ErysFR

Nikt tu nie mówi o nadzwyczajnych mocach. Nikt. Jako, że jestem w kręgach zainteresowań medycznych, wiem, że po wymyciu czoła tak szybko pot nie napływa. W takich właśnie warunkach sprawdzałem, na czyste czoło . Mam zdjęcia przyciągnięcia przedmiotów naprawdę ciężkich, ipod czy ifon, ciężka łycha wielka-wstawię je potem, by nie było że bajdurzę. Cieszę się, że temat ruszył, bo może ludzie zaczną próbować i będę miał materiał naukowy Pamiętajcie, że to jest temat może nie tyle badań, ale nie wiadomo z czego to wynika, są tylko teorie, tj. wypisałem w poście. Czyli o zaburzonej równowadze jonów i inne jakieś tam. Co do pieniędzy- może, bo robiłem to na obozie sportowym, w warunkach niesterylnych, jednak tylko on miał takie... możliwości?

Cóż, mój problem rozwiązał się sam. Moi rodzice posiadają sennheisery 110 HDR, których wogóle nie używają, a zaspokajają moje wymagania. Nie cisną A jakość dźwięku dobra, kabel nie plącze się, zasięg do 100m.

I chyba tak zrobię, ale w kierunku sennheiserów ale ominąłem okazję, za późno kliknąłem... http://allegro.pl/sennheiser-hd-215-hd215-...1617481816.html No trudno

Artur Wyobraź sobie, zbieg okoliczności, też to nazywam hełmofonem na szczęście to tylko do użytku domowego, jak wychodzę z domu to do ludzi a nie by być w słuchawkach, a na dojazd mam sprzęt w samochodzie niezgorszej jakości. Jak już wkładam sobie słuchawki do uszu to na długie godziny i naprawdę, bardzo mnie bolą uszy od wszelkich wkładanych (nie wiem czemu ;s) zarówno dokanałowych jak i klasycznych, z gąbkami i bez. Zależy mi na izolacji od hałasów z domu a zarazem.. wydaje mi się, że tego typu słuchawki mają bardziej przestrzenny dźwięk, ale może się mylę.

Oczywiście nie zależy mi na słuchawkach najwyższej półki bo za takie parenaście tysięcy to dopiero zaczynają się "dobre audiofilskie" chodzi mi po prostu o takie, które dobrze odseparują mnie od środowiska, będą wygodne i grały w miarę dobrze w każdym paśmie

Mam mikrofon w laptopie i wbudowany też w bdb kamerke logitecha, więc wolałbym raczej słuchawki niezintegrowane, bez mikro

A co byś powiedział o tych modelach co słyszałeś? 215 zaczyna mi się podobać po przeczytaniu opisów... napisze do niego.

Przepraszam z góry za taki temat, ale chyba bardziej ufam osobom z tego forum niż z innych, gdzie anonimowo niedoświadczone dzieci mogą wpisać dowolne bzdury. Chciałbym kupić słuchawki do 150zł. Myślałem nad hd205 sennheiserami, ale niestety poczytałem, że strasznie głowę ściskają, a ja mam maksymalny możliwy obwód czaszki i do tego od kasków i czapek zawsze dostaję niedokrwienia skutkującego migrenami. Co polecacie? Czego słucham-> Wszystkiego dosłownie, ale bardzo lubię do nauki słuchać soundtracków Hansa Zimmera, czy wykonawców muzyki Avatara i tego typu filmów.

U d. admirabilis nie osłabi, możesz zostawić. Jeżeli chodzi o cefala, to może być wiele czynników. Najczęściej nie wiadomo czemu albo grzyb. Albo usychają po transporcie, lub bo są stare. Zaopatrz się w środek przeciw-grzybiczy i zastosuj profilaktycznie. Roślina nie jest przemoczona, nie ma pasożytów w glebie?

Ja się pochwalę swoją metodą na ziemiórki. Stosowałem nomolt, karate zeon, jakiś jeszcze środek i nic, populacja się nie zmniejszała. Próbowałem ręcznie usuwać, syzyfowa praca. x Przesadzenie, ale to działa na krótki dystans. x Torf z dodatkami-> Nie wiem jak u was, ale u mnie, ziemiórki czepiały się tylko roślin w podłożu z czystego torfu. Tam gdzie stosowałem mieszanki, nigdy się nie pojawiły. x Wysiać do doniczek obok właściwych roślin nasiona zwykłych, ekspansywnych spathulat. Tak, by zasłały całe podłoże. Będą rosły bardzo powoli walcząc o przestrzeń i światło, a każda mucha się przyklei. x Postawić kilka doniczek w "strategicznych miejscach" z tłustoszami czy capensisami, wypchane po brzegi. Ciekawostka: Podobno można zastosować małą diodkę UV w kłębie roślin, by przybawiała owady, ale nie wiem nie mam pojęcia ile w tym prawdy.

