Redgreen

Co rozumiesz przez ''opłaca się''? Wymagają trochę więcej uwagi niż tradycyjne i podstawy hodowli powinieneś mieć już opanowane.

Nie będę obcinał i wrzucę za jakiś czas zdjęcia obu przypadków

Wysyp trwa.To też się ciekawie zapowiada

Liście mogą uschnąć z przesuszenia. Ważniejsza jest bulwa która jak przetrzyma to wypuści od nowa następne. Tydzień bez wody powinny przeżyć zwłaszcza że podobno jeszcze zimowały. Gorzej jak właśnie ruszyło wybudzanie i było bardzo sucho.

Wczoraj było full słońce i na moim parapecie południowym było jak w piekarniku. Torf był tak wysuszony że musiałem zwiększyć dawkę podlewania. Jakbym dopiero co porozsadzał rośliny i wystawił na takie słońce to nie wiem czy by to dobrze wpłynęło na ich kondycję. Zwłaszcza bałbym się o młodziutkie które zimowały w kępkach a teraz już rosną osobno. Mam wysoki blok na przeciwko który blokuje bezpośrednie słońce na parapet do około końca lutego. W pokoju jest dwadzieścia parę stopni a na parapecie około 17 i po wcześniejszym rozsadzeniu co roku wybudzają się przed pełnym słońcem.

Nie jest imponujących rozmiarów ale to moja pierwsza zaobserwowana anomalia

Dobrze by było postawić je na zacienionym parapecie , blisko szyby gdzie kilka stopni mniej niż w pokoju i powoli by się wybudzały. Jak ruszą to wystawić powoli na słońce.

Dziękuję za odpowiedź. Jak się zdecyduję na taką zabawę to podzielę się obserwacjami aczkolwiek długo to trwa a efekt może być marny. To pyłek odpowiada za przenoszenie cech na których nam bardziej zależy czy na odwrót?

Muchołówki wysiewałem z własnych nasion uzyskanych z tych samych odmian. Jestem ciekaw co się stanie gdybym zapylał kwiaty między różnymi kultywarami? O ile jest to możliwe takie krzyżowanie to jakich muchołówek można się spodziewać? Pytam z czystej ciekawości ale jakby mnie kiedyś natchnęło to chcę wiedzieć czy coś z tego by wyszło.

Ledwo muchołapy rozsadziłem i łapki w niektórych ruszyły a mucha je z powrotem zamknęła

Nasiona przerabiałem - długo to trwa. Z pędu to tak w przybliżeniu jak z podziału bulwy rosną? Może w tym sezonie spróbuję się pobawić bo zawsze ucinałem i kosz.

A ile czasu trwa rośnięcie z takiego pędu do postaci dorosłej? Próbowałem może ze dwa razy z długich ale nie wyszło.

Brak słońca , za dużo wilgoci i wysoka temperatura przy której muchołówka próbuje rosnąć w kiepskich warunkach zamiast zimować- stąd te deformacje.

Miałem w ostatnich dniach okazję sprawdzić jakiej jakości jest woda uzyskana ze śniegu bo pasowało przetestować opisaną wcześniej teorię. Zebrałem go w tym samym miejscu co deszczówkę od lat. Najbliższe zabudowanie około 100m a reszta domów rozrzucona po okolicy w odległości 1km. Przemysłu brak w promieniu kilkudziesięciu km. Woda jest przeźroczysta ale daje się zauważyć liczne drobinki pływające. Jest ich trochę więcej niż w deszczówce z lata i po odstaniu robią marginalny paseczek na ściance naczyń. Nie jest źle ale co by było gdyby śnieg pochodził z bardziej zanieczyszczonych terenów. Wygląda na to że z braku laku można korzystać z takiego źródła ale tylko gdzie zapylenie jest na niskim poziomie. No i to czekanie aż się rozpuści...

