latos333

Ja jak robię takie rzeczy to jadę na najbliższe złomowisko, i jeszcze się nie zdarzyło żebym czegoś odpowiedniego nie kupił (ostatnio polerowaną blache aluminiową 0,8mm, na odbłyśniki, arkusz 1m x1m kupiłem za 12zł)

Przepraszam źle zrozumiałem. Ja mam to w domu, ale ty możesz dać oprawki bryzgoszczelne i nad tym jakiś odbłysnik np. z blachy aluminiowej edit: albo poszukaj coś tego typu: http://marineequipment.pl/FIBRA_2X36W_IP67_PC_60Hz-49.html

Ja mam lampę nad parapetem zaczepioną na linkach do karnisza.

taka powinna by ok

Halogen nie jest dobrym pomysłem. Poszukaj sobie jakiejś świetlówki np. 24W ew. żarówki o barwie światła sprzyjającej roślinom. Do nabycia każdym sklepie zoologicznym.

Włóż torf do doniczki (on sam w sobie powinien byś lekko wilgotny, jeśli będzie zbyt suchy, trochę zwilż), posadź rosiczkę i wstaw do podstawka z wodą żeby dobrze nasiąkł. Pszczoły absolutnie! Są pożyteczne, poza tym masowo giną i nie musimy im w tym pomagać. Osa posiada mocne szczęki, którymi może pogryźć roślinę, próbując się uwolnić.

Z tym karmieniem to nie przesadzajcie, roślina z pewnością z głodu nie umrze. Istotniejszą rzeczą jest aby miała dostateczną ilość światła niż żeby miała co zjeść. Muchołówka po złapaniu ofiary, szczelnie zamyka pułapkę aby mogła wpuścić enzymy trawienne. Często wystające kończyny owada uniemożliwiają jej domknięcie pułapki, jak również prawidłowe jej strawienie. Bardzo prawdopodobne że niedomknięta pułapka zacznie gnić wraz z owadem lub pojawi się pleśń. Wtedy będzie trzeba pułapkę uciachać

Z tego co wiem to były dzbanki Davida, chłopaki z Carnisany tylko pomagali

Parę fotek ode mnie:

Jutro nad tym popracuję. Teraz już nie dam rady

Na razie tyle, bo idę spać. Kto nie był może żałować... *powod edycji: oczy ArturaP

Kurcze... ja też mam pociąg z powrotem o 16, to chyba z browarka nici...

Pęd kwiatowy możesz wykluczyć. Prawdopodobnie roślina się dzieli i to wygląda jakby tworzył się drugi stożek wzrostu. Pierwsze liście młodej muchołówki, właśnie takie są, bez pułapek. Trochę ciężko stwierdzić po zbliżeniu...

Jedyna możliwość się trafia żeby np. o T.C pogadać. Na drugą taką okazję pewnie z rok będę musiał czekać... P.s ...Toż mówię że fotka pierwyj sort...

Noo... na prelekcję to się koniecznie muszę załapać, mam nadzieję że zdążę i PKP nie wykręci jakiegoś numeru. * Niezły portrecik sativ... he, he... W dowodzie albo prawku by dobrze wyglądało

Jakaś trawka Ci rośnie, muchołówka kiełkuje naprawdę wolno...

Zgadzam się z ty m co napisał Twargor, w całej rozciągłości. Rozumiem że zdjęcie trzech kropelek na rosiczce, mogą niektórzy traktować jako przeginkę, jednak fotka całego liścia czy pułapki, ukazuje cechy rośliny, których z normalnej perspektywy nie jesteśmy w stanie dostrzec, jest chyba ok. Tak się składa że np. rosiczki do największych nie należą i to co u nich najpiękniejsze widać dopiero w odpowiedniej skali. Ten konkurs jest chyba formą zabawy, bo jakby nagroda była nowa fura, albo worek pieniedzy, to zrozumiał bym tą zaciętą dyskusję. Myślę że najważniejszą rzeczą jest że są to nasze własne zdjęcia i każdy się stara żeby fotka była ładna, a wcześniej żeby w ogóle miał co fotografować, bo marna roślina nawet w zoomie ładnie nie wyjdzie. Więc powinniśmy się cieszyć tym co mamy.

DROSERA PARADOXA Panasonic FZ28 + Helios

Nie musi być sterylne, przecież to nie in vitro

Myślę, że przenoszenie nie powinno jej zaszkodzić. Jednak zimy już nie mamy, więc ja bym wybrał to miejsce z dużą ilością słońca i tam ją zostawił. Przecież nie masz chyba w domu aż tak zimno?

A co chcesz uzyskać tym przenoszeniem? Znajdź miejsce w domu, gdzie jest najwięcej słońca i tam ją postaw. W okresie letnim, kiedy w nocy jest ciepło, może stać cały czas na balkonie.

Proponuję nie robić sensacji z każdej kropki jaką znajdziesz w doniczce... Poza tym ta fotka jest nie do zidentyfikowania. Poczekaj aż się sprawa rozwinie, pojawi się coś co w ogóle widać i wtedy nam o tym opowiesz