-
Liczba zawartości
25 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Skuttter
-
Jak dla mnie opcja z piwnicą i doświetlaniem jest chyba najmniejszym złem. Nie pamiętam gdzie, ale kiedyś Szamanka pisała że niektórzy zimują w lodówce w ogóle bez światła i też dają radę (chociaż tego raczej nikt ci nie poleci). co do czasu doświetlania to zależy od temperatury. Im niższa tym mniej światła potrzebuje roślinka.Konkretnych czasów ci nie podam, bo sam w tym roku po raz pierwszy będę zimował roślinki.
-
Test przeprowadzony. Wychodzi na to że to czysta destylka, na szybie nie zostało po niej śladu, żadnych zacieków, po prostu nic. No to nieźle przepłaciłem. 9.90 za 0,5 litra destylki
-
A w Obi patrzyłaś? Ja swoje D.aliciae właśnie w Obi kupiłem (i to 2 w cenie jednej ). Co do przesyłki, to miałem podobne opory. Ostatnio się wreszcie zdecydowałem i zamówiłem sobie dzbanka. Przyszedł tak zapakowany że na poczcie musieliby chyba po tej paczce skakać żeby coś się z nim stało. Każdy na tym forum sprzedając roślinki ma przede wszystkim na względzie jej dobro, więc dba o to żeby doszła w jak najlepszym stanie. Więc nie masz się czego bać
-
Witaj i zapraszam do dyskusji. Mam nadzieję że dzięki forum postanowisz powiększyć grono swoich owarożerów
-
Może i normalne, ale do tematu pasuje więc po co się czepiać A u nich przypadkiem nie jest tak że zawsze się dzielą parzyście?
-
Zaraza się rozprzestrzenia Czekamy na muchołapki z dwiema pułapkami na jednym liściu
-
właśnie dlatego pytałem czy ktoś tego do dzbanków używał. Nie chce ich zniszczyć. Miałem tylko nadzieje że tak jak napisali na etykiecie ten preparat będzie trzymał trochę dłużej wilgotność niż zwykłe zraszanie destylką. Z paru tematów które czytałem, zraszać powinno się parę razy dziennie, a tu zalecają 1-3 razy w tygodniu. Więc albo to ściema, albo ma coś w sobie co podtrzymuje wilgotność. No ale chyba rzeczywiście nie warto ryzykować.
-
Czyli dzbankom nie powinna raczej zaszkodzić?
-
Witam Dzisiaj kupiłem coś takiego jak "BIOPON do pielęgnacji roślin" pytanie czy ktoś tego używał do zraszania dzbaneczników? Czy to zdaje egzamin i czy nie zaszkodzi roślinkom? Z góry dziękuję za odpowiedzi
-
Witam Parę świeżych zdjęć mojej małej hodowli: Od tej roślinki zaczęła się moja pasja jeżeli się nie mylę to właśnie się podzieliła Potem były 2 D. aliciae (w jednej doniczce) z Obi i Sarracenia od Tomaszewskiego (do tej pory niezidentyfikowana) Potem była D. prolifera, jednak z powodu złych warunków prawie padła. Jestem w trakcie odratowywania biednej roślinki, więc chwilowo nie daję zdjęcia, bo nie ma na co patrzyć. No i moje najnowsze nabytki od CarniSany Ventrata i Hookeriana Mam jeszcze DM przyjaciółki. Ostro ją przesuszyła i dała do mnie na rekonwalescencje tak wyglądała jak ją dostałem a tak wygląda teraz No i na koniec moje pseudo "terrarium" stworzone z powodu małej ilości słońca na dostępnych oknach w nowym mieszkaniu (zachodnie i północne)
-
A że tak się zapytam. Na owadożery nie trzeba mieć żadnych dokumentów? W końcu wszystkie są gatunkami chronionymi. A jak policji się znudzi Fauna to mogą się za Florę zabrać
-
No prosze Jakaś plaga
-
Na początek mam takie: Rosiczki: Drosera aliciae Drosera prolifiera Muchołówki: Dionaea muscipula Kapturnice: Sarracenia (niezidentyfikowana) Dzbaneczniki: Nepenthes × ventrata Nepenthes × hookeriana i tyle
-
Jakiego chcesz? Całego ognistego czy z płonącą grzywą i ogonem? Masz jakieś zdjęcie jako podstawkę czy mam coś sam znaleźć? Pozdrawiam
-
Po długim czasie wróciłem do zabawy z grafiką. Oto moje nowe Avki, jeżeli ktośchętny to zapraszam na PW (dopasuje rozmiar i inne opcje). Pierwszy na PS CS5 GIF Dzisiejszy pomysł GIG jutro - po jutrze PS. Ludzi zajmujących się grafiką prosiłbym o opinie i porady co poprawić/zmienić
-
Moja D. aliciae chyba uznała że nie wolno denerwować przyszłego potomstwa i postanowiła "wyminąć" pęd kwiatowy, a że nie mogła się zdecydować z której strony to zrobiła to z obu naraz. Fajnie to wygląda. Nie wiedziałem że rosiczki mogą dzielić liście na części.
