latos333

Ooo... ja tam w oddali widzę chyba elektrownię atomową....

Zamontuj lepiej coś takiego: http://allegro.pl/philips-swietlowka-torna...1826627422.html

Odnośnie podwójnych liści Właśnie dzisiaj zauważyłem, D. ordensis x paradoxa

O takim gościu mówicie? Muchołówka z Wawy od Davida.

Tak w ogóle to ta Twoja konstrukcja jak dla mnie jest trochę przekombinowana. Ja bym po prostu tą doniczkę przykrył jednorazowym kubkiem od piwa i zrobił w nim parę dziurek

Proponuję zrobić tak: Daj sobie spokój ze spryskiwaniem, bo roślina wygląda jak po deszczu. Samo przykrycie folią podnosi wystarczająco wilgotność. Postaw ją tak żeby trochę tego światła miała, ale nie bezpośrednie słońce, bo się po prostu ugotuje.(u mnie ładnie rosła na zachodnim parapecie ustawiona za ramą okna) Woda w podstawku nie musi stać. Pod przykryciem podłoże naprawdę wolno wysycha, ważne żeby cały czas było mocno wilgotne. Możesz profilaktycznie spryskać podłoże np. Topsinem albo Amistarem żeby się nie rozwijała pleśń, bo roślina ma tam słabą wentylację.

Wrzuć jakieś zdjęcie, bo wtedy może będzie łatwiej ocenić problem.

Skąd pomysł żeby ją spryskiwać!?

O czym wy ludzie gadacie... ...a co ja mam powiedzieć...

Jeżeli siedzi w torfie miesiąc czasu i jest zielony to na 99% coś wykiełkuje. Trochę cierpliwości, moje pierwsze muchołówki zaczęły wychodzić chyba po dwóch mies. Dużo zależy od światła, a w tym roku słońca raczej nadmiaru nie mamy...

Powinno być , ważne żeby dolna część liścia była lekko wbita w podłoże.

Ja jak na razie pracuję na takim sprzęcie: Pudło z grubego kartonu wyklejone wewnątrz czarną folią budowlana. Wymiary dł-60cm, gł-45cm, wys-40cm; U góry zamontowana lampa UV do sterylizacji. Na dnie położona dopasowana szyba. Wiem że trochę prowizorka, ale na razie nie mogę narzekać, póki nie skołuję dobrego filtra, i nie zmontuję jakiejś namiastki laminara Pracuje w masce i czepku chirurgicznym oraz gumowych rękawiczkach i jak dotąd przypadki kontaminacji zdarzają się naprawdę sporadycznie. Do sterylizacji używam głównie izopropanolu i promieniowania UV. W sumie to tyle... Pozdrawiam Arek

Witam Na przełomie maja i czerwca donicę z małymi sadzonkami D. capensis wywiozłem do rodziny na wieś i postawiłem w ogrodzie. Rośliny miały 1- 3cm, do dziś stały na dworze. Nie widziałem ich dobre trzy miesiące, ale dzisiaj szczęka mi opadła

Fajne, nie... Dodawałem do torfu posiekany mech sphagnum i takie coś wyrosło na wierzchu

U mnie rośnie z niektórymi muchołówkami i wygląda super Inna sprawa że jest wiele gatunków sphagnum i nie wszystkie ładnie wyglądają w niższej wilgotności.

No... tyż pikna. To nie jest przypadkiem ta z Wawy?

No niezłego dzbana wypuściła! Uważaj jak będziesz przechodził w pobliżu żeby nie wpaść przypadkiem

No dobra. Na życzenie parę zbliżeń mieszkańców, chociaż na efekty trzeba poczekać pewnie co najmniej miesiąc... D. broomensis D. darviniensis D. derbyensis D. ordensis x paradoxa D. fulva D. petiolaris

Jeśli chodzi o wielkość musiałem brać pod uwagę dostępne miejsce, którego już niewiele pozostało bo wszędzie stoją rośliny więc na większe nie mogę sobie na razie pozwolić Do środka mieszczą się 24 kwadratowe doniczki, może na jakiś rok wystarczy, później się wymyśli coś większego...

