Skocz do zawartości

Crespo

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    413
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Crespo

  1. Crespo

    Ocena muchołówki

    Roślina wygląda na zdrową. Wytwarza pęd kwiatowy, który proponuję Ci uciąć ponieważ zabiera muchołówce dużo energii, a o tej porze roku może się to źle skończyć. Rośliny nie zimowałeś z tego co widzę ?
  2. Crespo

    Nowe roślinki, ocena

    Spożywać na pewno jej nie powinieneś to wiadomo Reszta opisu z doniczki ... bez komentarza Co do samego zakupu, jak wcześniej zostało wspomniane, nie jest to dobra pora :/ Rośliny powinny stać teraz w temperaturze około 8-10*C jeszcze z miesiąc. Osobiście bym wrzucił muchołówkę na chociaż 4 tygodnie do zimowania, bo w tych wszystkich kauflandach i innych leroyach, rośliny nie znają takiego pojęcia.
  3. Crespo

    Zjedzona muchołówka

    Uuu... Chyba za bardzo Ci pozazdrościłem tego kultywaru Ale powiem Ci, że rok temu miałem podobną sytuacje, podczas zimowania miałem atak robaków i muchołówka wyglądała jak martwa, ale po przesadzeniu do nowego podłoża i postawieniu w słoneczku, odżyła jakby nic się nie stało Więc wydaje mi się, że nawet za bardzo nie odczuje tego ataku i odżyje szybciutko
  4. Marto, grabisz sobie! Czekam pół miesiąca na maila ze zdjęciami, a Ty je najpierw wrzucasz na forum! Niesamowite są te Twoje rośliny, już któryś raz z kolei Ci to powtarzam Poprosimy więcej!
  5. Haha Nektar, nie wiem co bierzesz, ale daj namiar na dilera
  6. Super zdjęcia, jeszcze gdyby takie słońce o wschodzie oświetliło rośliny - poezja
  7. Crespo

    Zimowanie muchołówek

    Dzięki Jacku, oczywiście masz rację. Pomyliłem się
  8. Crespo

    Zimowanie muchołówek

    Ilość światła dostarczanego zimowanej muchołówce rośnie wprost proporcjonalnie do temperatury panującej w pomieszczeniu, w którym przeprowadzamy spoczynek naszej roślinie. Czyli im wyższa temperatura, tym więcej światła potrzeba i nieprawdziwe jest stwierdzenie, że całkowity brak oświetlenia zabije roślinę
  9. Czytając temat ... zwariowałem, sam już nie wiem jakie warunki są najlepsze aby roślina się ładnie wybarwiła :/ Swojego Cephalotusa, trzymam na południowym parapecie, gdzie w wakacje ma dostęp do światła cały dzień tak naprawdę (okno niczym nie jest przysłonione). Obecnie od września doświetlam go 2x18W (Sylvania Grolux 8500K i Sylvania 6500K), roślina stoi jakieś 15cm od świetlówek, przy czym jeszcze jednocześnie ma dostęp do światła słonecznego, którego obecnie jak na tą porę roku dużo. Mieszanka jaką mam zastosowaną to torf : piasek kwarcowy około 1:1, lekka przewaga torfu. Warunki opisałem, dążę do tego, że moja roślina w ogóle nie wypuszcza liści asymilacyjnych (łącznie ma 3 listki, które ma od czerwca), ciągle produkuję pułapki (z czego się bardzo cieszę), ale zastanawia mnie fakt wybarwienia. Doświetlam 12h dziennie, doniczka prawie 12cm średnicy (dokładnie 11,7), wysokość 13cm Myślicie, że za słabe świetlówki mają wpływ na to?
  10. Wydaje mi się że warto zmienić w temacie literkę "ć" na "ł" Wybaczcie za offtop, lecz moim zdaniem, czyli zwykłego szarego użytkownika, który na forum szuka informacji do poszerzenia własnej wiedzy, konflikt na linii Roraima vs forum r-o, robi się coraz bardziej nudny i zalatuje powoli czymś w stylu "Trudne sprawy". Popieram w pełni Patryka (krople_rosy vel nektar) i jego zdanie, że takie sprawy powinny być załatwione prywatnie, bez wywlekania ich na wierzch co chwilę.
  11. Crespo

