Mój Boże, do tej pory jedliśmy to jako szczaw, a nawet gotowaliśmy z tego zupę...
A tu nagroda!
Dziękuję serdecznie wszystkim głosującym, a szczególnie osobie, której już nie pomnę, która przysłała mi to cudo jako 3 x 3 cm oseska (TERAZ JEST 20 X 20)
Pozdrawiam
Najlepszego w tym roku, niech wasze uprawy spełnią Wasze marzenia (jako ortodoksa przypomnę, że hodowla odnosi się tylko do zwierząt), a jeśli będziecie mieli chwilę wolnego w majowy weekend (4-6 maja), a i okolice 15 sierpnia (weekend 17-18) - zapraszam do mojej Wenecji koło Żnina pod ruiny zamku, gdzie godnie Was przyjmę na wielkich i zacnych rycerskich imprezach.
Michał