Skocz do zawartości

latos333

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    222
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez latos333

  1. Czemu się tak uparłeś na te hormony? Najpierw zastanów się co chcesz w ten sposób uzyskać... Większość pospolitych rosiczek pięknie rośnie na czystej MS 30-50%. Mnożą się same bez ingerencji hormonów. Teoretycznie powinno wystarczyć, ale nie masz pewności gdzie były one wcześniej przechowywane dlatego lepiej jest najpierw dokładnie umyć w jakimś detergencie, a potem przetrzeć etanolem lub izopropanolem.
  2. Nie pisałem że zła sterylizacja, tylko na całej roślinie bardzo łatwo jest przemycić jakieś syfy do kultury. Jeśli chodzi o płukanie w roztworze PPM,przy eksplantach będzie lepiej 3x po 5min. Proponuje jednak zaczynać od nasion lub gemmae. Po co się zniechęcać na starcie. Na prawdę o wiele łatwiej o sukces, a poza tym nie są przecież jakieś trudno dostepne. Wystarczy przejrzeć dział handlowy
  3. Niesamowita jest Twoja wiara w 'cuda' Sativ Ci pisze że z całej rośliny są marne szanse, a Ty i tak swoje... Przypuszczam że jakbyś poodcinał kilka młodych liści z tej rosiczki i wrzucił na pożywkę, to coś by wyrosło nawet bez hormonów, bo to capensis. Jak jej całkiem nie ubiłeś sterylizacją to wkrótce możesz spodziewać się pięknego kożuszka pleśni. Z pojedynczymi liśćmi jest problem, bo większość jak nie padnie to kontaminuje, zwłaszcza że jak przypuszczam są to Twoje pierwsze próby i nie masz jeszcze takiego wyczucia. Dobrze jest narobić pożywki do małych pojemniczków takich 80- 100ml i umieszczać eksplanty pojedynczo żeby się w razie czego nawzajem nie zakażały.
  4. Temperatura wewnątrz 23- 26 *C, jakoś specjalnie się z tym nie cackam. Rośliny w Tc są dość tolerancyjne. W lecie będę musiał uchylić drzwiczki bo jest cieplej + lampy to może dobić do ponad 30*C, a to już by było troszkę przydużo
  5. Estetyka- dobra rzecz...miło popatrzeć
  6. latos333

    Carnivoria.eu

    U mnie nasiona od Davida po potraktowaniu Ga3 kiełkują równo po miesiącu w Tc, jednak chyba są świeże bo liczyłem że poczekam znacznie dłużej
  7. Witam Mija okrągły rok odkąd zakupiłem pierwszy zestaw do mikrorozmnażania i zaczęła się moja przygoda z in vitro Dzisiaj właśnie ukończyłem prace nad nową półką hodowlaną, a w zasadzie witryną. Po paru modyfikacjach powstał całkiem przyzwoity mebel przystosowany dla roślin w TC. Oto kilka fotek: ...i kilka zdjęć mieszkańców... móchołówki: Kiełkująca D. regia D. ordensis x fulva Nepenthes mirabilis var globosa D. curviscapa D. auriculata D. aliciae D. afra Szczerze zachęcam wszystkich do próbowania swoich sił w rozmnażaniu roślin metodą kultur tkankowych- daje to naprawdę wiele satysfakcji
  8. "Zapchana" raczej nie jest Z pewnością ma trochę mało światła, bo skręcają jej się liście. Staraj się żeby cały czas miała wodę w podstawce, jak wspomniał evulFarmer- jakoś sucho to wygląda.
  9. No to zamarzły i po nich...co tu pisać. Może część podziemna przeżyła, to była by szansa że odbiją z korzeni.
  10. W ogóle Cię nie zrozumiałem '-5, -10 ...pajęczyny ??? Napisz spokojnie co się stało, a najlepiej jeszcze wrzuć jakąś fotkę...
  11. Wprowadzanie eksplantów do in vitro jest jak na początek rzeczą, która może człowieka zniechęcić. Przyczyn czernienia liści może być na prawdę sporo. Może pożywka była źle dobrana dla danego gatunku, lub liście których użyłeś były za stare(najlepsze do tego celu są młode liście, nie w pełni rozwinięte), a może po prostu podczas sterylizacji je ubiłeś i na pożywce sobie już tylko sczerniały do końca. Na początek przygody z in vitro proponuję zacząć od nasion pospolitych rosiczek, najlepiej jakichś afrykańskich(np. spatulata lub capensis) bo nie potrzebują stratyfikacji i w zasadzie jak byś ich nie sponiewierał sterylizacją to i tak powinny wykiełkować. Wprowadzanie części roślin zostaw sobie na później jak już z grubsza ogarniesz temat i będziesz wiedział na co stać podchloryn sodu albo NaDCC. Możesz tez próbować z gemmae rosiczek pigmejskich, jeśli będziesz miał świeże to na 99% kiełkują na pożywce po kilku dniach. ...a ode mnie powodzenia...
  12. latos333

