allgreen

Drosera omissa:

Reez w Castoramie (jest castorama w Rzeszowie) masz taki torf http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...st&id=17955 cena około 10 zł ja płaciłem 9 z groszem. Jak nie masz możliwości przenieść takiego wora to bierzesz plecak i ładujesz ile wlezie

Jak dla mnie jest to niewybarwiona S. x chelsonii.

Reez proszę na przyszłość dawaj mniejsze zdjęcia nie większe niż 1024x769. Roślina nie była przystosowana do mocniejszego światła to na pierwsze mocniejsze promienie tak zareagowała. Następne kaptury będą ładniejsze zobaczysz

2x 15w Jedna świetlówka to Sylvania Gro-lux a druga Hagen Aqua-Glo.

Wczoraj skończyłem robić nową pokrywę do moich siostrzyczek z Queensland (podziękowania dla Cephalotus'a za pewne wskazówki i nie tylko) Dla porównania stara a nowa pokrywa. Obydwie robione własnoręcznie od podstaw. Adelki miały się świetnie i bez nowej pokrywy. Ciekawe co powiedzą na zmianę. Na trzecim zdjęciu młode roślinki rosnące (pływające?) w wodzie z korzeni rośliny matecznej. Takich młodych pływaków naliczyłem przy szkle około 8 nie wiadomo co się jeszcze kryje pod tym zielonym dywanem. Młoda Drosera roseana niecałe 5 mm

Całkiem całkiem N. rebeca soper jak długo masz? Bo jak rok to ładna a jak miesiąc to ładną kupiłeś i storczyki też fajne Na przyszłość zamiast zdjęć 10Mpx daj 1Mpx czyli z 3648x 2736 daj 1024x 768 Gwarantuje Ci będzie szybciej Jeżeli nie wiesz jak to edytować po zrobieniu zdjęcia najłatwiej w paincie zmienić wielkość.

Możesz, ale spokojnie nic im się nie stanie. Co mają powiedzieć w naturze jak się setka sypnie na 1cm2 Niech sobie jeszcze podrosną, bo w kupie raźniej. Ja swoje trzymam w gęstwinach świetnie to wygląda, oczywiście kto jak woli.

To już jest teraz czyste białko. Na przyszłość będą wyciągane z roślin jak je zobaczę. U mnie rosice są tak wyposzczone że jak widzą mszyce to się na nie rzucają z otwartymi paszczami, nie przepuszczą choćby ziemiórki

O tak racje, mało się znam na owadach o to mi chodziło to jest ten owad

Raczej to jest jakiś złotnik.

Woda z najtańszego filtra RO3. I przy okazji fotka Drosera spatualata z czymś co często jest u mnie wyłapywane przez rośliny. Może ktoś wie co to za owad?

Zadam Ci kilka pytań, jeśli na poniższe pytania odpowiesz"Nie" to z rośliną wszystko ok . Tak więc: 1. Czy Twoja roślina jest w warunkach sterylnych? (chodzi o te małe robaczki) 2. Czy te robaczki jakoś źle wpływają na roślinę? 3. Czy stan rośliny się pogorszył? 4.Czy roślina jako żywy organizm zawsze musi wyglądać idealnie bez skazy? 5 Czy z powodu jednego listka jest się o co martwić?

Drosera ascendens Samsung WB100

Tak jak napisał Bartnik. Siewki nie nadają się na bezpośrednie słońce. Należy zapewnić duże ilości lecz nieco rozproszonego światła słonecznego. Najlepiej kupić pokarm dla rybek w postaci płatków np. tropical, który w formie skruszonej nadaje się dla rosiczek każdego rozmiaru. Pokarm najlepiej kupić taki, który zawiera dużo zwierzęcego białka. Odradzam lifiozowane daphnie, rozwielitki i inne takie bo płatki najlepiej się wchłaniają przez rośliny.

Drosera burmannii w planach miała być na parapecie, ale zimą wysiałem nasionka i już została na stałe w paludarium.

Dziś zakupiłem w Castoramie torf AB firmy HOLLAS pH 3,5-4,5 10 zł za 80 L. Torf jak mi się zdaje jest dobrej jakości lepszy niż z 2012, wtedy był zbrylony, zdarzało się pleśnienie. Teraz odczuwalnie świeży, niezbrylony (pulchny) średnio włóknisty kolor ciemnobrązowy: Jak go przetestuje na roślinach to jeszcze coś o nim napisze. Przy sadzeniu: bardzo czysty ładny torf. Mało śmieci typu gałązki czy korzenie. Dużo włókien.

Zimą specjalnie nie doświetlam więc mniej wybarwione, poza tym tłustosze lekko zimują. A teraz dopiero rozprostowują kości po zimie więc zaczynają ładnie się rozrastać.

Wszystko oprócz Drosera adelae na parapecie zachodnim. A tu młode siewki Drosera indica na jakiś czas jeszcze w paludarium.

Weser albo jakiś inny mieszaniec trudno stwierdzić. Będzie kwiat daj zdjęcie. Światło najlepiej słoneczne, ale nie bezpośrednie palące słońce. Czyli wschodni, zachodni parapet lub południowy, lecz zasłonięta np. ramą okienną lub firanką. Temperatury pokojowe cały rok. Podlewanie: wilgotne podłoże z przerwami do wyschnięcia 1-2 dni lato i więcej zimą. Niektórzy pewnie podlewają tak , że woda cały czas w podstawce, ale ja robię tak i tłustosze są zadowolone.

Dzięki, staram się żeby niczego im nie brakowało, jednakże nie latam nad nimi specjalnie. Wiem że im bardziej się staramy tym gorzej dla roślin

Witam, tak co by sobie popatrzeć co jakiś czas będę dawał tu fotki z mojej hodowli. Tłustosze: P. gypsicola P. 'Sethos' P. gracilis x moctezumae P. esseriana jeszcze zimowe liście Rosiczki: Drosera admirabilis Drosera ascendens Drosera scorpioides jedne z moich ulubionych miniaturowych Drosera menziesii D. adelae

Gdyby nie owadożery moja uwaga dziś skupiała by się na storczykach i paprociach oraz egzotycznych drzewkach owocowych. Niestety brak miejsca w domu na dodatkowe doniczki