Skocz do zawartości

Raiokouczan

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    118
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Raiokouczan

  1. A sam mech obwinąłeś potem woreczkiem/ folią by dodatkowo zwiększyć wilgotność?
  2. Ja już się pogubiłem.... Ty masz D. capensis "Alba" czy D. alba?
  3. Szczęśliwego nowego roku, sukcesów w hodowli, a starszym użytkownikom również ZAPOMNIANEGO sylwestra
  4. D. alba czy D. capensis "Alba"? Skoro mieszkanie jest ogrzewane to wydaję mi się, że w terrarium jest jeszcze cieplej. Ja bym muchołówki zabrał z terrarium i postawił przy samej szybie. Zawsze będzie o te kilka stopni mniej.
  5. To jak symulować ruchy gdy dokarmiamy pokarmem dla ryb Rosiczce nie robi różnicy czy żywe czy martwe dostaje , ważne, że by było w tym czymś dużo białka. Żywego pokarmu wymaga jedynie Muchołówka (pływaczy i aldrowand raczej nikt nie dokarmia). Siewki rosiczek zawsze dokarmiam pokarmem dla ryb. Rozdrabniam i kładę igłą na liściu. Jak mówimy o ciekawych sposobach dokarmiania, to może ktoś pójdzie w tę stronę http://www.mail-sport.cz/proteiny.vitalmax...cfm-protein.gif
  6. To wszystko ależy od wielkości ofiary i kondycji rośliny. U mnie regia zawija się tylko gdy złapie coś dużego (np: ćmę, motyla itp.), gdy były to jakieś muszki, komary to zwijały się same włoski.
  7. Koniki polne czy świerszcze? Niby się czepiam, ale świerszcze są bardzo łatwe w hodowli,a koników polnych nigdy mi się nie udało rozmnożyć.
  8. Ja mogę jeszcze z chemii "mospilan 20sp" polecić. Ja robię 2 opryski i mszyc nie ma Jeśli ktoś w domu pali to możesz zbierać pety i wrzucić do jakiegoś słoika. To zalewasz wodą do poziom petów i czekasz 1-2. Potem pryskasz rośliny bursztynowym płynem
  9. Można wiedzieć skąd masz informację, że im niższa temperatura tym mniej należy doświetlać? Słyszałem najwyżej o tym, że jak jest niska temperatura to roślina nie potrzebuje tak dużo światła jak normalnie.
  10. Ja bardzo lubię capensis, a szczególnie w dużych grupach. Garść nasion na doniczkę- coś jak z tymi moimi nidiformis ;] - i niech się dzieje co chce. Mnie jedynie denerwuje to rozsiewanie. Nasiona capensisów mam wszędzie (może nieświadomie używam ich jako pieprz). Często w doniczkach na parapecie gdzie tych czołgów nie było mi wyrastają. Ja mam także, że jak coś mi przeszkadza, to nie mam serca tego "zniszczyć". Muszę wyjąć i posadzić... Jak to dobrze, że wielu znajomych przyjmuje je w prezencie ;p Kiedyś całkowicie padły mi 2 doniczki z capensisami. Uschły, przemarzły, zapleśniały, sam nie wiem. Uciąłem je przy samej ziemi, bo patyków nie będę przecież trzymać, a po 3-4 tygodniach odbiły ładni od korzenia. Mam w planach wysianie wielkiej donicy, skrzynki itp.. Ciekawe jaki dywan z tego wyjdzie ;p Też nie wiem, czemu niektórzy mają wrodzony wstręt do D. capensis. Może dlatego, że jest prosta w uprawie, popularna, tania? Pewne chodzi o to, że nie jest rarytasem, ale kto ich tam wie. Nie ma to jak pisanie 15 min na klawiaturze ekranowej.
  11. Jak zawsze wszystko brzydkie. Muchołówki tylko się męczą i chcą uciekać. Jakby co to chętnie przygarnę te biedactwa i wybawię Ciebie od trzymania tego... czegoś Capensis zawsze dobry ;p Nie denerwuje Ciebie jak tak same się rozsiewają?
  12. Najprawdopodobniej są to małe 4x4. Coś tego typu http://allegro.pl/mini-doniczki-plastikowe...2719337997.html
  13. Metallica, Sonata Arctica (np.: "Shy", "Full Moon"), Sabaton, KoЯn, Godsmack (szczególnie wersje akustyczne), Dragon Force, Avenged Sevenfold (np.: "Welcome to the Family"). Do tego trochę Nirwany, Nickelback, Linkin Park. Bardzo lubię, Bluse i wszystko gdzie słychać prawie samą gitarę =D
  14. A nie jest to przypadkiem D. intermedia/anglica? Kształt liści pasuje, wytwarzają pąki przetrwalne.
  15. Z łatwych to np Drosera: spatulata, nidiformis (zimą dobrze jest je dokarmiać), binata (niektóre wymagają łagodnego "zimowania"), admirabilis, burmannii, madagascariensis, natalensis i wiele innych... Zobacz sobie tutaj http://www.owadozery.pl/rosiczka-k4.html
  16. Torf athena można kupić w OBI. Czasami na allegro ktoś wystawi na sprzedaż, ale.... w cenie 2-4 zł za litr. Bardzo dobry torf można kupić w Carnisanie 2zł - 2l i mieszanki 3zł - 2l
  17. Raiokouczan