Ładnie się to prezentuje A jeszcze lepiej będzie jak się rozrosną

Witam. Od paru lat u większości znajomych robiłem mały experyment, tzn. sprawdzałem, czy przyciągają metalowe przedmioty. Możecie u siebie też to sprawdzić weźcie najlepiej łyżeczki małe na początek. Wytrzyjcie dokładnie czoło, by nie było błędów związanych z "przyklejeniem" do natłuszczonej skóry. Przyłóżcie, zobaczcie, czy się utrzyma w pionie Na klatce piersiowej w okolicy mostka można obserwować podobne zjawisko. Z czego to wynika? W zasadzie nie wiadomo. Ja po czytaniu x tam materiałów, utrzymuję teorię, że to jest związane z zaburzoną równowagą elektrolitową, przy tym także trochę więcej energii elektrycznej wytwarzamy, i tu jest wynik. Motywuję to z obserwacji to tym, że po dłuższym przykładaniu do ciała przedmiotów nagle "tracimy" tą właściwość i wraca ona po 30 minutach (około). Wiele osób wierzy w moc czakr czy inne bajery, ja niestety jestem osobą która lubi widzieć przyczyny namacalne. Występuje to u ok. 20% badanych przeze mnie osób, w różnych stopniach. Parę ciekawszych: -kolega wyciera dokładnie klatę czy czoło. Wysypujemy na niego woreczek pieniędzy, połowa najmniej się od razu przyciąga. Robimy wtedy numer z pójściem do sklepu, a w zasadzie robiliśmy na obozie sportowym. -Koleżanka przyciągnęła wielką łychę metalową, o długości 30cm, dosyć sporo ważyła do czoła. -Znajomy z czasów liceum przyciągnął ifona, ipoda, pęk kluczy do czoła. -Ja niestety tylko groszaki co najwyżej, tu może być błąd w postaci tarcia monety o skórę Pobawmy się. Komu się uda niech opisze przypadek czy wstawi zdjęcie. Moje założenie to obalenie mitu, że takiego zjawiska nie ma i obalenie, że to czakry czy inne energetyczne bajerki. Kiedyś mój plan się powiedzie! Temat nietypowy, jednak wydaje mi się, że chyba każdy z was spróbuje przyłożyć łyżkę Bo prawie każdego kogo znam to zaciekawiło...

Robi wrażenie

Faktycznie bardzo ładnie wybarwiona sativ pewnie ją napromieniował, że podatna się zrobiła heheheh

Nepenthes copelandii (Apo, Mindanao, Filipiny) koniecznie full zoom

Aż chciało by się je schrupać ;P nie no świetne...

30-40zł.

Czy to są dysze kwazara? Ogółem mega profeska, ten dźwięk uruchamiających się urządzeń, ponadto wogóle jest zarąbiste, moja wypowiedź może mało górnolotna, ale nawet nie wiem jak określić inaczej wyrażenie "podoba mi się " edit: wyżej napisałeś że kwazarki nie zauważyłem

http://tinyurl.com/4a3mahm i kliknij grafika. Tanie są i szybko sklejają

Przeczytaj jeszcze raz na szkielet klejem w pistolecie.

Myślę że tak będzie najlepiej Twój pomysł jest też oczywiście fajny, ale wydaje mi się, że z powodu "stopnia zaawansowania" może być ciężki i efekt może nie wyjść zamierzony. A z pianką ciągle możesz modyfikować budowę Bez problemów. Pamiętaj, by elementy tj. kamienie i drewno najlepiej wcześniej nałożyć na szkielet z np. drutów ( ja naczepiałem na kratki powycinane posklejane) a nałożysz klejem w pistolecie. Nastepnie to polakieruj, najlepiej kilkukrotnie. Na końcu na to piankę i resztę jak w/w

Nie Lakier rozpuści piankę, tj. styropian. Robisz szkielet. Do niego przyklejasz kamienie drewno i inne. Obrzygujesz pianką dookoła. Jak pianka ci obeschnie, nożem sobie ją pomodeluj, kup najlepiej czarny silikon (tubek ilość dostosowujesz do wielkości rzeźby) i regularnie smaruj silikonem i nakładaj fakturę (torfowiec, torf kokosowy, torf, piasek, składniki dobieraj jak lubisz) Silikon uszczelni na pewno i osłoni przed światłem. Grubość silikonu im większa tym lepsza, u mnie jest ok 3mm. Jestem już nudny z tą metodą, ale jest efektowna, najtańsza i na pewno wybacza błędy

Wg. mnie pomysł dobry. Nie, nie powinieneś, nie widzę potrzeby, z wyjątkiem elementów tj. drewno czy kamyki by nie zasadowiły wody, a drewno wiadomo dlaczego. Wysycony pomysł, a nie myślałeś, by zrobić to prościej? pianka montażowa pokryta silikonem i na nim elementami ozdobnymi i te klimaty, to wtedy i taniej, i od razu oblepiasz szczelnie wężyk. Mniej profesjonalnie, ale tak samo ładnie, większa możliwość zabawy w rzeźbiarza w sumie i taniej na pewno ja ostatnio ciągle kieruję się kasą, to szukam tanich alternatyw i nieźle to wychodzi

Elegancko