-
Liczba zawartości
3124 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Marrom
-
Tomek pisze o maksymalnie otwartej przysłonie w dołożonym do aparatu obróconym obiektywie spełniającym rolę "soczewki". W owym obiektywie przymykanie przysłony nic nie pomoże a tylko pogorszy sprawę. Natomiast przymknięcie przysłony we właściwym obiektywie (tym przy aparacie) rzeczywiście zwiększy tzw. głębię ostrości. Niestety wydłuża to czas naświetlania i wymaga użycia lepszego oświetlenia np. lampy błyskowej lub użycia statywu.
-
Rozmnazanie Metodą Kultur Tkankowych
Marrom odpowiedział Josyn → na temat → Mikrorozmnażanie (In vitro)
Kultury tkankowe, jeśli tylko spełni się kilka waruków można prowadzić nawet u siebie w domu. Wymagają jednak odpowiednich odczynników (pożywek) które z tego co wiem nie można dostać w Polsce. Na temat domowych kultur tkankowych można sporo znaleźć w internecie lecz w językach obcych. Na ten temat np. TUTAJ i TUTAJ -
Bardzo ładnie. Mam jednak pewna sugestie co do zestawu. Jeśli montujesz odwrócony obiektyw nie montuj filtra UV. Może negatywnie wpływać na jakość fotek. Piszesz o przekątnej obiektywu ale chyba chodzi o średnicę przedniej soczewki lub ogniskową :: . Jeśli mam doradzić to szukaj tak zwanych "bardzo jasnych" obiektywów.
-
Cephalotusy to trochę nieobliczalne roślinki. Moim zdanie dość pancerne choć czasem jak się na nas obrażą potrafią zejść z tego świata w mgnieniu oka. Świeżo kupiony cephalotus odchoruje zmianę otocznia (światło, wilgotność, temperatura). Objawem aklimatyzacji często prowadzącej do śmierci są żółknące liście i dzbanki. Jedyna rada to nie panikować i wycinać natychmiast wszystko co żółknie, a nie daj Boże sczernieje. Rozumiem że roślina trochę wyłysieje ale z żółtych liści nic nie będzie a pojawi się tylko grzyb. Wielu hodowców zaleca bardzo dużą wilgotność ale moim zdaniem należy ją stosować tylko przy małych roślinach. Dorosłe rośliny warto przenieść po prostu na parapet lub prosto na balkon. Mój Cephalotus jak tylko skończyły się przymrozki wylądował na tak jak i w zeszłym roku balkonie. Po mimo zimowych komplikacji z mączniakiem widzę, że kuracja balkonowa wpływa na niego bardzo korzystnie. Rano i wieczorem spryskuję go od góry wodą destylowaną, o specjalną wilgotność nie dbam. Cała tajemnica jego hodowli może tkwić w potrzebie tej rośliny na dość spore spadki temperatury w nocy. Cephalotusy uwielbiają atakować różnego rodzaju grzyby. Dlatego polecam regularne opryski środkami antygrzybicznymi pokroju Topsin, Dithame itp. Zimą z powodu mączniaka przetestowałem spory zestaw takowych środków na moim cephalotusie. Przeżył, a stosowane czasem co drugi dzień środki nie zaszkodziły mu w najmniejszym nawet stopniu. Jeśli chodzi o barwę dzbanków. W cieniu cephalotus będzie miał żywo zielone niewybarwione pułapki. W pełnym słońcu możemy uzyskać przepiękne czerwone wybarwienie (jak kto woli ). Wracając do sedna. Nie przesadzaj z tym przesuszaniem gleby czasem. Podlewaj go przez podsiąkanie. Jeśli ubędzie wody daj mu z 1 dzień przerwy w podlewaniu (chyba że jest to mała doniczka a stoi w dość ciepłym miejscu). Natychmiast wycinaj żółte liście i dzbanki. Jeśli doprowadzisz do ich czernienia to jet to pierwszy krok do grobu Twojej roślinki. Zastosuj oprysk środkiem przeciwgrzybicznym o szeroki spektrum działania. Jeśli jest to średni lub duży okaz wyrzuć go na całe dnie i noce na balkon. Do domu zabieraj go tyko gdy będzie groźba przymrozków (4 stopnie w nocy nie uszkodzą rośliny a nawet są wskazane).
