-
Liczba zawartości
515 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Mekk
-
dokładnie tak, tego tematu to nawet nie wiedziałem jak poruszyć 🙂 Tzn. dalej nie do końca rozumujesz chyba ten temat. Jeżeli utniesz liście dorosłej Sarraceni, to w teorii ma 0cm (wg. Twojego myślenia) - niemniej jednak to dorosła roślina, może być warta kilkaset zł - więcej niż siewka kapturnicy z widocznym przykładowo jednym liściem, kilku centymetrowym. Niestety, ale takie dywagacje ze mną nie mają sensu, bo po prostu Wiem, że to kłamstwo Ziemiórki to nie koronawirus, i naprawdę minie sporo czasu zanim przeniosłyby się z jednej do drugiej doniczki, jeszcze wywołując w międzyczasie cyt. "EPIDEMIĘ". Po prostu to tak nie działa. Jeżeli miałeś je w innych doniczkach, to po prostu miałeś je wcześniej (co jest bardzo prawdopodobne, bo naprawdę w rzadko którym podłożu torfowym nie znajdzie się żadnej ziemiórki).
-
Dzięki za miłe słowa. Chciałbym się odnieść tylko do tych już słynnych roraimowych cen :) W większości przypadków nasze ceny są tak naprawdę najniższe i najbardziej konkurencyjne - ze względu na różnicę skali, jakakolwiek konkurencja, nie jest w stanie zaproponować lepszych ofert. Wiele osób przeglądając strony online (i nie kupując realnych roślin dla porównania), ma wrażenie, że roraima ma "drożej" - nie biorąc pod uwagę np. ilości sadzonek w doniczce, ich realnej wielkości itd. Coraz częściej trafiają nam się za to Klienci, którzy kupują rośliny, rozsadzają je (np. rosiczki, muchołówki) i sprzedają je, z naprawdę wysoką marżą - po czym niektórzy z Was, uważają to za okazję :) Ponadto, o czym też warto powiedzieć, Roraima jest jedynym "normalnie" działającym sklepem, pracującym 5 dni w tygodniu, zatrudniającym ludzi, a nie dla nas "czymś dodatkowym", co robimy weekendami, po godzinach, czy w "wolnym" czasie - jak to wygląda u innych. Swoją drogą - bardzo szanuję Carnisanę i Heldrosa - absolutnie nie mogę powiedzieć o nich złego słowa i szanuję ich za robotę, którą wykonują. 100zł to nie małe pieniądze - oczywiście, masz rację, ale kiedy pomyślisz nad tym od innej strony: (jest to roślina kolekcjonerska, więc sprawy dzieją się z nią troszkę wolniej niż z innymi roślinami) musisz mieć ziemię na tej ziemi postawić szklarnie/tunel/cokolwiek ogrzać ten obiekt kupić sadzonkę in vitro/czy też już zaaklimatyzowaną podlewać roślinę trzymać ją nawet 2-3 lata w tym czasie utrzymywać pracowników To 100zł zdecydowanie nie jest dużym wydatkiem. Ale tak jak mówię - podsumowując - dla mnie pisanie takich postów jest żenujące. Rozumiałbym, gdyby z rośliną rzeczywiście był jakiś armageddon albo ktoś nie przyjął zwrotu, a tutaj żaden czynnik nie został spełniony, więc takie delikatnie mówiąc żałosne.
