
Raiokouczan
Forumowicz-
Liczba zawartości
118 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Raiokouczan
-
Muchołówka i kwitnienie / Dzbanecznik -przycinanie
Raiokouczan odpowiedział Sensej → na temat → Ogólnie
Na tych linkach nic nie widzę.... sprawdź sobie dracenę sandera -
Muchołówka i kwitnienie / Dzbanecznik -przycinanie
Raiokouczan odpowiedział Sensej → na temat → Ogólnie
Tak tylko dopowiem. Kaktusy kłują, a kuć to można żelazo. Te twoje "bambusy" to nie bambusy tylko draceny, a muchołówka to zawsze amerykańska (tylko ten jeden gatunek). @Kosa, ale my tu o roślinach gadamy . -
Jest jeszcze ukorzeniacz clonex. To jest taki żel - wystarczy zanurzyć koniec dzbanka w tym żelu, a potem owinąć to torfowcem i folią (najlepiej) lub wsadzić do torfu/wody.
-
Jeśli o Passiflorę chodzi... Nasiona powinny być trzymane przez 1 dzień w ciepłej wodzie a potem powinno się podziabać igłą ( chodzi o skaryfikacje) :DO ile bez tego maczania wykiełkują (mniej, lub wolniej) to bez skaryfikacji już gorzej. Wysiewałem męczennice kilkanaście razy i tam gdzie ich nie "dźgałem" nic nie wykiełkowało. Jeśli zrobiłeś tak jak napisałem to za jakiś powinny się pojawiać. Jak wykiełkują i będą miały te 6 cm to je przesadź jak najszybciej inaczej wystrzelą do góry i inne rośliny przysłonią i będzie klops ( ja zostawiłem takie 10 cm i po tygodniu nieobecności miały 50cm). Najlepiej jak przesadzisz każdą do osobnej doniczki. Wąsy czepne należy kontrolować tzn nie pozwolić by "dusiły" roślinę ( nie będzie kwiatów).
-
Dokarmianie za pomocą suszonych krewetek.
Raiokouczan odpowiedział PAWELzPOLSKI → na temat → Rosiczka
Eh, nie wiem o co tobie chodzi... Autor się pytał czy ktoś dokarmiał krewetkami. Padła odpowiedź, że jak ma je już w domu to może spróbować, nie opłaca się jednak kupować ich specjalnie dla samych roślin - nie wiadomo co z tego wyjdzie Jeśli chodzi o żywe owady... Mówiłem, że rosiczki mogą dostawać martwe muchy, świerszcze itd. ( nawet jak się zgniecie owada nic się nie stanie) bo zaczynają trawić jak wyczują że coś siedzi i opłaca się to "zjeść" (eh, już prościej się tego nie da wytłumaczyć). Dlatego powtórzę jeszcze raz. Jak masz te krewetki do możesz dać (napiszesz czy nic nie wybuchło ), a jak nie masz to nie ma sensu kupować. Jest wiele sprawdzonych rzeczy i lepiej nie kombinować PS.: co to mają być za komentarze typu " ja nie mogę, zamawiam pizze bo rosiczki są głodne" czy "ja już zamówiłem" ? Nic nie wnosi to do tematu, nabijacie sobie posty i część forumowiczów czymś takim wkurzacie:( Z czymś takim to na SB ( od tego jest), a nie forum zaśmiecacie - ile to tak można? -
Dokarmianie za pomocą suszonych krewetek.