    Drosera Regia

    Biedronko nie wiem czego Ty się wstydziłaś i czemu nie chciałaś wstawić swojej "królewny". Moim zdaniem jest świetna !
  12. Cudne jak zawsze Nie wiem czy doczekam, aby liście mojej d.paradoxy tak ładnie wyglądały jak Twoje, ah!
  13. W końcu znam sekret tak ładnych Twoich roślin. Stawiasz je na podstawce która się obraca i włączasz im muzykę ! A co do filmu/filmów, fajnie się je ogląda, podoba mi się to że wszyscy wstawiają zdjęcia, a Ty robisz coś innego D.ordensis x fulva Cudowna!
  14. Twoje rośliny i wiedza jaką o nich posiadasz to po prostu perfekcja Jestem pełen podziwu i chylę czoła, mam nadzieję że kiedyś nadarzy się okazja i odwiedzę Gdańsk, no i mam nadzieję że zgodzisz się żeby wejść i zobaczyć te cuda Przy okazji wielkie dzięki za pomoc na PW dotyczącą in vitro !
  15. Może wpływ łódzkiego powietrza chyba Kropko:D Masz rację, mój błąd, kupiłem ją jako drosera nitidula, nie przywiązywałem jednak wagi, ale gdzieś mi kiedyś migło, że d.nitidula ma białe kwiatki, a pulchella właśnie takie jakby czerwone Dzięki za wskazówkę! Oczywiście! Wydało się! Ze 3 listki ma, więc nie jest aż tak kolorowo Co do d.regii zostaje ona w domu, myślę że razem z dzbanecznikiem moim, wywietrznik w oknie wystarczy Co do pigmejek, muszę pomyśleć właśnie o tej temperaturze i jej obniżeniu, może to pomoże Właśnie jak sprawdzałem czy to w końcu pulchella czy nitidula to otrzymałem od Ciebie maila w którym opisałaś to haha Myślę, że trochę poczekamy i nam się uda i będą gemmy
  16. Widzisz! Oddałeś mi swoją oprawę, a ona była magiczna dla cefali Teraz żałuj!
  17. Dawno nic nie wstawiałem, więc trzeba coś dodać. Ze względu na to, że większość zimuję już to kilka zdjęć tylko Cephalotus follicularis - jak widzę wymiana świetlówek i postawienie go w bardziej naświetlone miejsce, wychodzi na plus, dostał dużo nowych pułapek Aż żal wynosić go do zimowania, ale czas najwyższy Drosera regia - gwałtownie ruszyła z miejsca, po tym jak trafiła pod świetlówki, jeszcze młoda i nie za dużych rozmiarów, ale widzę postęp Drosera pulchella - jak widać, nie spieszy jej się do tworzenia gemmae, wręcz odwrotnie . Chyba jej za ciepło i muszę coś z tym zrobić
  18. Crespo

    Pleśń - brak pomysłu.

    Grzejnik, bez szans. Mam taki jakby blat kuchenny wzdłuż całęgo pokoju, a pod nim grzejnik, ciepłe powietrze nie ma w ogóle jak dmuchać bezpośrednio na rośliny. Właśnie chyba tu był problem związany z wodą, podlałem, wyjechałem i jak wróciłem to w podstawce jeszcze trochę jej było ... Odpada. Torf po zakupie zawsze rozsypuję i suszę na wiór
  19. Crespo

    Pleśń - brak pomysłu.

    Myślałem może o jakości torfu, jednak od dwóch lat stosuję torf zamawiany z tego samego źródła, w tym co wysiałem te nasiona, wysiewałem też kilka razy inne, z tym że we wrześniu. Zapewne problem leży w porze roku Pytanie teraz, co zrobić żeby się pozbyć tej pleśni no i zapachu z doniczek ... kamil95 powiem Ci, że całkiem ciekawy patent z podstawką od laptopa Łukash co do samej pleśni to u mnie podobnie jak opisujesz, z tym że wszystko jest odkryte, co pokazuję zdjęcie u góry (Nie widać na nim pleśni bo jest z pierwszego dnia gdy wysiałem nasiona, do tej pory miejsce się nie zmieniło).
  20. Najlepszym rozwiązaniem by był Provado, ale został wycofany (chyba że odwiedzisz ebay) ... a tak to Ci polecam spróbować Polysect O ile to przędziorki to powinno pomóc
  21. Świetne ujęcia D.regii! Ma takie dobre warunki, że nie jest w stanie utrzymać własnych kropli Jak często karmisz rośliny ?
  22. Super! Bardzo ładnie to wygląda, jestem pod pełnym wrażeniem! Miałem napisać, że jeszcze by się przydał jakiś pływacz i dopiero w spisie roślin zobaczyłem że jest, bo na pierwszy rzut oka go nie widać Dodaje ten temat do takiej swojej listy "inspiracji" I będę go bacznie obserwował ! Liczę na aktualizację !
  23. Łukash może mieć rację, tak jak z tłustoszem, lecz zastanawia mnie jedno ... otóż piszesz, że te "kropki" możesz normalnie ściągnąć ... czyli raczej poparzenie odpada, jeszcze tym bardziej że pisałeś dzisiaj na shoutboxie, że w pokoju masz ciemnice straszną.
  24. Nie mam pojęcia co to mogło spowodować te "uszkodzenia". Jednak coś czuję, że fakt ten będziesz mógł połączyć z tymi "kropkami" na helkach.
  25. Witajcie, Zaczyna brakować mi sił, otóż wysiałem w 10 doniczkach nasiona rosiczek (2:1 torf:perlit), postawiłem je pod świetlówkami, podlałem do około 1cm (wys doniczek 6,5cm) i następnie nie było mnie w domu trzy dni. Po powrocie zobaczyłem pleśń w 5 doniczkach, w tym dwie zaatakowane bardzo mocno. (Dodam tylko, że 6 doniczek stało w jednej podstawce, w której wody nalałem ciut więcej, pozostałe 4 w innej.) Pierwsza moja myśl -> za wysoka temperatura + wysoka wilgotność od wody + brak wentylacji. Jednak w dzień temperatura przy świetlówce nie przekracza 23 stopni, w nocy spada do około 20, w oknie posiadam otwierany "lufcik" przez które ciągle dmucha powietrze, wprost na rośliny. Wilgotność w normie (45-60%). Doniczki zostały spryskane topsinem, trochę pomógł lecz nie zwalczył całkowicie. Domyślam się, że z nasion już może nic nie być jednak interesuję mnie sam fakt ... co zrobiłem źle ? I jak pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z doniczek. Przy doniczkach z nasionami stoi wiele roślin m.in. dzbanek, cefal i rosiczki (2 doniczki z wysianymi nasionami około miesiąc wcześniej) wszystko w tym samym torfie Pierwszy raz mam taki przypadek, myślę, że warunki są w miarę dogodne :/ Jakieś pomysły ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.