-
Bardzo mi przykro z powodu manipulacji, które są w tym poście, no cóż - w każdym razie - nigdzie nie widać szkodników na zdjęciu, roślina również nie wyglada na chorą/uszkodzoną. Klient chciał zwrócić - zwrócił, zwrot zrealizowaliśmy pomimo tego co tutaj pisze bez żadnych problemów. A na drugim zdjęciu fantastyczna, rzekomo fenomenalna darlingtonia u której widzimy tylko jeden kielich :) I naprawdę, dziwie się, że po tylu latach dalej uskuteczniania taką partyzantkę w stronę Roraimy, bo działa to tylko w odwrotnym od zamierzonego dla Was celu :)
-
Nie chcę absolutnie się kłócić i każdy ma prawo do swojego zdania, ale te argumenty są całkowicie nietrafione. Żeby zrozumieć, czy opłaca się kupić od nas capensisa, czy dielsiane wystarczy chociaż raz go zamówić. W doniczce 8cm jest u nas nawet 15 roślin, to są kępki. Wielu hodowców rozsadza to na 10 doniczek i sprzedaje po 6zł za sztukę. Tylko czy 60zl do 15zł to jest okazja? Nie, to jest demagogia 🙂 Podobnie wyglada to z innymi roślinami.
- 11 odpowiedzi
-
- sklepy internetowe
- gdzie kupować?
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"Największa wystawa roślin owadożernych" w Katowicach
Mekk odpowiedział Pożeracz → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
Ok, ale kiedy ? Rok, dwa lata temu? Chyba sam rozumiesz, że Spodek - Katowice to trochę inny level. Roślin kolekcjonerskich na tym evencie na pewno nie brakowało Jestem przekonany, że było ich więcej niż gdziekolwiek indziej - choć jasne - procentowo więcej można było znaleźć roślin dla amatorów, ale to chyba uzasadnione Mam mega pokojowe nastawienie i nie mam zamiaru się kłócić - po prostu uważam, że warto sprostować nieprawdziwe info Pozdrawiam! -
"Największa wystawa roślin owadożernych" w Katowicach
Mekk odpowiedział Pożeracz → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
Wydaje mi się, że nie do końca odpowiednie jest pisanie tego typu teorii, gdyż nie znasz szczegółów dot. naszej działalności, ale oczywiście masz do tego prawo. A byłeś, widziałeś co tam było ? Wiesz co mamy w szklarni ? Żyjemy chyba w jakichś innych rzeczywistościach, chyba, że sam tam sprzedawałeś te muchołówki po 75 -
Mini relacja z Festiwalu Roślin Owadożernych w Powsinie
Mekk odpowiedział chroman91 → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
Ten deszcz i grad to masakra W pewnym momencie przez środek szklarni przepłynęła dosłownie 30cm fala wody Kilka moich fotek: -
Spokojnie, to po prostu aklimatyzacja Nie ma się co stresować, lepiej do nas zadzwonić
-
Adrian, ja akurat, po raz pierwszy mam taki problem, że zaczęły mi kwitnąć prawie same dziewczyny chłopaka mam co prawda jednego, aristolochioides x ventricosa - połączenie może nie wygląda zbyt spektakularnie, biorąc pod uwagę, że jest to ventricosa, ale w razie czego, jest gotowy
-
Tak od siebie, chciałbym dodać, że warto rozróżniać imprezy targowe w których uczestniczymy od wydarzeń organizowanych wyłącznie przez nas Na targach są to zazwyczaj niewielkie stoiska, wyłącznie sprzedażowe z dość okrojonym asortymentem, natomiast imprezy organizowane przez naszą firmę od samego początku do końca (najczęściej w ogrodach botanicznych, palmiarniach itp.) to dużo większe wydarzenia w których motywem przewodnim jest wystawa, często towarzyszą jej inne atrakcje, organizowane są prelekcje, pokazy, a część kiermaszu jest dużo bardziej szeroka.
-
Wydaje mi się, że forumowicze nie do końca przyznawali się kto kim jest na Gardeni, ale może następnym razem będzie lepiej Przypominam, że już za niewiele ponad tydzień - Targi Ogrodów - Expo Mazury (18-19 marca). Są na forum hodowcy z Mazur ?
