Skocz do zawartości

allgreen

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez allgreen

  1. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    Tak, ale są to bardzo silne stworzonka chyba nawet silniejsze (Ich siła szczypiec) jak mrówki, więc potrafiłyby się wydostać przynajmniej z rosiczek. Niestety jest ich tak mało i podobno to zagrożony gatunek wiec raczej pomysł tylko czysto fikcyjny
  2. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    up@ No oczywiście tak się tylko zastanawiałem, skoro u niektórych występują dość często w jakichś strychach, piwnicach czy innych takich a one żywią się innymi drobnymi pasożytami, to czy by nie można tak jak to niektórzy hodują muszek owocówek jako pokarm, to hodować takie zaleszczotki jako ekologiczna i alternatywy sposób ochrony roślin? Wystarczyły by takie 2-3 zaleszczotki na zainfekowaną roślinę. Jestem prawie przekonany, ze gdyby wstawić takiego dziada na roślinę z drobnymi (wielkością) szkodnikami jak roztocza czy mszyce lub inne to czy by ich nie jadały? Przynajmniej w założeniu było by fajnie Nawet słyszałem o ludziach co szukają zaleszczotków do hodowania jak pająki czy inne tego typu zwierzątka do własnej hodowli.
  3. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    Radek@ piękne zdjęcie jak zwykle. Z moimi nie może się równać. Mnie się nie chciało szukać aparatu a i tak efekt by nie był taki dobry:P @Narcyz@ dokładnie, też o tym myślałem. Generalnie pająki te stworki "zaleszczotki" tak i skorpiony, roztocza czy takie zwykłe przędziorki to wygląda na to, że to ta sama gromada- pajęczaki. Edit: A i trochę poszperałem z tymi muchami i znalazłem powtarzające się informacje na różnych forach tu jeden cytat: Co by sie zgadzało i było logiczne, bo nie maj skrzydeł a są bardzo małe. Toteż korzystają z darmowej jazdy
  4. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    Jest rzadki w obserwacji to fakt, ale to zasługa też wielkości.
  5. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    Jeszcze zdjęcie obrazujące wielkość jegomościa Filmik:>> <<
  6. allgreen

    Polski skorpion bez ogona

    Dzięki Za chwilkę dodam filmik lepiej to wygląda w ruchu.
  7. A więc tak. Bawiłem się robieniem zdjęć roślin w makro. Akurat przyleciała mucha, tylko dziwnie wierzgała i nie zwracała uwagi na moje gesty typu "sio sio" Po chwili spostrzegłem, że coś na niej siedzi a jestem wyczulony na szczegóły. Po przyjrzeniu okazało się, że to zaleszczotek (niczym kowboj ujeżdżający byka ) siedzi na tej właśnie musze Skończyło się tak, że zaleszczotek spadł a ja zrobiłem zdjęcia. Przepraszam za jakoś, starałem się jak najlepiej. Zdjęcia z telefonu więc chyba więcej się nie da wycisnąć. Filmik:>> <<
  8. Niniejszym polecam w 100% i dziękuję :)

  9. Niestety nie da się temu miłemu Panu nic zarzucić. Jako upierdliwy krytyk mogę potwierdzić: Paczka pancerna nawet w formie listowej. Niestety tu żadnych punktów ujemnych. Prędkość wysyłki i kontakt na najwyższym poziomie. Tutaj niestety też bez uchybień. Natomiast zamówiony towar odznacza się wysoką jakością i posiada wszelkie normy UE oraz standardy fitosanitarne: ZATWIERDZENIE

