-
Liczba zawartości
3124 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Marrom
-
Tak Chironomus to ochotka. Suszona kosztuje niewielkie pieniądze - pierwsza oferta z brzegu z googla: http://www.krakvet.pl/katrinex-ochotka-sus...ml-p-10014.html
-
Polecam ten artykuł na początek: http://flytrap.pl/content/view/85/85/
-
Wracam do tematu. Tutaj: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php?showtopic=9017 link do dyskusji na temat bazy danych rodzaju nepenthes.
-
Wracam do tematu. Tutaj: http://www.ekobiol.zagan.pl/nepenthes/ link do wersji roboczej bazy danych rodzaju nepenthes z wyszukiwarką. Tak jak w przypadku bazy dla Drosera jest to wersja robocza. Bardzo proszę o sugestie dotyczące modyfikacji tej bazy. Niestety tak jak poprzednio w bazie nie ma za wiele danych. Obecnie wpisałem informacje na temat czystych gatunków i niektórych hybryd i kultywarów (do weryfikacji i poprawek), miejsca występowania, wysokość występowania, podział ze względu na wysokość oraz możliwość uprawy na parapecie (do weryfikacji, uzupełnienia). fly guy - dzięki za LINK. Czy był by ktoś chętny do przepisania danych z tego linku do postaci tabelarycznej ? Tak jak poprzednio potrzeba zdjęć do galerii, linków do stron najlepiej mających dane zbiorcze oraz osoby które zweryfikowały by dane oraz samodzielnie wyszukiwały by informacje i wpisywały by je do tabeli (arkusza) (sam wszystkiego sam nie dam rady zrobić). Dzięki.
-
Tutaj: http://www.omnisterra.com/botany/cp/slides...ics/flower1.gif rysunek kwiatu tłustosza. Anther to pylnik, receptive stigma surface - powierzchnia słupka na której powinien znaleźć się pyłek. Procedura zapylenia polega mniej więcej na tym aby wsunąć niewielki pędzelek lub np. wykałaczkę z niewielką ilością nawiniętej waty (?) droga pokazana na rysunku strzałką "polinator enters" a następnie wysunąć ja tą sama drogą. Zebrany pyłek przenosimy na "receptive stigma surface" tego samego kwiatu jeśli roślina może być samopylna lub na "receptive stigma surface" kwiatu innej, nie spokrewnionej genetycznie, rośliny. Nie pytajcie jak to zrobić na tak małych kwiatach bo sam nie wiem Tutaj pędzelek i kwiat: http://www.omnisterra.com/botany/cp/slides...ics/img1057.jpg Tutaj wnętrze kwiatu: http://www.sarracenia.com/photos/pinguicula/pmora09.jpg A tutaj foto poradnik: http://www.pinguicula.org/A_world_of_Pingu..._Pinguicula.htm Jednak zdjęcia w nim fatalne.
-
Spokojnie, przeżyje. Na zakupy czekaj na wiosnę. Być może ktoś z Polski będzie miał. Jeśli nie pozostaje tylko import.
-
Link miałem od Szamanki :-) I dokładniej nie są to nasiona, a młode rośliny. Swoją drogą chciałem podziękować MalerW za szybka interwencję. Być może dzięki temu jest zwrot pieniędzy.
-
Sprawa została zgłoszona już jakiś czas temu na allegro. Aukcja została wycofana przez sprzedającego a nie było skarg kupujących więc zatrzymało się tylko na monitowaniu sprzedającego. Dla mnie ta sprawa została wyczerpana. Reszta w rękach poszkodowanych. Otrzymali (mam nadzieje wszyscy) zwrot wpłaconych pieniędzy jednak mimo to powinni zaznaczyć ten fakt celowej/niecelowej "pomyłki" w odpowiednim komentarzu. Taka ciekawostka. Zobaczcie kto zakupił w sobotę 5 muchołówek http://www.allegro.pl/item534273963_mlode_...owadozerne.html Ciekawe do kogo one trafiły i po co? Ech...
