allgreen

Rzeczywiście fajnie to wygląda. Mała konstrukcja o wielkim potencjale Tracer skąd takie duże radiatorki masz?? Bo raczej nie ze sklepu dział chłodzenie komputerowe Robione?

Ok, dziękuję odpowiedź. Czyli wypada na a to, że trzeba będzie przykleić na całej długości radiatory pasywne a w centrum po 1 na listwe aktywny.

Witam ponownie. Mam trochę wątpliwości, więc pytanie odnośnie mojej gotowej już konstrukcji z taśmy led. Całość to 3,5 m led 5050 pocięte na 4 paski (3 po 90 cm i ostatni 80 cm) 2 na jeden płaskownik aluminiowy który ma 1 m długości 3 mm grubości oraz 3 cm szerokości. Ogólnie może same diody od dołu nie są gorące, ale płaskownik już tak. Porównywalnie do gorącego kubka z napojem. Nie mam termometru laserowego, po prostu listwy są gorące. Szczególnie pierwsza od strony wejścia zasilania. Idzie chwycić za stelaż na trochę. Cała konstrukcja jest podstawą i jednocześnie chłodzeniem ponieważ są to złączone płaskowniki aluminiowe. Koncepcja uległa zmianie ze względu na PRL-owskie zaopatrzenie w sklepach budowlanych Całość miała się opierać na grubej wygiętej pół tubie z blachy co by na pewno wpłynęło na lepsze odprowadzanie ciepła- duża powierzchnia do wymiany ciepła. Diody wyglądają i świecą raczej normalnie. Pytanie czy to normalne, że całość tak grzeje, czy też zrobiłem zbyt zwartą konstrukcję? Albo jest jakieś lekkie przebicie. Wątpię, choć nie znam się na elektryce, ale wtedy raczej w ogóle szły by iskry czy coś by migało Wiem, wiem nie jest to szczyt techniki raczej poziom koła neandertalskiego, ale świeci. Całość będzie jeszcze poprawiana mam zamiar dodać chłodzenie (radiator z wentylatorkiem) i jakieś odbłyśniki. Oraz po uporaniu się z temperaturami białe oświetlenie. Schemat i zdjęcie dla zobrazowania:

Fajnie. Nie wiem czy było to wspomniane, ale każdy forumowicz o standardowym koncie posiada kolor znacznika w kolorze czerwonym (ceglany czy jak kto woli ) Wyjątkiem są osoby na forum posiadające funkcje administrator, moderator, opiekun działu oraz sklep/fundator gdzie te kolory są przybliżone do kolorów z forum.

Ok, dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi. Generalnie nie chciałem reklamować tu ofert z allegro, ale chodzi dokładnie o coś takiego http://allegro.pl/wodoodporna-tasma-led-gr...5654493882.html Ponadto nie widzę słów krytyki czy odradzania takich ledów o jakich mówię i jak zaznaczyłem chodzi tylko o proste rośliny, które ledwo bo ledwo potrafią przeżyć bez doświetlania ze światła jakie dostają zimą. W tym roku te warunki chciałem im poprawić, szczególnie ze względu na nowo nabyte bulwiaste. W razie czego posiadam 2 m listwy RGB z możliwością zmiany i podbijania kolorów, to mogę sobie dla uogólnienia barwy dodać białe kolory No nic, się spróbuje to zobaczymy czy to coś jest warte. Dziękuję za wypowiedzi jeszcze raz. Myślę, że temat można jeszcze zostawić otwarty, bo w końcu sezon na takie pytania