-
Właśnie.. może nie być zadowolony, szczególnie jeżeli będzie miał dużo paczek do doręczenia i zacznie liczyć, ale zgadza się - ma obowiązek. Swoją droga, na obecną chwilę DPD przyjmuje nawet karty płatnicze
-
Coś wymyślimy Z góry uprzedzam, że asortyment na tego typu imprezach jest w dużej części raczej dla amatorów, pora roku też nie za bardzo sprzyja, ale powiem szczerze, że zrobiliśmy wszystko, żeby rośliny i tak wyglądały bardzo dobrze Wpadaj, wpadaj Gardenia to naprawdę moc różnych <roślinnych>, nie tylko owadożernych atrakcji
-
Tak, idą w kolejności rebecca>louisa>linda. Z samej prawej strony złapał się jeszcze dzbanek bloody mary
-
Po warszawskim początku, tylko nabieramy rozpędu Dwie nowe lokalizacje na najbliższe tygodnie: GARDENIA - Targi Poznańskie (3-4 marca) Targi Ogrodów - Expo Mazury (18-19 marca)
-
Tęsknicie za takimi widokami? Wiosna coraz bliżej! Oficjalnie rozpoczynamy sezon 26 lutego (10:00 - 15:00). Nasze stoisko znajdziecie na Warszawskiej Giełdzie Terrarystycznej (Bobrowiecka 9, 00-728 Warszawa). Przypominam, że istnieje możliwość rezerwacji roślin - to dla nas wskazówka, co mamy dla Was przywieźć, co ważne absolutnie nie zobowiązuje Was to do zakupu konkretnego okazu Pozdrawiam, Michał
-
Gran Sabana, Wenezuela - styczeń 2017
Mekk odpowiedział Wrazik → na temat → Planowane wyprawy, relacje z podróży
Wielki szacunek! Fotki również super -
Przykre jest w tej sytuacji, że dałem jasne przykłady w jaki sposób użytkownik B-52 jest nieuczciwy i korzysta z kradzionych treści tworząc swoje (w celach zarobkowych) i zamiast o tym dyskutować to schodzicie na zupełnie inną dyskusję, ale wyjaśnię, otóż - oczywiście zdjęcie, które porównuje dwie muchołówki wykonałem osobiście - nie jest tajemnicą, że w szklarni w procesie produkcji powstają różne rośliny, niektóre nie są wystarczająca wyrośnięte, niektóre z różnych względów miały np. niewystarczająca ilość światła i takich roślin nie wysyłamy, nie sprzedajemy. Wielokrotnie kontaktowali się z nami ludzie, na przykład na wystawach/targach, niezadowoleni z zakupów u różnych sprzedawców pokazując zdjęcia np. takich niedoświetlonych siewek muchołówek, które mierząc miarą właściwie mają tyle samo centymetrów, co dorodne i wyrośnięte, dorosłe muchołówki dlatego poruszyliśmy ten problem w aukcji. Nie rozumiem co w tym złego? Jasno i wyraźnie chciałbym powiedzieć, że przykro mi, iż pewne osoby kierują się wyłącznie własnymi sympatiami rozstrzygając tego typu spory, niektórzy mam wrażenie w ogóle nie rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. Powtarzam, nie zwracałbym na B-52 uwagi, ale po kradzieży naszego zdjęcia do swojego logo, potem ""przypadkowym" użyciu naszego sloganu, a następnie skopiowania literka w literkę wszystkich pozycji menu, nawet takich jak: "Kącik amatora" a nawet "Żywe kamienie/nieowadożerne", których jak sam mówi - nie będzie miał w ofercie, to nie są przypadki i mi coś takiego po prostu nie pasuje. To jest beznadziejne i żałosne.
-
Człowieku, o czym Ty w ogóle mówisz? O jakim PIS-ie? Żenada. Pomówienia? Czyli jak mamy ładne i wybarwione rośliny to też źle? 9 post i taka aktywność, gratuluje! Odnieś się do faktów, popierasz kradzież, opcje kopiuj-wklej, zamiast własnej pracy to jawnie o tym powiedz.
-
Jeżeli myślisz malutki człowieku, że takim nieudolnym obrażaniem mnie coś zdziałasz to bardzo mi przykro Niezależnie czy byś sprzedawał popcorn, czy rośliny owadożerne, tak samo bym reagował na Twoje kradzieże.
