
Marcin
Forumowicz-
Liczba zawartości
49 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Marcin
-
Oddzielę ją na razie od reszty i poobserwuję. Ale nie widać, żeby coś jej dolegało. A wręcz przeciwnie. Jeszcze na początku marca nie była w dobrym stanie, wszystkie listki czarne, a teraz niesamowicie odżyła. Dużo pięknych, zielonych listków, na każdym z nich muszki i inne owady. Także mam nadzieję, że to nic groźnego Dzięki za pomoc!
-
No tak, przez zimę chciałem oszczędzić i podlewałem tylko kranówką, oczywiście przegotowaną. Ale w tamtym roku podlewałem dużą rosiczkę taką wodą przez ok. 1 miesiąc i nie wybrzydzała, więc myślałem, że z siewkami też da radę No to od teraz będę podlewał tylko demineralizowaną. A ta pajęczynka to jest coś, czym powinienem się martwić?
-
Tak, to jest właśnie coś takiego. Część już zeskrobałem.
-
"MAŁA" Poprawka do mojego pytania. Już chyba nie będzie potrzebne sianie kolejnych nasion... Przed chwilą wziąłem jeszcze raz doniczkę z siewkami do światła i tych rosiczek jest o wiele więcej! Jeszcze tydzień temu widziałem tylko trzy, a teraz naliczyłem ich 9!! W tym aż 7 blisko siebie. Doniczka ma 8 cm średnicy. No to chyba trochę przesadziłem z tymi nasionami Nie wiem, czy mi się uda wszystkie utrzymać przy życiu, bo jak podrosną to pewnie korzenie się poplączą. A możliwe, że ich będzie jeszcze więcej. A teraz jeszcze lepsze:) Obejrzałem jeszcze co się dzieje u ich matki i tam również rosną małe rosiczki. Jak na razie naliczyłem ich 4, w tym jedna już ma dobry centymetr i 6 małych listków. Nie zdziwię się jak w najbliższym czasie pojawi się więcej małych rosiczek... Aha i jeszcze dwa pytania mam: 1. Wokół całej doniczki z siewkami zrobiły się jakieś grzybki, czy coś takiego podobnego. Chyba nie zagraża to rosiczkom? 2. U dużej rosiczki zauważyłem pajęczynkę. To może być jakiś szkodnik?
-
Dzięki za szybką odpowiedź Jest między nimi 1,5-2 cm przestrzeni, więc jeszcze poczekam A tak przy okazji, to czy jest szansa, że do czerwca/lipca te małe rosiczki urosną i będą już samodzielnie mogły łapać owady? Trochę mnie martwi to, że od stycznia wolno rosną, ale w sumie było zimno... Stoją przy oknie na płd.-zachód, woda cały czas w podstawce. Zastanawiam się jeszcze, czy by sobie nie zasiać 2-3 nasion, ale teraz już chyba za późno, tak?
-
Witam, jakoś w zimie zasiałem kilka nasion rosiczki drosera capensis. Teraz wykiełkowały trzy, jedna ma ok. 0,5 cm, pozostałe ciut mniejsze. Chciałbym prosić o poradę co z nimi zrobić. Czy powinienem je już teraz oddzielić od siebie, czy jeszcze poczekać jak podrosną? Ktoś mi kiedyś mówił, że jak zasieje się kilka nasion w małej doniczce, to te małe rosiczki będą ze sobą walczyć i w efekcie większość z nich padnie
-
Po otrzymaniu rosiczki też przez kilka tygodni nie łapała muszek, mimo iż trzymałem ją na balkonie. Problem załatwiła bazylia i oregano Postawiłem te zioła obok rosiczki i codziennie łapie po kilka muszek, a kilka dni temu swoją pierwsza dużą muchę Także jak bardzo zależy Ci na tym, aby łapała muszki, to polecam bazylię. Koszt niewielki, bo jakieś 4-8 zł. A i skorzystasz z dobrych, świeżych ziół
-
Zaczęły się już pojawiać kwiaty. Jeden już przekwitł. Blisko niego jest coś czarnego, pewnie nasionka. Ale one już tam były zanim ten kwiat zakwitł hmm Co teraz zrobić? Mam go odciąć nożem? Czy jeszcze poczekać? Niestety pęd kwiatowy wystaje za doniczkę, ale położę tam coś, żeby w razie czego nie zmarnować nasionek. I co zrobić z tym pędem jak już zbiorę wszystkie nasionka? Całkiem go odciąć, czy z niego kiedyś jeszcze coś wyrośnie? PS. Niestety tymczasowo nie mam aparatu, a w telefonie zdjęcia wyjdą marnej jakości... Sorki, teraz dopiero zauważyłem ten watek http://www.rosliny-owadozerne.pl/Zbieranie-nasion-t4524.html To u mnie jeszcze nawet nie ma etapu 1. Jeszcze widać kwiatuszki
-
Dzięki Czyli rozumiem, że lada chwila zaczną pojawiać się kwiaty, tak?