-
Czym więcej kłącza przy liściu tym większe szanse na ukorzenienie się roślinki.
-
Tak. Z kapturnicy miozna tworzyc sadzonki liściowe. Liść musi być oderwany jak najbliżej kłącza (podobnie jak u muchołówki). Najlepiej było by gdyby liść posiadał resztki kłącza wraz z korzeniami. W dużej wilgotności i przy zapewnieniu sporej ilości śwaitła możemy doczekać się młodej rośliny.
-
Przy takim wysypie glonów i pleśni i zerkając na opisane warunki hodowli to wina obarczył bym raczej niewłaściwe podłoże i/lub niewłaściwa woda używana do podlewania.
-
Trzy etapy formowania torebki nasiennej u D. capensis - foto: Etap 1 - zawiązywanie się torebek nasiennych (nie ścinamy !) Etap 2 Etap 3 - dojrzała torebka nasienna (wystarczy wysypać nasionka). Teoretycznie w etapie numer 2 są już zawiązane nasiona. Taki pęd można ściąć i przesuszyć jeszcze z 1-2 tygodnie a następnie wysypać nasiona. Osobiście lubię jednak etap 3. Czasem na górze pędu są jeszcze rozwijające się kwiatostany więc nic nie ścinam. Obracam doniczkę na bok, naginam pęd do dołu i wysypuję nasionka na czysty, biały arkusz papieru do drukarki.
-
Korekcja Czasu Oświetlenia Względem Rozkładu Widma Światła Słonecznego.
Marrom odpowiedział Cryptococcus neoformans → na temat → Technika
Cryptococcus neoformans muszę przyznać, że poruszyłeś ciekawy temat :-] W literaturze najczęściej opisuje się wpływ na wegetację i kwitnienie rośliny takich czynników jak: - długość dnia oraz tendencja i szybkość tych zmian (dzień coraz dłuższy lub coraz krótszy), - zmiany temperatury (skorelowane z długością dnia), - zmiany wilgotności otoczenia i/lub podłoża - okresy suche, okresy deszczowe, Oczywiście jakość oświetlenia też ma znaczenie. Jednak nie spotkałem się z opisami wpływu (lub braku wpływu) zmian widma światła w ciągu dnia/roku na rośliny. Sądzę, że w większości przypadków będzie to wpływ nikły ale.... kto wie. Jeżeli czegoś się doszukam dam znać. Na uczelni fizjologię roślin będę miał na jesień więc z pewnością odświeżę temat. Ps. Cephalotus dał wyczerpującą odpowiedź którą osoby zainteresowane mogą sobie spokojnie rozszerzyć (jeśli kogoś to interesuje . Dla zainteresowanych polecam: www.sfn.edu.pl/unesco_kity/skrypt_fotosynteza.pdf -
Pinguicula gigantea to tłustosz meksykański. W lecie temperatury w okolicach 20-25 stopni, zimą 5-10 stopni (mokre lato i sucha zima). Prawdopodobnie jednak nie trzeba stosować "zimowania" i może rosnąć przy odpowiednim oświetleniu cały sezon. Światło silne lecz rozproszone. Wiecej informacji tutaj: http://www.pinguicula.org/pages/plantes/pi...la_gigantea.htm
-
Fotograficzna skala porostowa jest tutaj: http://www.rybnik.pl/_files_/nowy%20folder...a_porostowa.jpg http://www.myslenice.pl/eko/skala1.html oraz http://www.wodip.opole.pl/eko/eko_biala/bio1a.gif i http://www.wodip.opole.pl/eko/eko_biala/bio2a.gif Polecam również: http://www.salamandra.org.pl/katalog/index.php?catid=85 Niestety ta metoda nie jest zbyt dokładna i często dająca mylna diagnozę. Dotyczy ona również wyłącznie zanieczyszczeń tlenkami siarki. Swoją diagnozę można jednak zweryfikować innym wskaźnikiem biologicznym - czerniakiem klonu: http://grzyby.strefa.pl/Rhytisma_acerinum.html Grzyb ten może nie wygląda estetycznie ale występuje wyłącznie na terenach o dość czystym powietrzu. Ważna uwaga dotycząca skali porostowej. Badania wykonujemy wyłącznie na drzewach LIŚCIASTYCH! Drzew iglastych nie bierzmy pod uwagę bo możemy sobie zafałszować wynik (będzie bardziej optymistyczny).