Raiokouczan odpowiedział PAWELzPOLSKI → na temat → Rosiczka
Od kiedy rosiczki potrzebują żywego owada? Jeśli karma w płatkach dla ryb żyje to ja jestem David Svarc.Rosiczki, jak już dokarmiamy, to nawet lepiej zabić owada by nie zszedł z liścia. Żywego pokarmu to wymagają muchołówki. Gdy liść się zamknie coś w środku musi się ruszać by roślina wiedziała, że opłaca jej się bardziej "wysilać" tj trawić itd. BTW Napisałem tu o dokarmianiu karmą dla ryb w płatkach. Bardzo często są tam krewetki, ale jest tez wiele innych rzeczy Jak już tak bardzo chcesz dokarmiać to lepiej kupić jakąś karmę dla ryb ( najtańsze z lepszych to ovo-vit i ichtio-vit z Tropicala). jeśli naprawdę masz tyle tych krewetek to możesz spróbować, ale nie mniej pretensji jak coś się stanie. -
Ok, można pęd uciąć zawsze, ale do rozmnożenia najbardziej nadaje się młoda część (największe szanse). Przeważnie ucinam pęd jak ma te 5-6 cm i taki na pół. Kilk razy mi się zdarzyło, że uciąłem większy (tak z 15 cm) i jak pociąłem na ok 2,5 cm kawałki to wyrosły tylko z młodszej części (czyli tej na samej górze). Czytałem też z resztą, że można próbować z przekwitniętym i wtedy te kilka cm od góry się tylko nadaje, ale mi osobiście się nie udało
-
A jak miał to zrobić? Wysiał, podlewał i wykiełkowało.
-
Już mały off-topic się zrobił, a wszystko zostało wyjaśnione
-
Eh myślałem, że jest trochę nizsza temperatura, a tak to teraz będzie trudniej. W takiej temperaturze to jednak podlewaj tak jak teraz. Tu masz cos o zimowaniu http://www.owadozery.pl/mucholowka-o-zimow...eszcze-ar9.html Teraz chyba za późno na zimowanie ( bedziesz miała na przyszły rok wiedzę )Jeśli chodzi o doświetlanie.... muchołapy najlepiej rosną w świetle słonecznym,a jakbyś chciała doświetlać to specjalnymi ( najlepiej) żarówkami np Megaman plant. Powinno starczyć na dwie rosliny, ale jakiegoś szału z wybarwieniem raczej nie będzie. Ponieważ nie jestem znawcą od oświetlenia( o megaman napisałem ze względu na to że wielu sobie je zachwala) poczekaj jeszcze na innych np hddk. To teraz takie pytanie. Gdzie masz napisane coś o rosiczce?? Coraz bardziej się boje, że jednak okulary muszę nowe kupić http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php?showtopic=3877 masz najwyżej jeszcze to Z resztą można jedno zimowanie ominąć ( zakładając, że wcześniej były zimowane) jednak potem będą trochę gorzej rosły. Sorry, że piszę tak chaotycznie, ale cały czas mi się coś przypomina.
-
Najpierw napisz jakie tam dokładnie warunki panują ( głównie temperatura ). Jak jedna pułapka uschła to nie ma co panikować - jest to normalne, stare liście usychają. Mogłabyś uciąć ten pęd. Też mi się wydaje, że to pleśń, więc możesz dać topsinem. Jeśli zimujesz muchołówki to powinnaś ograniczyć podlewanie - podłoże ma być lekko wilgotne. Poczekaj oczywiście na innych forumowiczów Jeszcze jedno. Czemu w tytule napisałaś rosiczka??
-
O nasz guru powrócił ( na serio wszystkie prawa znasz chyba na pamięć no nie? ) Tak czy siak Allegro z tym nic nie robi - większość sprzedawców robi właśnie coś tego typu i nic im się nie dzieje ;(
-
czemu nie? Jest przecież rover, a ktoś mógł się machnąć i napisał rower BTW: Teraz większość świata jest nie fair, więc o co ci chodzi Fakt już kilka spraw na tym forum było - ktoś został oszukany bo to nie ta roślina, nasiona nie muchołówki, a marchewki itd. @ up Skubany szybszy był
-
Od razu efektów nie zobaczysz. Musisz poczekać i krople powinny sie pojawić.