-
No może przesadziłem z tym, że muszki są na każdym listku, ale na jednym naliczyłem ich 9 Aktualnie jest 13 listków z włoskami i rosą, rośnie 14. 3 pytanka: 1. Tak orientacyjnie kiedy mogę się spodziewać pierwszych kwiatuszków? 2. Powinienem dosypać więcej torfu? Wcześniej nasypałem tyle, bo rosiczka była mała i nie chciałem przysypać listków. Teraz już chyba mógłbym dosypać, bo jak jest większy wiatr, to trochę miota rosiczką i czasem muszę ją naprostowywać 3. Dzisiaj dolałem wody i niechcący nalałem jej aż 3/4 osłonki, czyli o połowę więcej niż dotychczas. Zostawić, czy lepiej trochę odlać?
-
Dzięki Kilka dni temu po oknie łaził jakiś robal. Podobny do muchy, tylko mniejszy. Miał skrzydła, ale wziąłem go na patyczek i nie odleciał. Po kilku próbach udało się go przykleić rosiczce. Po ok. 30 min. przestał się ruszać. Po kilku godzinach zaglądnąłem, czy rosiczka go trawi, a ku mojemu zaskoczeniu owad się ruszał i prawie uwolnił. Wziąłem go na patyczek i wyrzuciłem heh Pewnie jeszcze jest za mała na takie owady i nie dała rady go strawić... Teraz rosiczka stoi obok bazylii i oregano i dzięki temu na każdym listku jest chyba po 5 owocówek Pęd kwiatowy bardzo ładnie rośnie
-
Ale dwie muszki przyklejone są już od kilku dni. A ja bardzo często do niej zaglądam i nie zauważyłem, aby się zwijały. Dzisiaj jak wstałem były złapane kolejne 3 i do tej pory listki się nie zwinęły.
-
Dzięki za odpowiedź odnośnie nasion Jak już kwiaty przekwitną, to jeszcze zapytam o szczegóły. Ale rozumiem, że nie ma możliwości utraty nasionek, bo jeśli ich sam nie zdążę zebrać, to one opadną i wykiełkują młode, tak? Pęd kwiatowy od ostatniego razu za wiele nie urósł. Podobnie jak nowe listki. Wcześniej codziennie jakiś nowy się pojawiał, a od tygodnia ani jeden. Aktualnie jest ich chyba 9. Ale za to szybko rosną im włoski z rosą Postawiłem obok zioła, przy których lata dużo muszek i od wczoraj rosiczka złapała ich 5 I właśnie mam jeszcze pytanie o te trawienie muszek. Czy rosiczki nie powinny zwijac swoich liści po złapaniu owada? Wydawało mi się, że tak, ale u mojej tak się nie dzieje. Czy wszystko jest w porządku? Dzięki!
-
A jak to jest z tymi nasionami, bo szukam i nic nie mogę znaleźć. Skąd będę wiedział, że się pojawiły, jak wyglądają? Czy mam je sam zebrać, czy one opadną do doniczki i obok dorosłej roślinki wyrośnie nowa? Czy taki kwiat długo rośnie? Dzięki za pomoc
-
Dzięki za opinie Ciesze się, że tak szybko wraca do siebie. Pęd kwiatowy?! Ło matko Super, tylko co mam zrobić jak urośnie kwiatuszek? Gdzieś czytałem, że lepiej go uciąć, gdyż za bardzo osłabia roślinkę. To prawda? I skoro tak ładnie rośnie, to pozostawić jeszcze trochę na balkonie, czy śmiało już mogę wprowadzić ją do wewnątrz mieszkania? Jak pisałem wcześniej, wokół ziół roją się muszki owocowe i może rosiczka załatwiłaby sprawę? No i jakbym miał ją trzymać w mieszkaniu, to lepiej przy oknie, czy w półcieniu też da radę?