    Ninie

  10. Wybacz Piotr Browarski, ale prosty sposób: weź dwie muchołówki jedną wystaw na pełne słońce na całe lato, ale pozostaw powiedzmy pod kloszem i daj tylko powiedzmy 1 muchę na miesiąc. Drugą zamknij w pudełku z muchami, ale ogranicz słońce. Które będzie zdrowsza i pełniejsza energii, już nie wspominając nawet o wyglądzie? Oczywiście to nie ma Tobie zaprzeczyć, tylko przedstawić pewne fakty. I oczywiście nie przekarmimy muchołówki jako takiej. Ale jest coś co tak możemy nazwać, bo roślina jest wtedy ograniczona. Ale nie będziemy też jej chować po kloszach czy innych takich. Roślina produkuje ładne i nęcące pułapki dla owadów a my te rośliny hodujemy dla tych pułapek i ich zachowania. Sorry, musiałem odpowiedzieć. Forum jest po to by pomagać nowym hodowcom i rozwiewać wątpliwości w pewnych kwestiach. Są tu różni ludzie w odmiennym wieku i mają różne doświadczenia. Wątpliwość zrodziła się ze złej interpretacji pewnych informacji Więcej offtopu tu nie będę robił, mogę się rozpisać na ten temat, ale mi się nie chce i nie ma takiej potrzeby. Przepraszam za ten wpis, jeżeli już jest pytanie to należy bez spiny wytłumaczyć. Przecież widać, że dziewczyna nie miała to na celu trolować czy coś, tylko miała wątpliwości i nie chciała popełnić błędu. Dla wszystkich co mają trudny dzień i mają wprowadzać jakieś niepotrzebne spiny, albo uważają, że pytanie jest żałosne czy coś takiego, to lepiej się nie udzielać w takim temacie
  11. Różne błędy się na to złożyły.
  12. Niestety @grabi@ nie zgodzę się z Tobą. Z mojej długoletniej obserwacji mogę powiedzieć, że się mylisz. A pytanie nie jest głupie. Samo zamykanie owszem pobiera energię, ale jej nie zużywa. Natomiast z capensisem się zgodzę, można i tak zrobić. Generalnie jak nie chcesz Luno za dużo kombinować to ukryj muchołówkę\ki między inne owadożery (oczywiście jak masz więcej) jeżeli nie to nie masz się czym przejmować. Jeżeli się same łapią to w końcu po to muchołówka się do tego przystosowała. Prawdą jest, że istnieje przekarmienie muchołówki, choć nie jest on tak szkodliwe jak niektórym się zdaje. Wpływa ono na szybkie zużycie liści co w konsekwencji przekłada się na walory estetyczne- muchołówka nie będzie taka piękna i barwna jak ze sklepu, bo wszystkie pułapki są zajęte trawieniem a po iluś razach kończą żywot. Co powoduje, że mamy najedzoną i zadowoloną muchołówkę lecz nieco mniej ładną, bo te najlepsze liści idą na łowy i szybciej się eksploatują Zawsze mówię, że głodna muchołówka to piękna muchołówka.
  13. @Tracer@ Pewnie masz rację szczególnie jeśli mowa o mutacji po zimowaniu. No cóż nie wypowiem się do końca, bo nie jestem pewien swego natomiast co do wywaru/ specyfiku z czosnku jak kupiłem gotowiec z octem. Cuchnie niesamowicie, ale u mnie efekt był równie mocny co zapach. Ponadto nie zaszkodziłoby zastosować jakiś oprysk prewencyjny. Bywa, że szkodnik wraca.
  14. Ekspertem nie jestem , ale dalej wygląda mi to na szkodnika z dwóch powodów. Po pierwsze liście sa tak skręcone jak od jakichś intruzów a dwa na niektórych zdjęciach sa jakieś białe plamki na muchołówkach. Proponuje oprysk. Osobiście ostatnio urzywam wywaru czosnkowego (kupnego)jest rewelacja. Tego czego nie mogłem zwalczyć polysectem to wywar czoskowy dał rade w kilka dni. Tym bardziej warto cos zastosować, bo jak piszesz wcześniej były już mszyce.