-
O taką, czyli którą? Ukradzionej fotki nie mogę się czepiać? Ukradzionego sloganu? Czy masz na myśli żałosne kopiowanie kategorii?
-
Pokazujesz swoich zachowaniem, że nie masz nic do zaoferowania i w bezczelny sposób kopiujesz co tylko się da z mojego sklepu. Nikt nie mówi o nazwach typu: "Muchołówka", lecz każdy średnio rozgarnięty człowiek zdaje sobie sprawę, że: "Kącik amatora", "Oświetlenie LED", "Żywe kamienie/nieowadożerne" można zapisać na dziesiątki sposobów i nie da się PRZYPADKIEM napisać tak samo. To może być "Dla początkującego", "Strefa amatora", "Na początek", "Żarówki LED", "LED-y", "LED-y dla roślin" i tak dalej, i tak dalej... Twoje tłumaczenia są poniżej jakiegokolwiek poziomu intelektualnego i każdy forumowicz powinien chyba już wiedzieć na jakiej zasadzie działasz i czym się kierujesz. Miałbym to głęboko w nosie i nie wchodził na Twoją stronę bo kompletnie mnie nie interesujesz, ale po pierwszej kradzieży własności intelektualnej, której dokonałeś będziemy sprawdzać czy dalej tego nie robisz i czegokolwiek nie dodasz weźmiemy to pod uwagę.
-
Człowieku tam każda kropka jest w tym samym miejscu dział z żywymi kamieniami mógłbyś opisać na 10000 sposobów poniżasz się coraz bardziej. Nawet ukośnik w tym samym miejscu. Jesteś po prostu beznadziejny.
-
Równo miesiąc temu poruszyłem temat jawnego naruszania praw autorskich przez B-52, który wkleił do swojego logo zdjęcie żywcem ukradzione z naszej strony (dla przypomnienia): Dowiedziałem się, w sumie głównie "że się czepiam", i że przypadkowo grafik użył naszego zdjęcia (co z tego, że zleceniodawca powinien dostarczyć swoje zdjęcia, albo kupić ze stock'ów). Kolejną sprawą, którą poruszyłem jest znowu - żywcem zerżnięty slogan "Świat Roślin Owadożernych'', który używamy od samego początku Roraimy, czyli od kilku lat - u CarniEmpire "Witaj w świecie roślin owadożernych" - tutaj dowiedziałem się, że to znów przypadek i nie mogę zabraniać tego sloganu bo nie jest zastrzeżony prawnie, ehh... Wyobrażacie sobie, że Heldros podkrada Carnisanie "...i mucha nie siada", albo my Heldrosa "zabójcze rośliny owadożerne w zwykłym świecie"? Nie, bo takich rzeczy się po prostu nie robi z wzajemnego szacunku! Pomimo tego, że carniempire nie ma na swojej stronie jeszcze żadnych roślin, a już się reklamuje na forum, aż z ciekawości wszedłem na ich stronę. I co widzę? Kompletna nowość, tym razem zerżnięte kategorie przedmiotów co do jednej sztuki z naszej strony, każda litera tej samej wielkości, te same odstępy itd. - kopiuj-wklej rządzi . Czy to znowu przypadek, wypadek, wina grafika, czy kogośtam? Nie, po prostu chyba B-52 dał zlecenie chce mieć taka strone jak www.roraima.pl. Miałem na forum ten temat odpuścić, ale uważam, że trzeba takie zachowanie piętnować, albo wkładamy swój wysiłek i tworzymy coś nowego albo niech od razu założy sklej Roraima2.pl/podrobaroraimy.pl i otwarcie mówi o swoich planach. Mi osobiście jest przykro, bo wraz z grupą osób pracuje nad Roraimą wiele lat, nie po to, żeby ktoś tak ordynarnie mi to kradł.
-
Temat wyczyszczony i zamknięty za zgodą autora tematu.