Krótkie zwiedzanie, bo niestety bez podstawowego przygotowania, buty do biegania, ale ścieżki za to zarąbiście wyselekcjonowane. Niestety trzeba było uważnie patrzeć gdzie się stąpa stąd też pod koniec "odpoczywania" na bagnach zauważyłem przy jednym z "oczek" torfowych (moim zdaniem) piękne rosiczki. Pierwszy raz zobaczyłem je w naturalnych warunkach i przyznam się że ryzykowałem wpadnięciem w bagno by zrobić te dwie fotki . Z tego co mi wiadomo to nie ma na tym terenie żadnego rezerwatu, więc chyba można się pałętać gdzie chce, bo widać i ludzkie i zwierzęce "trasy". Niestety miałem czas tylko na 2 fotki, ze względu na ubiór i dokuczliwe gzy .
Na bagna trafiłem z chłopakiem przypadkowo, zapędziłem się z jedzeniem jagód przy postoju i zaproponował mi właśnie wypad na bagno.
Mam jeszcze pytanie, czy uważacie że zebrane nasiona owadożerców, wypadałoby spróbować "wysiewać" na bagnach? Czy jest to moralnie dopuszczane, i prawnie ?
Na dodatek wydaje mi się że chyba jest to zbyt młode bagno, albo zbyt dużo ludzi ma dostęp do niego bo rosiczki są, ale większość na środku oczka były, przy brzegach kilka sztuk .
PS: Z czasem więcej fotek będzie , bo nie daruje sobie tak krótkiego pobytu !
http://scr.hu/28r4/b69iw
http://scr.hu/28r4/1p3ef
gdyby nie wczytywało.