Witam Praktycznie z ledami nie mam doświadczenia. Trochę czytałem i szukałem na forum ale o tych ledach są różne wiadomości. Stary sprzęt- świetlówki T8 już się wysłużyły. Chce teraz zakupić gotowe taśmy (skierowane pod rośliny) czyli taśma na chipach LED 5050 w konfiguracji RED/Blue 5/1. 60LED na 100cm, moc max. 14,4W/m Zakres widma barw: niebieski: 460nm-465nm czerwony: 625nm-640nm Wiem, że nie jest to szczyt technologiczny i nie można ich porównać do słynnych power LED a i barwa czerwona jest nieco mocno wychylona w lewo. Ale teraz takie pytania: 1. Czy ktoś ma takie gotowe taśmy i czy się spisują/ nadają do oświetlania roślin na zimę. Rośliny głównie to rosiczki tropikalne, miniaturowe i bulwiaste (proste do średnich w uprawie) + tłustosze meksykańskie. 2. Jeżeli się nadadzą do oświetlenia to ile zapewnić minimum Wat takich ledów. Moim zdaniem wystarczy (absolutne minimum) około 45W, czy to za mało i powinno być 50+? 3. Czy światło z led położne na tafli szkła/ pleksi mocno ogranicza moc oświetlenia dla roślin, czy to nie ma różnicy? Myślę, że jak do oświetlenia zimowego i do tak nieskomplikowanych roślin to nie ma seansu się wysilać i kupować oraz montować jakieś bardziej skomplikowane stanowisko oświetleniowe opierające się na power leadach, dlatego oczy zwróciłem na gotowe taśmy. Oświetlenie ma być raczej podstawowe, bo to ma być typowo zimowe. Na lato rośliny są na zewnątrz.

Witamy A można się dowiedzieć z jaką rośliną została pomylona muchołówka? Pytam z ciekawości

Bardzo prawdopodobne, ze jakaś gąsienica. Kiedyś miałem takie same ślady po nich. Posprawdzaj w gąszczu, przeszukaj jak najdokładniej ręcznie całą roślinę, szczególnie pod liśćmi. Walka z gąsienicą jest prosta wystarczy wyłapać ręcznie intruza/ intruzów. Jeżeli to ślimak to podobnie. Meszugge nie zgodzę się, to na 100% nie ptactwo. Mam porównanie. Duży ptak wydziobał by wielkie dziury a mały zostawił trójkątne ślady. Wiem, bo stado wróbli powydziubywało mi w zeszłym roku tłustosze i rosiczki.

Fajnie się patrzy na takie zbiory. Mini królestwa. Jak można prosić zdjęcia na całość w innym rzucie. Super to wygląda.

Jakie ma oświetlenie? Zdjęcie zawsze przydatne.

Drosera burmannii ASUS Zenfone

Witamy na forum a w szczególności zielonych Dobrze, że w takiej sytuacji zaczynasz od pytania przed a nie po fakcie. Aby po raz enty nie nudzić tą samą sentencją typu- poszukaj na forum tu jest wszystko, podam tematy/ zbiór. Warto jednak trochę poczytać choć po łepkach forumowe tematy. Jak zabraknie odpowiedzi na nurtujące Cie pytania wal śmiało tutaj. Na początek ten zbiór tematów http://www.rosliny-owadozerne.pl/Tematy-pr...we-FAQ-f51.html tak na początek, bo ze względu na godzinę nie chce mi się teraz szukać innych aktualniejszych/ szerzej opisanych tematów. Głownie polecam tematy oświetlenie i woda, bo przesadzanie i inne można zostawić na przyszły sezon gdy będzie to potrzebne no i zawsze poczytać opis hodowli danej rośliny, która nas interesuje. Muchołówka teoretycznie jakakolwiek kultywar (odmiana, bo gatunek jest tylko jeden ) ale długo się nią nie nacieszysz, ponieważ niedługo zacznie się sezon zimowania roślin zimnolubnych w tym muchołówek. Osobiście polecałbym kupić w przyszłym roku. Jednocześnie zaznaczając, że jeżeli jednak muchołówka miała by być kupiona to teraz jest ostatni dzwonek. Z tłustoszy teoretycznie chyba najlepsze są z grupy meksykańskich. Szczególnie proste są ich mieszańce i marketowe klony jedne z najpopularniejszych a całkiem urokliwych roślin to: to Pinguicula 'Tina', P. 'Sethos', P 'Wesser' i wiele innych Ponadto chyba najlepszą grupą roślin owadożernych dla początkujących to rosiczki tropikalne; tanie proste i ładne. Te są wspomniane w linku poniżej. Inne przydatne tematy: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...wli-t18490.html ------\ http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...awy-t16212.html ------------- MUCHOŁÓWKA http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...nie-t16209.html -----/ http://www.rosliny-owadozerne.pl/Gatunki-d...dowli-t591.html Gatunki dla początkujących oraz łatwe w hodowli http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/pinguicula.php - tłustosze http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/ Ogólnie warta uwagi strona. Informacje są aktualne a wiedza zwięzła i dobrze przedstawione opisy roślin i nie tylko. A i taka uwaga w Twojej okolicy jest w miarę dużo forumowiczów i tych znających się na rzeczy, więc może uda się kupić bezpośrednio od nich jakieś rośliny. Szczegóły są w moim podpisie "MAPA" tam poszukaj kto mieszka w Twoim sąsiedztwie i jeżeli Tobie zależy możesz się z tymi osobami skontaktować i spytać o jakieś rośliny. Zawsze to lepiej na żywo zobaczyć i osobiście odebrać roślinki niż gdzieś przez sklep- jednocześnie nie przekreślając sklepów z roślinami, bo te są całkiem godne polecenia . Szczególnie te reklamowane na forum. Życzę miłej lektury, poszerzania wiedzy oraz fanu z roślin gdy już będą na parapecie