-
To nic nowego - często dają kilkanaście nazw np rosiczka muchołówka dzbanecznik kapturnica, a sprzedaja tłustosza. W ten sposób zapewniają sobie, że ktoś znajdzie ich aukcje ( wpisujesz muchołówka i ci wyskakuje ) Ktoś jak sie nie zna może łatwo wtopić.
-
To pierwsza sprawa, druga to to, że autor raczej nie trzymałby padniętej rosliny przez miesiąc ( tak mi się wydaje) . Ludzie proszę was - patrzcie na daty ostatniego postu bo tak to w niczym nie pomagacie.
-
Czy nie byłeś przypadkiem na owadożery.pl ?? http://www.owadozery.pl/forum/drosera-spat...cego-t4931.html Tam wszystko wyjaśnione. Jest jeszcze FAQ i te inne - google jeszcze działa, ACTA nc nie zrobiło
-
Może duże wahania temperatur ?? Dogrzewasz 24h na dobę? Jeśli nie to może dlatego- jak dogrzewasz jest przy roślinie jakaś tam temperatura, jak nie dogrzewasz temperatura dosyć szybko spada, może i mniej niż przy samym oknie, ale jednak. jeśli dogrzewasz 24h na dobę to powietrze może być za suche ( zbyt mała wilgotność)
-
Jak głosowałem na twargora w konkursie miesięcznym to powiedziałem " z takim dzbankiem to wygra zawsze " Gratulacje. Trzeba przyznać, że dzbanek bardzo ładny. PS Więcej sukcesów w hodowli i innych konkursach.
-
Mech wygląda jakby się przypalił, przesuszył, więc może to samo z dzbankiem Napisz dokładnie jakie masz tam warunki itp.
-
Patrz ( rz, a nie cz) na mój poprzedni post. Poczytałbyś o muchołówce to byś wiedział czemu nie ma. Zazwyczaj sprzedaje się świeże nasiona, a że zimą przeważnie ( zdarzają się dosyć często wyjątki) muchołapy nie kwitną ( czyli nie dają nasion) to pozostaje ci kupić kilkumiesięczne nasiona ( te już trzeba stratyfikować ). Nawet muchołówki kwitnące zimą albo nie wydają nasion, albo są bardzo słabej jakości ( mało światła). http://www.owadozery.pl/rosliny-owadozerne-d21.html http://www.owadozery.pl/uprawa-roslin-ka24.html Masz poczytaj to bo założenie kilku tematów w kilka dni to lekka przesada. @ wcześniej pisałem, że i tu jest dużo info. Ale nie chce im się szukać? Nie wiem czemu, ale ja odnoszę, że te dwa fora ze sobą współpracują w pewnym sensie
-
W sklepie, od prywatnego hodowcy, nawet tutaj czasami na forum są Ja na twoim miejscu z nasionami bym się nie bawił. Czemu? Poczytasz o muchołówce to się dowiesz. Myślę, że to największy problem "napalonych na owadożery" ( jak i inne rzeczy) by mieć wszystko od razu
-
Owszem, przedłuży im to żywotność. Jak chcesz możesz dać, ale po co??? i tak długo wytrzymają w temp pokojowej Jeśli masz dużo nasion to gwarantuje ci że na początku nie będziesz wiedział co zrobić ze wszystkimi roślinami
-
Jego rosiczki nie potrzebują stratyfikacji. Dzbanecznik*rosiczka, mówiłem byś poczytał artykuły na stronie http://www.owadozery.pl/ to będziesz wiedział praktycznie wszystko. Nawet jak wpiszesz w szukaj też znajdziesz Zaoszczędzi to czasu wszystkim i nerwów wszystkim.
-
Źle napisałem. Chodziło mi o to by próbować tego na popularnych krzyżówkach, gatunkach i zobaczyć co się z nimi dzieje. Jeśli trochę lepiej to można na trochę "ważniejsze" rośliny, a jeśli gorzej to lepiej zostawić