-
Liczba zawartości
413 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Crespo
-
Na forum możesz znaleźć wiele informacji na dokarmianie rosiczek. Mogą to być małe muszki, pokarm dla rybek (musisz uważać bo pleśnieje), albo pyłek kwiatowy
-
Albo podaruj tej która najbardziej Ci się podoba A tak szczerze, z tego co widać, 6 sztuk to nie zrobisz, większe ryzyko niż jest warta ta zabawa Jak koleżanki chcą rozpocząć zabawę z owadożerami to niech zrobią zrzutę kup 3 kapturnice, podziel je i wszyscy będą zadowoleni
-
Bądź gablotka szklana Tańsza alternatywa
-
Zachodnie okno, będzie mocny niedosyt, rośliny nie wybarwią się odpowiednio, mogą zacząć wykształcać zniekształcone pułapki. Jeśli nie masz możliwości zmiany parapetu to pomyśl o doświetleniu, nie jest to aż taki duży koszt
-
Zerknij na temat, który sam rozpocząłem rok temu mając podobny problem. Myślę, że gdybyś zrobił coś takiego jak ja, to problem by się rozwiązał, wygląda to dość estetycznie więc może rodzice by nie mieli nic przeciwko http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...=17773&st=0
-
Jeśli roślina nie była zimowana, no to faktycznie może być tak jak pisali pozostali. Szereg czynników złożył się na jej śmierć Co do podlewania, nie jest to reguła. Częstotliwość i obfitość musisz dostosować do warunków, szczególności do temperatury. Gdy masz ciepłe i bardzo słoneczne dni to woda w podstawce musi być cały czas, przy chłodniejszych dniach, bez słońca wtedy ograniczasz, robiąc przerwy pomiędzy podlewaniem. No i znajdź przyszłej roślinie parapet najlepiej południowy, ewentualnie wschodni.
-
Jeśli chodzi o "spanie" to teraz jest już pora taka, w której roślina się wybudza i rozpoczyna swój wzrost Ale wracając do tematu, pierwsza moja myśl była taka, ze pewnie kupiłeś jakiś torf z nawozem. Wrzuć zdjęcia opakowania. W jakich warunkach stała roślina? Temperatura i czy była doświetlana? Kiedy ją ostatnio przesadzałeś ?
-
Wystąpiła u mnie podobna sytuacja, że na liściu, który zaczynał czarnieć wyrosła nowa muchołówki. Jednak wpływ znaczny (tak sądzę) na to zjawisko miał fakt, że liść się ułamał na dole, a ja tego nie zauważyłem. Czyli była sytuacja taka jakbym odciął liść wraz z pułapką i położył ją na torfie. Jak się chce tak rozmnożyć to nie idzie
-
Ojj widzę, że nie chciało się poszukać na forum lub ewentualnie wklepać w google słowa "dzbanecznik". Wrzucam cytat ze strony hddk (mam nadzieję, że się nie obrazi). Znajdziesz tu odpowiedzi na wszystkie swoje pytania.
-
Marto, powinnaś mieć zakaz publikacji na forum. Wprowadzasz ludzi w kompleksy Miło się ogląda u Ciebie muchołówki, że powoli coraz bardziej się do nich przekonujesz ! Zimowałaś te maleństwa jednak, czy nie ? "Regular form", cudnie wybarwiona A co do ostatniego Petiolarisa, też obstawiałbym darwiniensis x ordensis.
-
Widzę Marto, że się zbroisz na wiosnę Czekam na efekty !
-
Na dzbanecznikach za bardzo się nie znam, ale z tego co piszesz to masz wręcz podręcznikowe warunki tzn. nocne spadki temperatur, wilgotność. Jak z doświetlaniem? A jeśli chodzi o przenoszenie do terrarium, jeśli chcesz za pomocą zmiany otoczenia, sprawić że rośliny przestaną tracić dzbanki to nic bardziej mylnego, bowiem ten gatunek źle znosi przenoszenie z miejsca na miejsce.
-
Możemy się zamienić, podeślę Ci tymczasowo zieloną d.paradoxę Bardzo podoba mi się wybarwienie Twoich petiolarisów Mam nadzieję, że kiedyś wybiorę się na wycieczkę i znajdziesz moment aby pokazać mi na żywo chociaż 10% swojej kolekcji
-
Dawno mnie tu nie było, a u Ciebie Kropko jak zawsze ślicznie i cudownie Czekam na więcej zdjęć aktualnych!
