Chyba można znależć inny sposób dokarmiania, niż wyrywanie "kąska" z innego owadożera. Mój mąż jest wędkarzem, zawsze mam pod ręką jakąś "przekąskę"... tyle, że z niej nie korzystam. "Rzucam je na głęboką wodę" - niech sobie radzą same. I radzą sobie świetnie.
Marrom. Dziś wszystko jest chińskie. Fogger EXO TERRA też ma chiński zasilacz. Mój zestaw poszedł na "szczaw"(został spakowany i głęboko schowany). Zamieniłam fogger na zwykły nawilżacz powietrza i zobaczcie jaka różnica
fotki mają pół roku różnicy i dużo się zmieniło
"Ziemiomórki próbowałem zwalczyć nomoltem . Sęk w tym że działa on tylko na larwy natomiast jaj i dorosłych muszek nie tępi .Sytuacja była
taka że nawet jak wytępiłem larwy to następne wykluwały mi się z jaj a muszki latały i składały następne . Jak nie wytępisz dorosłych
osobników to cyklicznie temat będzie powracał . Na domiar złego kupiłem nowy torf w którym po krótkim czasie zauważyłem nowe larwy . O
ile to możliwe to proponuję- 1 Wyprażyć torf cały w piekarniku 200 stopni 2 Przesadzić rośliny do tego torfu 3 Obok doniczek postaw
podstawkę (KONIECZNIE WŚCIEKLE ŻÓŁTY KOLOR KTÓRY WABI MUSZKI , U MNIE 8 SZTUK PO NOCY UTONĘŁO)z wodą i odrobiną płynu do naczyń 4 Na koniec
Nomolt jakby się coś jeszcze pojawiło. Ja tak zrobiłem ale tylko z młodymi roślinami i siewkami bo starsze zimuję i nie chcę przesadzać .
Wszystko powtórzę na wiosnę jak będę rozsadzał rośliny".
Taką radę otrzymałam od miłego forumowicza. Podlewałam nomoltem rośliny co 7-10 dni przez 4 tygodnie, zamiast wściekle żółtych podstawek zastosowałam wścielke żółte lepiące karteczki ze sklepu ogrodniczego. I pomogło.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.