-
100% kiełkowalności? GRATULUJĘ. Możesz podać jeszcze temperaturę stratyfikacji?
-
Przypomnę, że Nemesia89 miał wystawionych po 500 pakietów nasion każdego z oferowanych gatunków owadożerów. Z tego co pisał spakowanych zostało źle kilka pakietów a reszta nasion miała być OK. I teraz okazuje się, że nie ma nasion? rotfl Co do pieniędzy. Ciesze się, że je zwrócił choć łaski nie zrobił. Osoby które otrzymały zwrot pieniędzy a nie wystawiły jeszcze komentarzy powinny potraktować go przynajmniej neutralem z informacją o lewych nasionach. Może inne osoby kupujące będą baczniej sprawdzać swoje zakupy. Jeśli chodzi o Nemesia89 i jego szybki biznes. Na tym zakręcie jeszcze nie wyleciał z trasy. Dla mnie jest oszustem i dlatego bacznie będę obserwował jego poczynania. Cwaniaczkom mówię stanowcze NIE.
-
Przypominam, że w aukcjach wzięło udział kilkadziesiąt osób. Zgodnie z tym co mówi sprzedający pozostałe nasiona były OK. Na dowód tego miał przedstawić dokumenty potwierdzające zakup takowych nasion w takich ilościach. Tam było wystawionych po 500 aukcji dla każdego z czterech czy pięciu owadożerów. Zakupy zrobiło kilkadziesiąt osób. Ja twierdzę, że wszystkie nasiona prawdopodobnie były lewe, a aukcje te były wielkim przekrętem. Nemesia89 mało brakło, a zarobił by krocie na pewnikiem przeterminowanych nasionach zmiecionych z podłogi jakiejś centrali nasiennej. Jak do tej pory Nemesia89 nie wykazał chęci udowodnienia swojej niewinności. Wątpliwe wyjaśnienia mnie nie interesują. Łaski nie robi, że wysyła właściwe nasiona.
-
Kolego, bzdur tu wygłaszaj. Dane podmiotu gospodarczego nie podlegają ochronie jako dane osobowe. Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (Dz. U. z dnia 17 grudnia 1999 r.): Art. 7a p. 2 - Ewidencja działalności gospodarczej jest jawna i dane osobowe w niej zawarte nie podlegają przepisom ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 i Nr 153, poz. 1271).
-
Proszę wywiązać się z obietnicy i przedstawić stosowne dokumenty. Chyba, że są jeszcze w "produkcji".
-
No właśnie... W poście numer 128 oświadczył wczoraj iż powiadomił wszystkie ewentualne poszkodowane osoby.
-
Z wypowiedzi wynika, że dobre nasiona zostaną nadane w poniedziałek. Natomiast pozostałe osoby które prawdopodobnie zostały poszkodowane powinny otrzymać w dniu wczorajszym informacje meilową od sprzedającego. Mam pytanie. czy otrzymałeś/aś już nasiona z pierwszej "wadliwej" partii a jeśli tak to jaki to gatunek i czy nasiona są zgodne z fotografiami wzorcowymi?
-
Dokumenty. Ok czekamy. Ale dlaczego dane z pieczątki jeśli nie możesz ich zeskanować nie możesz po prostu przepisać? Ta rzekoma osoba dosypała podmieniła nasiona nasiona przynajmniej przy trzech gatunkach roślin. To nie jest pomyłka lecz celowe działanie. To nie była pomyłka przy pakowaniu lecz celowe działanie. Okazuje się, że nawet wiesz jakie nasiona tam trafiły zamiast owadożerów. Rozumiem, że i Ciebie ktoś zrobił w "babuko" więc dlaczego go chronisz? Będę jednak dalej upierdliwy. Skąd wiesz kto dostał niewłaściwe nasiona, a kto właściwe? Na liście z allegro widnieje 8 nicków, a licytowało więcej osób. Jasna sprawą jest, że nie wszystkim jeszcze nasiona zostały wysłane. Tylko dlaczego na tej liście nie ma np. Pani anna-weronika która wystawiła pozytyw za otrzymane nasiona? Z tego co zrozumiałem wymieniasz nasiona lub zawracasz pieniądze osobom które zgłosiły się z informacją, iż otrzymały niewłaściwe nasiona. A co z pozostałymi osobami. Dlaczego nie pozwalasz na weryfikację towaru pozostałych Twoich kupujących? Czy aby na pewno tylko 8 osób jest poszkodowanych?