    Rebecca soper

    Oczywiście, że nie. Ponieważ jest to krzyżówka N. ramispina z N.ventricosa uzyskana w hodowli nie może żyć w naturze Dzbanki lubią wysoką wilgotność i zazwyczaj im większa tym lepiej się czują. Nie pisałem tylko o rebecce, a ogółem o wszystkich roślinach.
  18. Raiokouczan

    Rebecca soper

    , niektóre dzbanki dadzą radę na parapecie. Muchołówki czasami rosną dobrze bez zimowania. Zdarza się, że ktoś "przyzwyczai" D. adelae do warunków "parapetowych". Takich przykładów można podawać więcej, ale czy to na pewno jest takie super? Moim zdaniem nasze hobby nie polega na kolekcjonowaniu jak największej liczby gatunków (co niestety część robi) tylko na stworzeniu roślinom warunków jak najbardziej zbliżonych do tych jakie mają w naturze i podziwianiu ich rozwoju (w tych warunkach oczywiście). Jeśli nie możemy stworzyć odpowiednich warunków roślinie to po co to wszystko? Takie "A, może się uda" nie zawsze działa... Wracając do tematu. Tak jak to ktoś napisał, dzbanki potrzebują wysokiej wilgotności powietrza. Rebecce zazwyczaj starczy tacka z keramzytem i lepiej by była rozmiarami zbliżona do średnicy rośliny (lepiej większa). O ile podwyższenie wilgotności jest w tym przypadku proste, to ze światłem jest gorzej, a według mnie to właśnie światło jest kluczowym czynnikiem podczas wytwarzania dzbanków. Najlepiej by miały dużo "bezpośredniego słońca" (z tego co widzę to trzymasz ją za szybą, a szkło samo w sobie odbija część światła). Jeśli z jakichś przyczyn jest/była w zacienionym miejscu to możesz zrobić małą osłonkę z firanki, ale według mnie to jest zbędne bo słońca coraz mniej, a podeschną najwyżej stare liście. PS. wracając jeszcze do wilgotności... w pobliżu samej tacki z keramzytem dobrze jest postawić doniczki z pozostałymi roślinami (to tez podwyższy wilgotność).
  19. Nie. Chodzi o to, że pułapka nie zamyka się do końca od razu. Najpierw "przymyka się" w celu zapoznania się z ofiarą - wielkość. jeśli owad jest mały (np.: mrówka) może wyjść, a pułapka otworzy się po jakimś czasie. Jeśli jednak ofiara jest na tyle duża, że nie może wyjść i się cały czas wierci liść zakleszcza się jeszcze bardziej i po jakimś czasie owad 9czy co ona tam złapie ) jest trawiony. Zdarza się, że zdobycz jest zbyt duża i jakaś jej część wystaje z pułapki przez co pułapka może zgnić. Jeśli pułapka domknie się do końca to nic nie powinno się stać.
  20. 4 cm "Royal red" W tamtym roku ( już na działce była) było koło 4,5. PS: widzę, że nie tylko ja mam komplecik z Animal Planet
  21. Powtórzę jeszcze raz. Po co robić mini szklarnie dla gatunków które tego nie wymagają? Tak jak mówiłem - nasiona, jak są na torfie to praktycznie leżą w wodzie. Szklarnie jedynie przy większych i bardziej wymagających roślinach. Na przykład trzymając młodego, "parapetowego" dzbanka bez keramzytu itd to będzie rósł dobrze, ale tylko na początku. Jak podrośnie to będzie gorzej dzbankował. Czemu? na początku starczyła mu wilgotność oddawana przez podłoże, jednak jak podrósł to to mu nie wystarczyło i trzeba było pomyśleć nad podstawką z keramzytem (bo mowa tu o prostej krzyżówce). Nie rób żadnych szklarni bo tylko pogorszysz sprawę. Ja nigdy nic nie przykrywałem i do tej pory wszystko żyje i kiełkuje. Jeśli po miesiącu nie wykiełkowało to poczekaj drugie tyle. To że "zazwyczaj" kiełkują po 2-3 tygodniach nie znaczy, że zawsze tak będzie.
  22. Podlewa, podlewa Chodzi tylko o to by podłoże było stale lekko wilgotne by nic nie zaczęło gnić. Nie powiem tobie ile masz lać tej wody i jak często bo to zależy od różnych czynników. Nie możesz dopuścić do przesuszenia, ale też nie może być mokro. To trzeba wszystko na oko. Z resztą masz jeszcze trochę czasu to zimy. Jeśli jednak chodzi o miejsce do zimowania.... Jeśli na prawdę nie masz dobrego miejsca to możesz kombinować z jakąś parapetową lodówką tzn: Na parapecie robisz jakiś zbiornik lub stawiasz zwykłe akwarium. Zimne powietrze będzie się wlewać do zbiornika co pozwoli zmniejszyć temperaturę. Więcej znajdziesz tutaj http://www.bio-forum.pl/messages/82978/83127.html. Na początku mojej przygody z kaktusami sprawdzało się bardzo dobrze.
  23. Ja nie chce nic mówić, ale jak nasiona/siewki są na stale podlewanym torfie to mają 100% wilgotności Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że leżą w wodzie. Tak jak ktoś już napisał. Taka konstrukcja nie jest potrzebna przy takich prostych i pospolitych gatunkach. Właściwie, to przy tych temperaturach może bardziej zaszkodzić no i dodatkowo pleśń może się pojawić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.