  15. Tak. Tylko co do "opalanka" to nie tak od razu na pełne słońce, nie wiem jak zachowa się muchołówka w tym stanie. Jak pisałem wcześniej, może lepiej w trochę mniej słoneczne stanowisko Choć gdyby ta muchołówka była w moim posiadaniu, to od razu dałbym duży zapas wody i na pełne słoneczko, bo zawsze tak traktuje muchołówki. Edit:I taka reguła dla jasności, bo wiedzę początki mocno. Duża słońca= dużo wody, mniej słońca= mniej wody. Jasne? No pewnie, że tak
  16. Jak juz sie zahartuje roślina to nie. Jedno miejsce a dobre jest o wiele lepsze niż dwa różne pozornie bardzo dobre. Pisałem to nie jajko kiedyś na poczatku z owadozerami też tak robiłem. Nie pozwalasz sie jej przyzwyczaić do jednego miejsca. Ja bym dał sobie i roslinie spokój do przyszłej wiosny z przesadzaniem. Podłoże nie wygląda jakoś źle.
  17. Pinguicula esseriana ASUS Zenfone ZC550kl
  18. Tak, tylko " Każde zmniejszenie ilości żywej tkanki" natomiast te juz pożółkłe paszcze mozna faktycznie odciąć w tym przypadku raczej kwestia estetyczna. Ogólnie chodziło mi o to by w takim stanie nie odcinać całych liści, bo tak został by 1 niewyksztalcony liść i jeden mały w środku
  19. Z muchołówką nie lata się jak na dzień sportu z jajkiem. Po pierwsze ustal stałe miejsce i ja tam zostaw. Mam muchołówki w tych małych doniczkach 5 cm kupione w zeszłym miesiącu pięknie wybarwione i od początku są wystawione na południowym balkonie i nic sie nie dzieje. Moje bez aklimatyzacji. Jedyne co to wody trzeba nalać tak duzo by starczyło na conajmniej 1 dobę. Nic już nie ucinaj. Każde zmniejszenie ilości żywej tkanki to zmniejszenie dostępu składników odżywczych. W tej sytuacji poszukaj miejsca o stałym dużym dostępie światła najlepiej na zewnątrz. Czy to balkon czy inne miejsce. Jeżeli jest stały dostęp słońca to mozesz ustawić muchołówke za jakąś inna rośliną/doniczką. Te spalone i tak niedługo zmarnieją. Ale już następne będą dobre. Cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości i sukcesów
  20. 100% Drosera adelae edit: Adelki mają wysoką tendencje do rozmarzania się samoczynnie z korzeni.
  21. Witam Jak, że jestem człowiekiem dość otwartym na różne tego typu rzeczy (subkultury) oraz inne ludzkie usposobienie odbiegające od normy, jestem ciekaw jak to się ma dziś w różnych rejonach Polski. Za moich czasów podstawówki a pochodzę z Poznania bardzo rozprzestrzeniona była moda hip-hopo'wa oraz metalowcy, później czasy gimnazjum to już pamiętam młodzież jarała się emo i pokrewnymi. Dziś chodząc po ulicach miasta, po osiedlach nie widzę za bardzo nic. Chodzą czasem pewne jednostki- stylistyczne indywidualności, żeby nie powiedzieć pozytywne świry ale jakoś już się nie widzi nic co można by nazwać: O idzie metal, goth czy hip-hopowiec lub inny. I nie chodzi mi o chwilowe mody czysto ubraniowe jak np. pany w podartych jeansach, ale prawdziwe subkultury, które występują lub występowały w Polsce. Pytanie do Was moi drodzy forumowicze: Czy macie jakiś znajomych, czy widujecie czasem jakieś sk lub może ktoś z Was do jakiejś należy. Czy widzicie jakieś nowe trendy, coś co można nazwać nową sk oczywiście omijamy świat wirtualny, bo to nie o to chodzi i tam wszystko to żyje. Chodzi mi właśnie tak na co dzień, po drodze do szkoły/ pracy na przystanku, gdzieś pod domem Piszę ten tema z czystej ciekawości. Nie wiem jak to wygląda w innych częściach Polski, ale mam wrażenie, że ludzie potrafią popisywać się w internecie a tak na co dzień to już chyba wszystko pochowało niebieskie farby do włosów, glany i łańcuchy wszystko do szafy Jeżeli o mnie chodzi to znaną mi nową społecznością jest dość powszechna, ale dotycząca w większości facetów to asg-maniacy, ale to już po prostu fanatycy Jestem ciekaw czy posiadacie jakieś obserwacje lub przemyślenia.