-
Z informacji ze strony o mnie jest jasno napisane, że nasiona zostały źle zapakowane w przypadku UWAGA tylko 8 osób które notabene zgłosiły się do sprzedającego. Więc to nie wina hurtowni, producenta czy przedstawiciela. Podobnież tylko te 8 osób ma lewe nasiona bo reszta nie została jeszcze wysłana. A dlaczego na tej liście nie ma np. Pani: anna-weronika która wystawiła pozytyw za rzekome nasiona muchołówki? Dlaczego szkalowany jest na tej stronie Maklerw który ostrzegł o tym iż nasiona mogą być niezgodne z tytułem aukcji?
-
hddk - bardzo celne uwagi. Chciał, czy nie chciał alegrowicze otrzymali towar niezgodny z opisem i w ten sposób zostali oszukani. Kwestia tylko czy było to świadome czy nieświadome. Mam jednak kolejne wątpliwości. Dlaczego wycofał Pan tylko aukcje z owadożerami. Skąd pewność, jeśli jest pan dystrybutorem, że nasiona pozostałych roślin są właściwymi nasionami? Twierdzi Pan, iż nie podał daty zbioru lecz ile mają nasiona tygodni. Jak mam to rozumieć? Ile przeleżały u Pana w szafie. Jedna z osób pytała się o termin zbioru tych nasion, a nie od kiedy jest Pan w ich posiadaniu. Użytkownik Maklerw zrobił dobry uczynek informując innych użytkowników iż otrzymali niewłaściwy towar. Skąd pewność, że był by Pan tak wspaniałomyślny i naprawił by Pan rzekomy błąd wysyłając na własny koszt nasiona nieświadomym kupującym? Twierdzi Pan że zgłosiło się 14 osób przez naszą awanturę. A co z pozostałymi? Mieli by pecha? Zresztą gdyby nie MaklerW osobiście w tej chwili wysyłał bym ostrzeżenia do kupujących. Co to za producent nasion który robi jednorazowo 3 pomyłki? Można poznać jego nazwę? Będę unikał tej firmy jak ognia. Jeśli chodzi o kwestie zwrotu pieniędzy lub przesłania właściwych nasion. Łaski Pan nie robi. Jest to Pana obowiązkiem. Co do kwestii "oszusta". Co chwilę dowiaduję się coś nowego w tym temacie. Raz nasiona Cephalotusa są Pana, raz te nasiona są od jednej z hurtowni. Raz pomyliła się hurtownia, raz osoba pakująca. Jest łatwy sposób na rozwiązanie sprawy. Proszę podać namiary na owego dystrybutora który rzekomo wysłał Panu niewłaściwe nasiona. Przedzwonimy i dowiemy się czy rzeczywiście winny jest dystrybutor. Co do Naszych przeprosin. Jeśli dostanę naprawdę mocne usprawiedliwienie - dokumenty potwierdzające Pański zakup i ważność nasion (tych które zostały pomylone) plus namiary na firmę i potwierdzenie od niej, że to oni są przyczyną tego nieszczęścia osobiście zakupię nasiona u Pana, a w Pozytywnym komentarzu przeproszę Pana za użycie słowa oszust. Wysłanie właściwych nasion nie jest dla mnie żadnym alibi. Podobnie jak maklerw nie brałem udziału w Pańskich aukcjach ale nie czuję się dobrze jeśli ktoś kogoś wprowadza w błąd i mętnie się tłumaczy. Pomijam już kwestie korzystania z niewłasnych zdjęć i podpisywania ich własnym nickiem oraz to iż jeśli jest Pan oficjalnym przedstawicielem firmy powinien mieć Pan oficjalnie zarejestrowaną swoją firmę. Jeśli kupuje Pan jako osoba prywatna i później odsprzedaje pan towar dalej również powinien Pan rozliczyć się z US. Z tego co wynika nie sprzedaje Pan nadwyżek hodowlanych bo nie hoduje Pan owadożerów. --------------- Tak sobie szperam i nie wiem dlaczego piszę Tobie na Pan. Masz 18-19 lat i kończysz dopiero szkołę ponadgimnazjalną. Tylko nie mów że to nie ty na tym spisie. http://leszno.edu.pl/~zsspig/7.php http://leszno.edu.pl/~zsspig/index.php
-
Jak najbardziej zgadzam się z Tobą Maklerw.