-
Sam byłem w szoku gdy teraz odkopałem zdjęcia:) Mam więcej zdjęć, więc może przy okazji wstawię, wole za bardzo się też nie ekscytować, bo jeszcze usłyszy i zahamuje swój wzrost Dostałem też dwa pytania, jakie warunki mu stworzyłem, to uprzedzając kolejne wiadomości -> przeczytałem dwa razy dokładnie opis tej rośliny, autorstwa Krzyśka (Cephalotusa) i starałem się realizować porady, jak najlepiej można W tym roku nie był zimowany, pod świetlówkami jest dopiero od listopada (2x18W 6500K i 8500K), mam nadzieję że brak okresu spoczynku, nie odbije się zbytnio, ponieważ miałem przygotowane już wszystko aby go wynieść w grudniu, ale niestety nie zdążyłem z powodów opisanych wyżej
-
To ładnie musiałeś go przygrzać Gdyby nie Ty Marto, to bym nigdy nie miał tych roślin No i gdyby nie Twoje rady to by nic z tego nie było Wymieniłem statecznik już i wszystko śmiga Nie znam się na tych sprawach, ale najwidoczniej musiało go coś boleć Więcej zdjęć jak przyjdzie pierwsze słońce Dziękuję wszystkim za miłe słowa, są one bardzo motywujące dla mnie Szczególnie miło się czyta komentarze od osób, których tematy z roślinami śledzę, podziwiam i przy tym popadam w kompleksy Widzę, że mój cefal w tym temacie robi największą furorę, więc w ramach ciekawostki wrzucam zdjęcie dla porównania. Po lewej - Czerwiec 2014 (roślina świeżo po przesadzeniu do nowej doniczki, tej obecnej) : Po prawej - Luty 2015
-
Szykuję się właśnie do zakupu większej ilości torfu. Czy ktoś jeszcze może potwierdzić ten firmy Hollas ? Czy lepiej szukać Atheny? Zależy mi też aby torf był dostępny w lerła, kastoramie czy podobnym tworze, który znajdę w łodzi
-
Widząc to zdjęcie, pomyślałem na moment o innej "egzotycznej" roślinie Co faktu nie zmienia, że cudne te Twoje rośliny Marto
-
W sumie masz rację, ja taką sytuację miałem z Dionea muscipula 'Big Mouth', a to nie jest tak (jak to napisałeś) "udziwniony" kultywar jak 'Crocodile', ale mimo wszystko uważam, że roślina gdy złapię teraz trochę światła, nowe podłoże i w ogóle, to ruszy z kopyta
-
Ah ten las Drosera scorpioides Widzę też że powoli, coraz bardziej zaczynasz przekonywać się w stronę muchołówek! Bardzo dobrze
-
A zimowałes swojego Cefala ? Czy stał pod oświetleniem ? Albo jak się wysuszył z jednej strony, to może wpływ powietrza od kaloryfera? Tak, nasionka od Hesperydy
-
Ujęcie lutego 2015 - zgłaszanie prac.
Crespo odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne
-
Drosera peltata - z nasion, posiadam jeszcze d.peltaty z in vitro, zdjęcie w przyszłości Drosera scorpioides - dwie rośliny wydały gemmae, jedna nie. Widoczne na zdjęciach, produkują drugi raz gemmae, raz już zbierałem (miesiąc temu). Cephalotus follicularis - który przez brak dostępu do światła, zaczął produkować liście oraz złapał trochę barw. Zdjęcie słabszej jakości I to na tyle, na ten moment
-
Pinguicula weser (po prawej) i pinguicula gracilis x moctezumae (po lewej) - też około dwóch tygodni po przeniesieniu z pojemnika w którym były rozmnażane, do większej doniczki. Mają się bardzo dobrze, rosną w oczach A teraz kilka zdjęć reszty mojej kolekcji Drosera burmannii 'Red Margins' Drosera capensis ? - w doniczce z moją D.paradoxą rosły małe siewki jakiejś rosiczki, po przesadzeniu do innej doniczki, ładnie sobie radzą. Jest ktoś w stanie określić dokładnie co to za rosiczka? [Ciąg dalszy nastąpi ]
-
Dawno mnie na forum nie było Dzięki za maile z pytaniami, co się ze mną dzieje, bardzo to było miłe Z powodów rodzinnych od grudnia przebywałem w UK, rośliny przeżyły wielki test. Podlewane przez znajomego i odłączone od świetlówek (ile czasu nie wiem, przed wyjazdem wszystko działało, po powrocie okazało się że oprawa padła). Przeżyły wszystko super Jedyne straty to P.tina, dla jednych to mało, dla mnie duża strata, bo lubiłem tego tłustosza Ale przejdźmy do sedna. Dzięki owocnej wymianie z użytkownikiem Hesperyda (po raz kolejny - Dzięki Marto!), moja kolekcja bardzo się powiększyła Otrzymałem wiele liści do rozmnożenia i kilka roślin. Poniżej prezentuję tylko garstkę wszystkiego Przed przejściem do zdjęć, pragnę podziękować dokkrb za porady dotyczące rozmnażania rosiczek, aż takich efektów się nie spodziewałem 1. Liście rosiczek jakie otrzymałem do rozmnożenia to - Drosera binata "Marston dragon", Drosera capensis "Narrow leaf" oraz Drosera admirabilis. Skuteczność rozmnażania 180%. Zdjęcia D.admirabilis dorzucę w przyszłości. Drosera binata "Marston dragon" - około dwóch tygodni w doniczce docelowej, pojawiły się pierwsze pułapki Drosera capensis "Narrow leaf" - jak wyżej, dwa tygodnie w doniczce docelowej. Na torfie widać nawet ślad po liściu 2. Liście tłustoszy jakie otrzymałem do rozmożenia to - Pinguicula esseriana, Pinguicula gracilis x moctezumae oraz Pinguicula weser. Skuteczność rozmnażania 120%. Pinguicula esseriana - również, około dwóch tygodni po przeniesieniu do ciutkę większej doniczki. Tłustosz ruszył jak z kopyta, wybarwia się w oczach [W następnym poście ciąg dalszy!]