Skocz do zawartości

allgreen

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez allgreen

  1. Ech, no tak kolejne terra początkującego (przepraszam to nie złośliwie, stwierdzam fakty co widzę ) i taka sama historia. Nie znając szczegółów (jedynie na moich domysłach) wiem że roślinki mają dużą wilgotność przy zbyt małej ilości światła\ słońca. Na pewno nie posiadasz nic co szczególnie wymaga trzymania w terra a już na pewno nie muchole i kapturnice. Moje roślinki z miesiąc już są na balkonie a tropikalne rosiczki jak capensisy czy spatulaty i inne też już zażywają kąpieli słonecznych na zewnątrz tak więc światło jeszcze raz światło. Najlepiej południowy parapet a z czasem jak masz możliwości to południowa strona na zewnątrz (czy to trasa, balkon, czy ogródek) ale to powoli tzrba przyzwyczajać szczególnie po takich szklarniowo- terraryjnych warunkach. Coś więcej podasz, to my jako forumowicze więcej odpowiemy co i jak. Mogę Cię zapewnić, że z opcją szukajki i ręcznie znalazłbym co najmniej 5 takich samych tematów- lepiej lub gorzej zatytułowanych
  2. allgreen

    Ocena Rosiczki

    Mam nadzieje, że piszesz o spoczynku zimowym, bo latem scorpiodisy poddaje się spoczynkowi a właściwe same wchodzą letni spoczynek Ja mogę po swojej hodowli stwierdzić, że scorpioides normalnie przechodzą letni ciepły spoczynek. W przypadku pominięcia letniego spoczynku (zimna piwnica) lub źle przeprowadzonego np. trzymana w cieniu i mocno podlewana- wydają mniej lub w ogóle nie wyjdą gemmae i często padają na zimę lub wchodzą w taki właśnie stan utajenia. Więc jak dla mnie, zdrowo jest dać im chwilę wytchnienia w czasie letnich skwarów Teraz tak. Kubaniec czy one były przesadzane lub są w takim stanie od czasu zakupu? Bo jest możliwość, że korzenie zostały naruszone a wtedy to już nic nie poradzisz.
  3. allgreen

    Ocena Rosiczki

    Witam Na początek. Jakie ma zapewnione warunki tzn. temperatury czas oświetlenia i jego wysokość/odległość oraz jak podlewana? Czy miały zapewniony okres letniego spoczynku no i jak stare są rośliny To wszystko ma znaczenie
  4. Dziękować. Co prawda szukałem przez googla, ale wyskakiwały jakieś niejasne odpowiedzi. Widać eksperta w dziedzinie Moja ciekawość zaspokojona. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Oczywiście ktoś może się jeszcze posłużyć tematem.
  5. Może, ale zawsze uprzedza mnie jakiś k.....t żart oczywiście Btw. Hddk wiesz może czy powiadomienia sms o aukcji są płatne? Nie mogę trafić na taką informację.
  6. Jaca-Dzbaneczni@ Zdaje sobie z tego sprawę, w końcu to tylko maszyny (komputery programy itp.) a wiadomo nie ma nic niezawodnego no poza jednym aukcjonerem Teraz już wiem czemu zawsze najlepsze owadożery z allegro znikają mi spod nosa i gdzie teraz one pzrebywają. Niestety teraz hddk'a się wkopał
  7. Ok, dzięki hddk przekonałeś mnie. Spróbuje jak mówisz. Mam kilka ciekawych licytacji i było by fajnie wygrać. A widzę, że nie ma sensu się licytować na początku bo wszystko i tak jest przebijane, szczególnie jeśli mowa o wartościowych przedmiotach.
  8. A najlepsze jest to, że podobno wiele ludzi z tego korzysta i to widać np. nie ma licytujących i nagle bum ostatnie sekundy 15 osób licytuje się Choć wiele to właśnie tacy realni snajperzy czekający z myszką LPM i stoperem w ręce
  9. No w sumie tak, cóż nie spróbuje to się nie dowiem Tzn. w tej mojej upatrzonej stronce podaje się hasło do konta i nick konta z allegro a cennik jest korzystny. Chyba spróbuję skuszony skutecznością takich wynalazków Edit: Hddk, no dokładnie właśnie najgorsze jest to co mówisz Nad tym się zastanawiałem. Ale jak to czasem mówią bez ryzyka nie ma ... sukcesu? Jeszcze to sobie przemyślę, zawsze można zmieniać hasło na czas udostępniania konta snajperom.
  10. Dziękuję za odpowiedź choć to wiem, bardziej mnie interesuje powierzenie swoich danych i dostępu do konta allegro właśnie takim stronom. Czy nie ma się czym obawiać? W tym snajpernet też nie jest drogo bo 3 pierwsze udane strzały to za free a później cennik jest łaskawy Interesuje mnie czy jest tu jakiś haczyk, czy nie ma co się bać- bo jest to powszechne. Wiem od dawna, że takie sposoby istnieją, ale nigdy się w to nie zagłębiałem. Nie miałem takiej potrzeby. Sam regulamin rejestracji jest krótki i bardzo przejrzysty aż za bardzo
  11. Witam, ostatnio zacząłem bawić się nieco w licytacje na allegro. Wcześniej miewałem obawy przez niedoświadczenie i inne takie. Teraz tak, licytuje nieco na allegro i widzę dużo tricków ze strony innych , aby wygrać daną aukcję. Poczytałem nieco o sposobach na licytacje i trafiłem na ciekawostkę w postaci stron typu snajper, tak wiem Ameryki nie odkryłem. Czytałem też różne opinie- o dziwo nie znalazłem nic co by wskazywało na jakiekolwiek problemy z tego typu stronką. Niestety z natury jestem dość ostrożną osobą . Chciałem się Was spytać czy korzystacie z tego typu ułatwień (snajper.net) lub innych tricków by wygrać daną licytację i co myślicie o tego typu trikach?
  12. allgreen

    Zgadywanka.