Często rośliny które kupujemy rosły wcześniej w szklarni, dlatego po wystawieniu na parapet doznają szoku wskutek nagłego spadku wilgotności, co może objawiać się takim własnie przysychaniem pułapek. Dobrze jest rośliny aklimatyzować do nowych warunków np. przykrywając jakimś przeźroczystym jednorazowym kubkiem i stopniowym jego uchylaniem przez 2- 3 tyg

Grzeją elegancko! Dziś jest wewnątrz 27- 29*C, myślę że do 35*C dla petiolaris jest ok Zamontuję niedługo jeszcze jakiś przewód grzejny, żeby mi temp. w nocy nie spadała poniżej 20*C

Witam, Miałem ostatnio chwilę czasu, więc postanowiłem zrobić coś dla mojej roślinnosci. Niewielkim nakładem środków i odrobiną zaangażowania powstało całkiem przyzwoite nieduże terra dla rosiczek. Zakładam temat, bo jeśli ktoś lubi trochę majsterkować to może akurat jakieś informację będą dla niego pomocne. całość wygląda tak: Wymiary zbiornika dł-45cm; szer-30cm; wys-30cm. Do budowy użyłem szyb: 4mm- dno i wzmocnienia z przodu i na górze, 3mm- wszystkie pozostałe, plexi 2mm- przód otwierany na zasadzie gilotyny 2szt kątownik alu 10x10 dł 30cm, jako prowadnice Terrarium zasadniczo otwiera się od przodu, ale można też otworzyć od góry co ułatwia dostęp, chociaż zamierzenie ruchomej pokrywy było trochę inne. Na górnej szybie przykleiłem ograniczniki, co umożliwia jej przesuwanie i w ten sposób mamy możliwość regulacji szczeliny wentylacyjnej. Plexi z przodu przesuwa się w szynach z kątowników aluminiowych, przyklejonych na krawedzi boków Jako oświetlenia użyłem świetlówki kompaktowe: Philips tornado 20W 6500K i 2 x Megaman plant 15W. Chyba daje radę bo po kilku dniach pomieszkiwania rośliny zaczynają nabierać rumieńców, ale to jeszcze okaże się po jakimś czasie Obudowa do lampy jest jak na razie konstrukcja na poziomie dziecka, bo zbudowałem ją na szybko ze sztywnej tektury posklejanej taśmą naprawczą i wyklejoną wewnątrz taśmą aluminiową. Ale to na razie wersja testowa i wkrótce zostanie zastąpiona przyzwoitą aluminiową obudową wymiary lampy: góra 35cm x 15cm, podstawa 40cm x 20cm, wys 10cm Do wentylacji użyłem wiatraczka 40x40 umieszczonego pod szczelina wentylacyjna na obrotowej przyssawce, co pozwala na regulację dopływu świeżego powietrza. Wiatraczek włącza się średnio na 25min w odstępach 2godz. Boki dodatkowo okleiłem foliowym kocem ratunkowym, bo nieźle odbija światło. Całość po złożeniu wygląda tak: A tak z mieszkańcami: To by było mniej więcej tyle, oczywiście pytania i sugestie jak najbardziej pożądane Pozdrawiam Arek

Możliwe że 'Fang'. U mnie 'Fang' ma jaśniejsze szypułki od innych muchołówek, takie prawie żółte. Ten Twój też ma chyba dość jasne...

Roślina nie ma za bardzo charakterystycznych cech jakiegoś kultywaru. Można by powiedzieć że to handlowy 'Red green',ale gwarancji na to nie daję

Ludzie nie róbcie takiej tragedii z tych pędów kwiatowych, to nie jest jakiś pasożyt! Jeżeli roślina ma dobre warunki to po prostu zakwitnie. Jak każde stworzenie w takim stanie sporą część swojej energii zużywa po to żeby się rozmnożyć, przez co staje się trochę słabsza. Pytanie co Ty chcesz z tym zrobić? Możesz dopuścić do kwitnienia i próbować zapylać kwiaty jakimś pędzelkiem. Jednak nawet jeżeli uzyskasz nasiona i powiedzmy zaczęły by kiełkować, to potrzeba dużo cierpliwości. Muchołówki z nasion rosną naprawdę bardzo wolno... Możesz także pozwolić pędowi urosnąć do np. 10cm, po czym pociąć na 2- 3cm fragmenty i umieścić je na torfie. Po kilku tyg. powinny pojawić się na nich młode rośliny, które zdecydowanie szybciej urosną niż te z nasion