  22. Zwał jak zwał torf w owadożerach to jedna i ta sama rzecz- torf czysty kwaśny. Niedokwaszany i nieodkwaszany, bez dodatków nawozów. Nie ziemia do iglaków czy jakakolwiek inna ziemia. A jak go już nazywasz: torf, czy torf kwaśny lub podłoże dla roślin owadożernych to już wsio ryba. Ciężko powiedzieć, bo za bardzo nie stosowałem czy raczej nie stosuję takich doniczek. Jedyne co mogę polecić to palcem wcisnąć w ziemię i sprawdzić na czuja. W okresie letnim tak aby górna warstwa była wilgotna a na niższych warstwach była pewność że są rezerwy wody.
  23. 1. Tak. Cefal zaś po lekkiej aklimatyzacji do ostrego słońca jeśli takie jest na Twoim balkonie. 2. Wyjdź na dwór jak się ubierasz t-shiert i krótkie spodenki? Taki czas oznacza, że możesz trzymać proste i średnio zaawansowane w hodowli rośliny na zewnątrz. Oczywiście trzeba brać na poprawkę parowania wody w podstawkach/ kuwetach. Ja wszystkie rośliny oprócz tłustoszy mam teraz a właściwie już od kwietna na balkonie. Muchole od marca. Trzymać je będę do temperatur nie spadających nocą poniżej 10* C. Gdy miałem to tak samo było z cefalotusem. 3. Jeżeli w naturze małe krasnoludki chodzą z parasolkami i są tak grzeczne, że osłaniają rośliny parasolkami to wypadałoby tak robić Oczywiście może, ale jeśli mówimy o zwykłych deszczach czy burzach a nie o silnych ulewnych burzach. Inna sprawa z nasionami czy siewkami. Te zawsze chronię bardziej od dorosłych roślin, bo mogłyby być wypłukane. 4. Można są nawet takie które zaleca się tak hodować "Byblis", lecz ogólnie się nie nadają ze względu na ich naturę i stałe zapotrzebowanie owadożerów w wodę. Po prostu (w zależności od jakości) miękną/ glonieją/ pleśnieją/ wykwity. Odpuść sobie gliniane, plastiki nie są wcale takie złe. Bardziej pomyślałbym o jakości torfu niż doniczek. 5.Zetrzeć szmatką z octem. 6. Zostawić. Usunąć tylko martwe liście a pieńki jak przeszkadzają to 1 cm powyżej obecnego stożka wzrostu. Pilnować aby nie chwyciło porażenie do korzenia czasem się coś takiego zdarza, ale to w warunkach raczej zimowania/ trzymania zimą w mieszkaniu. 7. Raczej torf:perlit 2:1 lub chociaż to 1:1 może być nawet sam torf. Choć dla regi lepszy jest gruboziarnisty piasek jako domieszka. 8. Uwierz mi nie wiesz co to patelnia na balkonie. Ja mam rośliny od południa I nie narzekają. Tylko te co mniej słońcolubne przesunięte są na mniejszą ekspozycje słońca.
  24. Witamy na forum Muchołóweczka ładna na początek. Niektóre pułapki dobrze wybarwione. Uprzedzam liście muchołówki nie są na stałe i z czasem zamierają, ale o tym to zapraszam do lektury na forum w dziale muchołówka.
  25. Drosera nidiformis- rosiczka tropikalna. Radzę zebrać nasionka skoro pęd już się tak rozwinął, bo po zakończeniu kwitnienia rosiczka ta często zamiera. Oczywiście jak dojrzeją.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.