-
Podpisane, czy niepodpisane, zdjęcie, rysunek, artykuł jest chroniony prawem autorskim. Chyba, że autor umieści informacje o wolnym użytkowaniu takiego "dzieła". Zresztą, z tego co tu pisano opisy również zostały skopiowane.
-
Wykrakałem, że koleś sprzedaje "nasiona marchewki". Sprzedający z allegro zrobił moim zdaniem sprytny manewr. Wycofał wszystkie aukcje dotyczące spornych roślin owadożernych, przeprosił i zaoferował zwrot pieniędzy. Widać dba o reputacje. Mam jednak kilka wątpliwości. Niektóre nasiona mają rzekomo po 2 tygodnie. Nawet jeżeli nasiona zostały wyprodukowane w szklarni pod sztucznym oświetleniem zimą to nie doszło do tego w Polsce. Patrząc realnie nie ma szans aby znalazły się na allegro po 2 tygodniach od zbioru (po drodze był przynajmniej jeden pośrednik). Dwa nasiona rzekomo były stratyfikowane - jednak wychodzi na to, że na sucho co niestety może być mało skuteczną metodą. Kto je stratyfikował? Hurtownia? Trzy. Dziwny zbieg okoliczności, że przynajmniej dwa gatunki były pomylone. Rozumiem, że jeden z gatunków, ale dwa! Dziwne tłumaczenia na temat nasion Cephalotusa. Raz z tego co piszecie podaje, że nasiona są z hurtowni a drugi raz pisze, że z jego hodowli. Pomijając kwestie kwitnienia i możliwości otrzymania nasion z samozapylenia te nasiona też mają 2 tygodnie!? Synchronizacja zdumiewająca. Kolejna rzecz. Czemu wycofał wszystkie aukcje owadożerów łącznie z nasionami cephalotusa z jego hodowli? Przecież jeśli to nasiona jego to ma chyba pewność co do ich pochodzenia? Moim zdaniem. Koleś "wali głupa" aby nie otrzymać negatywów. Być może nawet jest uczestnikiem naszego forum i czyta to co tu piszemy. Ja za taka akcje po mimo chęci naprawienia szkód wystawił bym przynajmniej neutrala z informacją iż nasiona nie były tymi które miały dojść.
-
O... kurcze. Tak to jest jak się nie pomyśli i odpowiada w locie. Bartek ma rację. Ten filtr ma złoże z żywicą jonowymienną ale sodową. W związku z czym woda wyprodukowana z takiego filtra absolutnie nie nadaje się do podlewania roślin.
-
UPS... Jak to się mówi "kłania się czytanie ze zrozumieniem". Żeby nie uciekać od tematu. Filtr jest dobry jednak należy go przeprogramować (ustawić) na wytwarzanie wody bardzo miękkiej (o zerowej twardości).
-
To to cudo? http://www.ekostudio.pl/index.php?main_pag...products_id=196 Jeśli został zakupiony wyłącznie na potrzeby hodowli roślin to strata pieniędzy. Podobny system jonowymienny bez elektroniki da się zmontować za max 200zł - http://flytrap.pl/content/view/90/85/ . Efekt będzie taki sam. Filtr powinien być ok.