Skocz do zawartości

nerka99

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Previous Fields

  • Województwo
    podlaskie

nerka99's Achievements

0

Reputacja

  1. Nie wiem skąd mi się topsin wziął w 1wszym poście, nomolt miałem na mysli Teraz pytanie, czy jeśli po przesadzeniu WIZUALNIE draństwa już nie widać na liściach moge uznać, że się pozbyłem czy raczej na to nie liczyć i kupić jak najszybciej Decis? Zmieniłem też nazwę tematu na mniej rażący
  2. No właśnie nie bardzo mam jak, bo jak już pisałem polałem rośliny po wierzchu nomoltem, dałem mu godzinkę i odrazu wziąłem się za przesadzanie.
  3. Wydaje mi się że się już ich z powierzchni roślin pozbyłem przy okazji przesadzania a co żyło przy korzeniu/bulwie zdechnie pewnie niedługo po kolejnej dawce nomolta przy podlewaniu. jak rozumiem te powykręcane i pomarszczone liście i pułapki to skutek właśnie ataku mszyc?
  4. Hej mam 2 pytanka, po 1wsze na moich owadożerach pojawiły się jakiś białe kropki "czegoś" nie była to pleśń a jakby białe żyjątka (pajączki) choć nieruchome, muchołówki zaczęły bardzo nienaturalnie się skręcać i mutować, potraktowałem towarzystwo topsinem (polałem z wierzchu) i po godzince przesadziłęm wszystko do świeżego torfu (i tak wymagał zmiany a i przy okazji porozdzielałem rośliny) który też dostał 1wszą dawkę wody z topsinem. Jak się okazało po rozdzieleniu tylko tak naprawde 2 muchole poważnie ucierpiały +nieco zmutowało liść w jednym Royal Red (o nim później). W tej chwili muchol w najgorszym stanie wygląda tak: (sry zdjęcie z komórki, klik by powiększyć) Jak myślicie, wróci do życia czy raczej odizolować od reszty? Co do Royal reda, wygląda on tak: I tu moje pytanie, co sądzicie o tych długich jak diabli oklapłych liściach? Stoi na południowym oknie... no ale wiadomo pogoda w tym i ostatnim roku do rzyci... w sumie nie wiem czy się tym martwić ale co ciekawe pułapki są bardzo duże, 1wsza z brzegu jaką zmierzyłem miała 3.4 cm czy pułapki gigant to jeden z objawów braku słońca? [Edit] dodam, że w ubiegłym roku RR rósł normalnie "w pion", był też naturalnie zimowany
  5. nerka99

    Największa pułapka 2012

    kilka pułapek mojego Dingley Gianta ma po 3-3.2 cm, ale to liście jeszcze z zeszłego roku, więc nie wiem czy się liczy
  6. nerka99

    Perlit a glony.

    coś w tym chyba jest, ja mam w sumie podobnie, po przesadzeniu w nową nawierzchnię perlit wystający na wierzchu po jakimś tygodniu zmienia kolor na zielonkawy a po 2 tyg na wierzchu mam zielony meszek
  7. mea culpa czarno na białym było napisane, ale ja myślałem o sczerniałej pułapce nie wiedzieć czemu
  8. A nie lepiej czasem żyletką? Spotkałem się z opinią, że nożyczki poniekąd lekko zgniatają końcówkę liścia przy obcinaniu i przez to szybciej gnije. Zacząłem więc obcinać żyletką i w sumie dłużej liść bez pułapki pozostaje zielony.
  9. nerka99

    Wybudzanie

    Royal red prawie całkiem sflaczał, Dingley Giant stracił liście pnące się ku górze, te kładące się wyglądają względnie ok, ale zwykły Red Green czy jak puryści by woleli typical przetrwał zimowanie praktycznie bez żadnych zmian wizualnych:)
  10. nerka99

    Wybudzanie

    hmmm tzn? masz na myśli to by wrócić do nawadniania przedzimowego ? to rozumie się samo przez się
  11. nerka99

    Wybudzanie

    Moje muchołówki zimują od początku grudnia w słabo oświetlonej piwnicy; starałem się by temp nie przekraczała +10 i nie spadała poniżej zera. Obecne w piwnicy mają 9-10 C i stwierdziłem, że chyba pora zakończyć ich zimowanie. I tu pojawia się moje pytanie: mogę je przenieść odrazu na ich poprzednie miejsce? W tej chwili w pokoju mam 23-24C, nie zaszkodzi im zmiana temperatury?
  12. nerka99

    Pływacz

    Gdy w lecie zamawiałem paczkę z roślinami sprzedający przysłał mi jako bonus mały pakiecik oznaczony jako pływacz z zielonymi farfoclami oblepionymi bardzo płynnym błotem. Wtedy nie bardzo wiedziałem co z tym z robić i biorąc pod uwagę spora ilość roślin czekających właśnie na posadzenie wziąłem 1wszą z brzegu doniczkę z torfem i lekko wklepałem w niego zawartość paczuszki właściwie spisując ją wtedy na straty. Owadożera podlewałem codziennie obficie od góry i nie dosyć że nie przepadł to rozrósł się po całej doniczce a teraz nawet zakwitł... i tu własnie pojawia się część właściwa mojego postu; pomoże mi ktoś go zidentyfikować? KLIK BY POWIĘKSZYĆ Niestety fotograf ze mnie marny a właściwie żaden więc ostrości na kwiatku nie dałem rady ustawić (potem spróbuje jakoś to zrobić i ew wyedytować post, chyba, że ktoś wydedukuje co to za owadożer)... ale mniej więcej widać jaki to ma kształt, kwiat jest biały a w środku fioletowy. Jeśli ktoś wie co to za zwierz prosiłbym o info. [edit] wykombinowałem jak wyostrzyć kwiatek, wrzuciłem tuż za nim "tło" w postaci teczki na dokumenty:P bezpośredni link do wersji DUŻEJ http://wstaw.org/m/2012/02/05/IMG_1557.JPG
  13. nerka99

    "Dingley Giant"

    Głowy sobie nie dam uciąć, kupowane przez alledrogo. Sprzedawca (bardzo miły gość swoją drogą) jako "Dingley Giant" ją oznaczył, nie mam powodu sądzić by wprowadzać miał mnie (celowo) w błąd. Widzę, że dalej sprzedaje na allegro, tym razem jednak nie wypisując nazwy kultywaru (domyślam się, że sprzedaje teraz poprostu typicale) Jeśli masz ochotę się go wypytać czy jest pewien, że to co sprzedawał parę miechów temu to dingleye to tu masz link do jednej z jego aukcji (mam nadzieję, że to nie zabronione) http://allegro.pl/hit-mucholowka-rosiczka-...1827234571.html Jeśli rzeczywiście to zrobisz podziel się proszę wynikami "dochodzenia"
  14. nerka99

    "Dingley Giant"

    Wrzucę tutaj takie 2 zrobione na szybko (sry nie mam talentu fotograficznego:P) Aha rośnie toto sobie w doniczce o szerokości 15 cm jeśli potrzebujesz skali. Gdy ją kupiłem około czerwca rosła w 5 cm doniczce, właściwie odrazu ją przesadziłem (do tej doniczki, akurat innej nie miałem) zaczęła rosnąc od tego czasu jak na drożdżach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.