    Ups literówka, ale teraz niech ktoś inny da coś do zgadywania.
  13. allgreen

    Zgadywanka.

    Młoda biata?
  14. allgreen

    Zgadywanka.

    Nom ok, ale nie bijcie za poziom dodanych fotek *gatunkowa*
  15. allgreen

    Zgadywanka.

    Tak Twoja kolej.
  16. allgreen

    Zgadywanka.

    Może następna kolejka na ten rok Jako, że nie ma chętnych, to ja coś wstawię swojego
  17. Nie mam żganych widocznych objawów. Ok, dziękować
  18. To o częstym uszkodzeniu nerwów nigdy nie słyszałem, ba w ogóle o takim przypadku nie słyszałem, ale człowiek się uczy zawsze cały czas Z tą regeneracją nerwów to różnie, bo mam inną przypadłość uszkodzonego nerwu i to już towarzyszy mi od kilku lat i wiem, że się nie zregeneruje, ale to inna historia a to mam nadzieję szybko wróci do normy. Dziękuję za wypowiedź w tym temacie, trochę mi ulżyło No cóż jak wróci mój doktorek to do niego zawitam. Ciekawe co na to poradzi. Pewnie jak zwykle przepisze apap
  19. Witam, Mam do Was nietypowe pytanie w sprawie, która się mnie przytrafiła. Z racji, że mojego lekarza na razie nie ma pomyślałem, że napiszę tu może ktoś doradzi mi coś ciekawego, bo i tak na razie nie wiem co zrobić. Wiem, że to nie forum medyczne, ale nie chce z jedną rzeczą rejestrować się po jakiś forach medycznych a wiem, że tu są osoby obyte w temacie Otóż sprawa wygląda tak 03.11 miałem pobieraną krew z prawej ręki (na wysokości zgięcia łokciowego) niby wszystko ok, ale podczas pobierania przez rękę przeszedł lekki ból z uczuciem jakby kopnięcia prądu (szczególnie na wysokości gdzie się nosi zegarek ) po czym zmroziło mi na kilka sekund palce w dłoni. Pomyślałem nie ma co panikować rozmasuje się to minie. Krew miałem pobieraną setki razy i samo ukłucie nie sprawia mi problemu, ale to zupełnie coś innego. Niestety do dnia dzisiejszego niezbyt to wszystko minęło ręka co jakiś czas lekko drętwieje oraz boli przy jej prostowaniu lub przy takich czynnościach gdy się po coś schylam, czyli wyciągam ręką po coś a jestem praworęczny. Dziwne jest to, że wkłucie było w zgięciu a ból dużo niżej. Teraz pytanie co z tym fantem mogę zrobić. Wygląda mi to na uszkodzenie nerwu czy coś w tym rodzaju, ale się na tym nie znam, wiem jedynie że urazy nerwowe się nie regenerują. Lecz czy to możliwe by uszkodzić gdzieś nerw przez pobieranie krwi tudzież przebicie igłą lekko skóry? Z ciekawości lekko opukałem miejsce wbicia się igłą i przez rękę przechodzi uczucie takie jak kopnięcie prądem takie samo jak gdy łokciem czasem zahaczy się o krzesło i przechodzi takie prądy szczególnie za dzieciaka w szkole się to zdarzało Całość niby pierdoła, ale ból i dyskomfort jest a przeciwbólowe nawet te najsilniejsze nie działają . Jeżeli to minie, to ok, ale na razie się tylko pogorszyło więc nie wiem. Zastanawiam się czy iść z tym do lekarza, bo co niby może na to poradzić? Całość piszę do Was z ciekawości, jestem ciekaw co byście wy zrobili w takiej sytuacji. Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem
  20. Bardzo dobry kontakt i miła osoba, szybka wpłata. Bezproblemowo i z przyjemnością z tym forumowiczem prowadzi się interesy. Polecam i dziękuję :)

  21. No to nieco inne pytanie, ale w tym temacie odnośnie tłustoszy. To co, meksykańskie tłustosze takie jak np. P. gypsicola i jakieś hybrydy temu podobne (chodzi o tolerancje mineralną podłoża) można podlewać kranówką? Pytam, bo już od dłuższego czasu się zastanawiam a w opisach do meksykańców zawsze mowa o miękkiej wodzie. Mowa oczywiście o odstałej, żeby nieco chlor się ulotnił.
  22. allgreen

    Zgadywanka.

    Hehe jakby to było jakieś ułatwienie Ja się na helkach nie znam- nie moja działka, więc może ktoś inny zgadnie lub wie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.