Cóż muszę poinformować, że Google czy też Google Polska leci sobie w kulki. Ewentualnie mają za mało ludzi do obsługi w dziale technicznym, przez co moje zgłoszenie na temat problemów z mapą są gdzieś na końcu szarej zakurzonej listy. Nie wnikając; na razie zostawię to tak jak jest. Zgłoszę tylko Administracji naszego form o odświeżenie modułu na stronie głównej. Ja tymczasem poszukam innych możliwości lub w ostateczności mapę z innego źródła- nie od google.

Tematy były podobne, ale owe rzeczy wyglądały nieco inaczej. Z tego co wiem i sam szukałem, bo kiedyś występowało i u mnie to jest śluzowiec. Poszukaj pod frazą "śluzowiec >>>KLIK<<<" tu na forum i w google. Edit w jednym temacie jest to samo

Ok dziękuję za całkowicie rozwianie wątpliwości. Zastanawiam się czy nie wywalić całych roślin które aktualnie są mocno zniszczone. Są to na szczęście tylko kultywarowe mieszańce z allegro. Bardzo ładne, ale nie drogie. Z jednej strony szkoda a z drugiej całkowicie to wyeliminuje obecną plagę- zastosuje na samym końcu. Tak samo mam. Widać coś jak już jest za późno. Muszę przyznać, że strasznie to jest utrapienie; małe podstępne a skutki ich działania widać jak już mało co idzie zdziałać. Dziękuję jeszcze raz. Teraz mam już pewność co i jak postępować.

Nie, większe obiekty się poruszają te nie. Tak, rdzewieją całe liście. Forma dorosła (pajęczakowata) jest obecnie wybita. Pajęczaki tego samego koloru 2-4 x większe. To mi wygląda na jaja. Ale mam z tym tyle problemów , że zwątpiłem. Walczę z tym od zeszłej wiosny i do tego czasu stosowane rożnymi preparatami chemicznymi nie mogę wybić w 100%. Dorosłe formy udaje się wytępić i kiedy już myślę, że jest po to dalej się pokazują, aż rośliny już mają dość chemii nie mówiąc o szkodnikach. Część roślin wyleczyłem i odizolowałem, ale więcej całkowicie zamiera. Nie wiem czy to jakieś oporne na chemie przędziorki czy też inne dzidostwo. Fakt, że mieszkam na obrzeżach miasta i 200 metrów dalej są działki ogrodowe i pola co przekłada się na opryski stosowane przez ludzi. Myślę, że to może być po prostu powód dlaczego nie mogę wytępić- uodporniły się na to. Przynajmniej tak mi się zdaje. Nie wiem czy to ma znaczenie czy to przędziorki czy jakiś kuzyn, ale pajęczynek brak. Są podobne lecz różnią się od przędziorków i raczej nie atakują innych roślin jak muchołówki. Najlepszy efekt przynosi wycinanie zainfekowanych liści. Obecnie stosuje wywar czosnkowo-octowy i daje radę na dorosłe formy, ale jaja jakby są odporne. Dlatego cały czas się zastanawiałem czy to jaja czy to może zupełnie inny szkodnik.