    2011.10.08 latos333

    mała aktualka 2011.10.08...
  13. Pięknie!!! Widzę że nasze grono sympatyków 'Petiolaris Complex' pomału się powiększa... Ja mam oklejone odblaskowym kocem ratunkowym(taki jak w apteczkach pierwszej pomocy)sprawdza się w 100% Ps. a to kwitnące to co to jest?
  14. Na wiele Twoich pytań nie ma jednoznacznych odpowiedzi,jak dla mnie in vitro to nie kończące się niespodzianki Więc tak: 1. Kontaminacja może nastąpić od kilku dni po złożeniu kultury, do nawet kilku miesięcy. Przy wprowadzaniu nasion zdarzało mi się że że po dłuższym czasie, kiedy wszystko wyglądało dobrze i nasiona zaczynały kiełkować, nagle pojawiała się pleśń, prawdopodobnie przemycona wewnątrz nasiona. 2. Woda na pożywce jest rzeczą normalną. Dobrze jest ją odlać z pojemnika lub odessać jakąś sterylną strzykawką, podczas zakładania kultury. 3. Kiełkowanie nasion to bardzo indywidualna sprawa. Najszybciej jak mi się zdarzyło to 5dni (muchołówki), bywa też ze trzeba czekać kilka miesięcy. Np D. afra wykiełkowała mi jedna po 2 tyg., a po blisko 3mies. reszta nasion. Po prostu nie ma na to reguły. 4. Światło jest istotną rzeczą. Optymalnie powinno być 16godz, najlepiej barwy zimno-białej (ja mam 6500K/ 20W/ 16h). Prawdopodobnie w gorszych warunkach rośliny będą się rozwijać, ale na pewno wolniej i będą mniej wybarwione. Kiedyś na próbę postawiłem pojemnik z rosiczkami na regale i rośliny rosły, szału nie było ale dawały radę...
  15. Kolejna fotka dziwoląga. Będzie kwiat jak nic... Najlepsze że chyba większy od całej rośliny
  16. Widzę że microdent ładnie podrósł
  17. Bardzo elegancki Nie wiem tylko jak będzie reagować taśma klejąca na alkohol podczas sterylizacji (czy nie będzie się np. zwijać) Chyba że sterylizujesz jakimś innym preparatem.
  18. Żeby było jasne: Kultury in vitro to nie wrzucenie nasion na cudowną pożywkę, na której w kilka dni staną się dorosłymi roślinami... Najpierw przeczytaj sobie opracowanie sativa do którego link jest kilka postów wyżej. Następnie znów przeczytaj opracowanie sativa. A gdy przeczytasz trzeci raz i zrozumiesz co tam jest napisane, wtedy kup lub załatw w inny sposób wszystkie rzeczy, które będą Ci potrzebne oprócz pożywki(troche sprzetu, preparaty do sterylizacji, clenbox, itp...) Kiedy będziesz miał to wszystko, a przynajmniej większość, możesz zaopatrzyć się w zestaw do mikrorozmnażania np. od sativa, jeżeli akurat ma lub TUTAJ Oddzielnie nie zalecam szukać poszczególnych substancji, bo na pewno więcej zapłacisz, a tam masz wszystko czego będziesz na początek potrzebował. Sam jakiś czas temu zaczynałem od takiego zestawu, a teraz muszę sobie dokupić jakiś większy mebel na kultury, bo rośliny mogę już liczyć w setkach albo i lepiej Zacznij jak należy a sukces w mikrorozmnażaniu masz murowany i nie jest to takie trudne jak się wydaje. W razie czego chętnie służę pomocą Ps. Następne tematy z tym związane powinieneś chyba zakładać w dziale in vitro.
  19. Z nasion w domowych warunkach nie jest problem...jeśli są świeże.
  20. Prawdopodobnie wkrótce pułapka zacznie czernieć, ale dopóki cały liść nie zginie, jest szansa na nowe roślinki Najczęściej pojawiają się w dolnej części liścia, czyli tam najbliżej miejsca oderwania go od rośliny matecznej. Zdarza się że z liścia zostaje kilka milimetrów zdrowej tkanki i wtedy dopiero zaczynają pojawiać się takie grudki, często mające czerwonawy kolor, z których później wyrastają młode muchołówki.
  21. Dzięki Z tym konkursem, to dobry pomysł jest Jestem za w całe j rozciągłości! Ja myślę że parę osób ma się czym pochwalić, tylko coś cicho siedzą na razie...
  22. Jak dzieci myślą że są dorosłe to palą papierosy, a muchołówki kwitną
  23. Faktycznie, niesamowite fotki http://www.psmicrographs.co.uk/venus-flytr...-image/80018438 http://www.psmicrographs.co.uk/sundew-dros...-image/80018348 http://www.psmicrographs.co.uk/venus-flytr...-image/80018467
  24. Gdybym stosował jakieś cytokininy na przykład, to by mnie to jakoś szczególnie nie zaskoczyło. To czysta MS czyli teoretycznie taka sytuacja mogła by się zdarzyć również w doniczce... Jestem po prostu ciekaw jak ta sprawa się rozwinie dalej(oczywiście fotki będę systematycznie wrzucał do tematu)
  25. Witam' Dziś robiąc przegląd mojej sterylnej hodowli natknąłem się na ciekawe zjawisko. Muchołówka odmiany 'Vigorous' w dziwny sposób zaczęła rosnąć ku górze. Przypomina to trochę jak pęd kwiatowy, tylko że roślina ma 1cm średnicy i 25.07 była jeszcze nasionem, czyli żyje niecałe dwa mies. Odbywa się to bez ingerencji jakichkolwiek hormonów, na czystej 50% MS
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.