-
Załączam zdjęcia Dzisiaj rosną włoski na 7 listku Kiedy mogę spodziewać się aktywności roślinki? Tj. kiedy będzie zjadać muszki? I jeszcze jedno pytanie: czy ta roślinka nie ma nic przeciwko częstemu przestawieniu w inne miejsce? Aktualnie trzymam ją na balkonie na parapecie okiennym, ale zastanawiam się, czy by jej nie przenieść do drugiego pokoju na parapet wewnątrz mieszkania, tuż obok ziół. Trzymam sobie bazylię, miętę i oregano i pełno wokół nich muszek owocowych. Rosiczka miałaby łatwe pożywienie. Choć z drugiej strony póki co nie trawi pokarmu... Dzięki!
-
Już to zrobiłem 12 dni temu Już jest dużo lepiej. Dzisiaj pojawiły się następne włoski z rosą, więc w sumie jest ich już 6. Stoi na na balkonie, na południowym parapecie okiennym. Daszek robi trochę cienia, więc słońce raczej jej nie spali. Wody ma cały czas 1-2 cm. Jutro wrzucę zdjęcia, to ocenicie, czy jest dobrze Dzięki!
-
Dzięki za odpowiedź Daję jej czystą wodę destylowaną. I już całkiem nieźle wygląda. Na pięciu liściach pojawiły się włoski z rosą Bardzo szybko rosną. Wczoraj jeszcze były 4. Mam dwa pytania: 1. Czy te czarne, zwiędnięte liście, które widać na zdjęciu się zregenerują, czy już nic z nich nie będzie? Jeśli to drugie, to mam coś z tym zrobić? Uciąć albo wyrzucić jak same odpadną, czy po prostu zostawić i się tym nie przejmować? 2. Kilka dni temu roślinka złapała muszkę, ale jej nie trawi. Po jakim czasie roślinka zacznie trawić muszki, jak często mogę ją dokarmiać i czy robiąc to mam kłaść muszki na każdy listek, czy wystarczy na kilka? 3. Muszki mają być nieżywe?
-
Wsadziłem do całkowicie nowego torfu. Bo jak wsadziłem w tamten rękę, to była taka ciapa. Nie wiem, czy nie za dużo wody wlałem do podstawki. Teraz torf jest do pełna a wody ok. 1 cm. Jeszcze mam pytanie odnośnie podlewania. Czy mogę użyć wody ze storczyka? Zaoszczędziłbym w ten sposób na wodzie destylowanej, bo storczyka należy tylko potrzymać chwilę w wodzie a później wodę wylać. Dzięki!
-
Tylko tyle miałem tego torfu. Właśnie idę poszukać w osiedlowych kwiaciarniach. Mam nadzieję, że będą, bo w tych większych sklepach jak są to zazwyczaj po 60-80L... Czyli mam ją zostawić w tych doniczkach, tak jak jest i tylko dosypać torfu, tak? Nie trzeba żadnego szkła, czy folii? Za jaki czas powinna dojść do siebie? 2 tygodnie? Wielkie dzięki za pomoc
-
Witam, otrzymałem małą rosiczkę. Jest to chyba drosera capensis. Była wysłana pocztą i chyba niezbyt jej to służyło. Nie miałem wcześniej rosiczek, możecie mi doradzić co zrobić, aby roślinka odżyła? Przedwczoraj wsadziłem ją do małej doniczki z dziurkami. Na dole keramzyt, do połowy czysty torf ph 3,5-4,5. Doniczkę wsadziłem, do drugiej nieco większej i nalałem jakieś 3 cm wody przegotowanej odstałej (nie miałem destylowanej). Trzymam ją na zewnętrznym parapecie okien balkonowych (nie stoi w pełnym słońcu, daszek daje troszkę cienia). Załączam zdjęcia Będą wdzięczny za szybką pomoc