-
-
@evulFarmer Jesteś wielki. Jako że pierwszy raz miałem styczność ze świetlówkami to podchodziłem bardzo ostrożnie żeby nie połamać. Jak użyłem trochę siły i docisnąłem oprawki to zadziałało. Jak widać stara prawda znowu się sprawdziła "Zwykle najprostsze rozwiązania jest prawidłowe " Wielkie dzięki wszystkim za pomoc
-
@Kubaa Będę wdzięczny Przy okazji możesz zapytać czy ma jakiś sposób na wyjmowanie kabelków z tych piekielnych zacisków, bo jak już włożyłem to teraz za nic ich wyciągnąć nie mogę :/
-
No to teraz tak. Zdjąłem oprawki z jednej ze świetlówek po podłączeniu do prądu pojedyncza świetlówka zachowywała się tak samo. Przeniosłem oprawki na drugą świetlówkę i uzyskałem identyczny efekt. Dodatkowo doszedłem do ciekawej obserwacji. Tutaj umieściłem filmik jak to dokładnie wygląda. Jak widać na na filmie jedna ze świetlówek po prostu miga i gaśnie, druga natomiast próbuje się rozjarzyć zanim mignie. Co ciekawe nie jest to przypisane do konkretnej świetlówki, tylko do danej pary oprawek. Po zamianie oprawek zmieniła się również świetlówka która próbuje się rozjarzyć. Załączam również zdjęcia wszystkich napisów na stateczniku:
-
Witam Potrzebuje pomocy. Kupiłem sobie zestaw oświetlenia: http://oswietlenieakwarystyczne.pl/index.p...amp;prod_id=442 niestety po podłączeniu wszystkiego według schematu na stateczniku i podłączeniu do prądu obie świetlówki próbują się zapalić, ale po niecałej sekundzie migają 2 razy i na tym kończy się ich aktywność. Załączam zdjęcia podłączenia kabli do statecznika: Wie ktoś czy to ja robię coś nie tak czy dostałem wadliwy zestaw? Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję
-
Witam. Około 2 tygodni temu kupiłem swoją pierwszą muchołówkę. Niestety po przyniesieniu do domu wystarczyła chwila nieuwagi i została ona pożarta (koty pogryzały jej pułapki). Ostały się dwie pułapki z których jedna zmarniała, a druga się nie otwiera i powoli zaczyna żółknąc. Z tego co wyczytałem w internecie i tutaj na forum dowiedziałem się że to nie tragedia więc dałem jej szanse. Wypuściła mi nowy liść, jak na razie ładnie się rozwija tylko w dwóch miejscach jest postrzępiony, na dodatek po wystawieniu na wschodni parapet parę liści dostało czarnych plam (według znalezionych opisów efekt poparzenia słonecznego). Poniżej daje zdjęcia (z przed paru dni) do oceny i prosiłbym o weryfikacje wyczytanych informacji i ewentualne porady. Z góry dziękuję.