-
Płaskie, wybujałe liście to efekt zbyt małej ilości światła. Taki efekt może być jednak spowodowany wcześniejszym niedoświetleniem rośliny.
-
Przypuszczam, że nie będzie to krzyżówka w "mendlowskim" znaczeniu ale roślina modyfikowana genetycznie. Przenoszenie genów między odległymi taksonami, a nawet królestwami z pomocą technik inżynierii genetycznej to nie nowość. Niestety transfer wielu genów tak aby dały złożony efekt fenotypowy (widoczne cechy) jest jednak często niemożliwy do wykonania lub jest dziełem przypadku. Nie spodziewajmy się jednak, że da się stworzyć wszystko... Jaki jest sens tworzenia takich organizmów. Oczywiście jest dużo za i przeciw ale... to odległy temat.
-
Najlepiej do tego celu nadaje się szczelnie zamknięty tzw. woreczek strunowy z odrobiną wody oraz lodówka. U mnie wytrzymały spokojnie 2 miesiące i 2 tygodnie poza lodówką na świetle. Zaczęły kiełkować więc dłużej już nie potrzymają i należy je wysiać.
-
Zajmgławiacz jako aparat do produkcji wody destylowanej - hybiony pomysł. Policz ile stracisz pieniędzy na prąd... Co do gotowania wody. Już kiedyś polecałem ten artykuł ale zrobie to jeszcze raz : http://solniczka.friko.pl/artykuly/twardosc2.htm a dokładniej: http://solniczka.friko.pl/artykuly/twardos...20-%20gotowanie
-
Co do tych ziemiórek mam wątpliwości. * TUTAJ galeria ziemiórki. * Larwa ziemiórki TUTAJ. A może to skoczogonki ? (Uwaga sporo gatunków). Skoczogonki (serwis TCP), i TUTAJ galeria.
-
Rośliny owadożerne wymagaja kwaśnego, ubogiego w składniki mineralne podłoża. Właściwym podłożem jest torf i różne mieszanki na bazie torfu. Być może niektóre gatunki odpornych odmian rosiczek są w stanie dłuższy czas przeżyć w podłożu stosowanego powszechnie w hodowli kaktusów ale nie widzę przyszłości w hodowlach tego typu. Koledze konrad128 zalecam dział FAQ, a nie rozpoczynanie od trolowania na forum.
-
Ja kapturnice i muchołówki trzymam od wiosny do późnej jesieni na dworze więc nie mam problemu.
-
Okres spoczynku to minimum dwa miesiące a zalecane 3-5 miesięcy - to po pierwsze. Po drugie zwróćcie uwagę na to, że grudzień to dopiero początek zimy. Dzień dopiero z końcem grudnia zacznie się wydłużać. Ja bym wstrzymał się z wybudzaniem przynajmniej do końca stycznia. A w lutym czeka Was i tak doświetlanie roślinek....
-
Mort - Zdjęcia Hodowli I Większych Dzbaneczników
Marrom odpowiedział Mort → na temat → Zdjęcia i filmy hodowców.
B) No, no gratuluje pomysłu i zbioru ! -
Jeśli to "coś" jest małe, szybko biega i skacze to są to skoczogonki (Collembola) - są nieszkodliwe. http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/srd.html http://www.wigry.win.pl/lesne/bezkregowce3.htm
-
Tarcznik, misecznik, wełniowiec to czerwce. Tutaj troche informacji na temat ich biologii i trochę o zwalczaniu. http://www.multiflora.pl/czerwce.html
-
Ten szkodnik to TARCZNIK.
-
Tak. Nasiona muszą być stratyfikowane około 2 miesięcy w temp. bliskiej 0 stopni. Wzrost - hym, bardzo, bardzo powolny.
-
A ten "piach" to skąd zebrany? Piasek piaskowi nie równy... Piasek najlepiej tzw. "płukany" stosowany w budownictwie (nie żwir). Radzę dodatkowo go dodatkowo wypłukać i wyprażyć w piekarniku. Rośinki będą również dobrze rosły w samym torfie (bez dodatku piasku).