Ja podlewam raz na tydzień , dwa przy zimowaniu ale myślę że rzadziej też by dało radę. Wszystko zależy od wielkości doniczki i warunków w pomieszczeniu. Agata3008 twoja roślina nie zimuje ( co widać po rosnącym pędzie kwiatowym który obetnij) więc podlewaj przez podsiąkanie tak żeby torf był w dotyku lekko wilgotny. Muchołowkę możesz przesadzić na wiosnę , będzie miała więcej miejsca do rozrastania i podłoże wymień profilaktycznie bo nie wiadomo co w tym kupnym jest. Doniczka bez dziurek na dole ma tą wadę że nadmiar wody przy przelaniu może się gromadzić i powodować gnicie rośliny. Może ci trochę zbrzydnąć bo te kupne są trzymane w ekstra warunkach których z reguły nie jesteśmy w stanie odtworzyć w warunkach domowych.

Albo numer typu : sprzedam buty adidas 1 sztuka 250 zł i dostajesz lewego a prawy za następne 250

Wszyscy kombinują jak wcisnąć towar który bez pięknej otoczki graficznej by nikt nie kupił. Trzeba dokładnie czytać co ktoś oferuje bez zwracania uwagi na mega opisy, super promocji i extra ceny.

Fajne

Osobiście muchołówek nie doświetlam bo zimują a na parapecie południowym jest wystarczająca ilość światła więc nie mam doświadczenia w tym temacie. Przejrzyj temat o oświetleniu na forum ale z tego co wiem to ważna jest ilość lumenów oprócz temperatury barwowej przynajmniej jeśli chodzi o led(o ile ten typ nadaje się do roślin).

Prawdopodobnie rośliny dostały szoku temperaturowego spowodowanego zbyt dużą i szybką różnicą temperatury w lodówce a parapetem. Liście muchołówki robią się wtedy szybko wiotkie i brązowieją tak jakby gniły. Wszystko zależy od bulwy w torfie, która jak nie została uszkodzona to jest szansa że puści nowe pędy. Jak jest miękka i rozłazi się w palcach to po roślinie. Nie wiem co z kapturnicą bo ich nie hoduję.

Na zimowanie już jest za późno. Powinno zaczynać się koniec października-grudzień i teoretycznie trwać do wiosny a temperatura optymalna 0-10. W praktyce "parapetowce" zimuję w temp do +17(u mnie dają radę)z powodu bardzo ciepłej tej pory roku. W powyższych miesiącach dzień robi się coraz krótszy co stymuluje muchołapy do zasypiania w temp 10-13(gdy wstrzymają wegetację ciut wyższa im nie przeszkadza) przy nieogrzewanym pokoju i nieszczelnych oknach. Teraz przyszły mrozy ale jak za chwilę znowu odwilż i słońce będzie coraz dłużej świecić to koniec lutego -marzec obudzą się. Podlewaj na podstawkę przez podsiąkanie ale z umiarem tak żeby ziemia była po dotknięciu palcem lekko wilgotna. Powierzchnia może być delikatnie sucha , wystarczy jak pod spodem będzie trochę mokro. Ile wody i jak często to musisz wyczuć sama bo zależy to od wielkości doniczki , podstawki i szybkości odparowywania z ziemi. Osobiście doprowadzam do przesuszania torfu przez stosunkowo rzadkie podlewanie( tak w lecie jak i w zimie)bo przelać można bardzo szybko a żeby roślina całkiem uschła to trzeba się postarać. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i przy odpowiednim doświadczeniu bo fakt że muchołówka potrafi rosnąć w dość wysuszonym podłożu nie znaczy że nie można jej wykończyć zbyt skąpym nawadnianiem.

Wysusz podłoże bo przelałaś roślinę. Przy tej temperaturze muchołówka nie zimuje i potrzebuje światła do wegetacji. Na zachodnim parapecie o tej porze roku jest za ciemno. Zmień miejsce na jaśniejsze lub ją doświetlaj.

Athene kupowałem w Leroy Merlin Kraków ale czy nie pogorszył się od wakacji tak jak Hollas trudno powiedzieć.

Skoro kuchnia rzadko używana i okna rozszczelnione to zostaw rośliny. Zobaczymy który torf forumowicze polecają w nowym temacie .