Niestety na chwilę obecną czekam na odpowiedź w sprawie problemu z mapami. Wysłane kolejne zgłoszenie. Chyba że w Google Polska mają teraz wszyscy wakacje, to przyjdzie nam poczekać

Nie chce sugerować więc po prostu spytam się czy wiecie co to jest? Żeruje tylko na muchołówkach: Efekt działania szkodnika. W dalszym etapie czernieją pułapki i całe liście, oczywiście nienaturalnie szybko.

Jaki typ telefonu iphone, windows czy android? Edit: Można robi się to tak samo jak na komputerze. Wszystko co musisz wiedzieć to lokalizacja domyślna zdjęć aparatu. Domyślnie wchodzi się (w androidzie) dokumenty lub zdjęcia- zależy od wersji i nakładki systemu (aparat jeśli chcemy zrobić nowe zdjęcie) dalej obrazy i camera i szukamy nasze zdjęcie. Mniej więcej w androidzie tak to wygląda Należy tylko nie przekroczyć określonych wielkości zdjęcia.

Kaufland informacja z dnia 03.08 świeża mała dostawa. Dostępne dwie odmiany S. purpurea (bądź ich hybrydy, nie jestem pewien) plus hybrydy z S. leucophylla. Cena 10 zł, w mojej miejscowości brak innych owadożernych. Tylko kapturki.

Na razie czekam na odpowiedź Google. Nie chce angażować Was Administratorów, bo nie wiem czy nie będzie trzeba tworzyć nowej mapy i/lub zmieniać kodu do wyświetlania. Obecnie czytam różne info w necie, ale nie potrafie znaleźć żadnych przydatnych informacji z zasobów wujka na ten temat. Są tylko proste i powierzchowne informacje które pięciomiesięczne dzieci potrafią zrobić. Nie wiem też jak długo Google i czy ogólne z tickietu mi odpowie. Poczekam do końca tego tygodnia. Jak nie będzie odpowiedzi będę musiał bezpośrednim kanałem do działu technicznego. Swoją droga trochę głupota, że tak prost rzecz a nie działa jak należy, bo według tego powinno normalnie być dostępne dla każdego kto ma dostęp do internetu i tak samo powinno być z możliwością edycji.

Muszę pogadać z administracją. Albo pojawiły się jakieś błędy, albo Google coś pozmieniało i kod się unieważnił. Wygeneruje świeży i podam do odpowiednich osób. Zobaczę czy da się coś zmienić, bo już bywały z tym problemy. Edit: Napisze jeszcze do Google zobaczmy co powiedzą na ten temat, bo moim zdaniem to źle działa. Zaznaczone są opcje możliwa edycja dla wszystkich w internecie- tymczasem z poziomu niezalogowanej osoby na Google chrom nawet brak możliwości edycji. Edit 2: Chwilowo Panie Janusz oraz inne osoby proszę o cierpliwość. Sprawa zgłoszona do Google. Zobaczymy czy da się z tym coś zrobić. Gdy zostanie naprawiony problem napisze do administracji. Na tę chwilę chętnych mogę wpisać osobiście. Wystarczy podać lokalizację i opcjonalnie jakieś zdjęcie lub krótka notatkę na temat hodowanych roślin czy tym podobne

Witamy na forum i życzymy sukcesów w hodowli