Skocz do zawartości

LalaAla

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje w profilu

  • Female

Previous Fields

  • Województwo
    pomorskie

LalaAla's Achievements

0

Reputacja

  1. Cześć, od dawna nosiłam się z zamiarem doświetlania moich muchołówek i rosiczek. Dostałam na urodziny osprzęt z żarówką Osram SPOT R80 Natural 230V 60W. Umieściłam ją na wysokości około 30 cm nad roślinkami. Czy tak może być?
  2. Kupiłam w Obi Topsin Target M 500 SC. Z moich obliczeń wynika, że 5 ml buteleczka starczy na wlanie do 3,3 litra wody. Więc 1 ml rozpuszczam w 660 ml wody i tym rozumiem polewam torf, tak? Trochę polać czy więcej? Przepraszam za te pytania ale nie chcę stracić roślinek przez błędne użycie środka.
  3. Witam Chyba każdemu z nas zdarzyła się przykra sytuacja gdy torf wokół naszej roślinki zaczął pleśnieć. Mi niestety przydarzyło się to właśnie teraz i to masowo Zapleśniał mi torf w każdej doniczce jaką mam. Po pierwsze: czemu tak się dzieje? Czy jest jakiś sposób, żeby mogła temu zapobiec na przyszłość? A teraz druga sprawa: wiem, że powinnam użyć najbardziej rozcieńczonego roztworu Topsinu. Natomiast gdy udałam się do sklepu ogrodniczego i pani usłyszała, że chcę potraktować tym moje muchołówki to skrzywiła się i powiedziała, że lepiej spróbować innego, mniej inwazyjnego i chemicznego sposobu niż Topsin. Mianowicie poleciła mi rozcieńczyć w stosunku 1:1 wodę z płynem do higieny intymnej Powiedziała, że tak właśnie często robią hodowcy delikatnych roślinek i ponoć to działa.. Pierwsze słyszę więc zwracam się do Was drodzy eksperci. Co sądzicie o sposobie owej pani? Aha i jeszcze jedno: przecierać (Topsiem lub roztworem) mam sam torf rozumiem? Bo niestety pleśń weszła już na łodyżki roślin.. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
  4. Witam, proszę o podpowiedź bo jestem bardzo zaniepokojona stanem swoich dwóch muchołówek. Zimuję je w garażu i ostatnio musiałam wyjechać służbowo na tydzień. Poprosiłam brata, żeby utrzymywał moje zimujące roślinki w stanie odpowiedniego nawodnienia. Niestety brat okazał się osobą kompletnie nieodpowiedzialną i dziś po powrocie stwierdziłam, że ziemia w doniczkach jest sucha jak pieprz a roślinki (dotychczas o bardzo jędrnych liściach) zaczęły wiotczeć. Jeszcze nie uschły tylko liście zaczęły mięknąć .. Od razu nalałam im trochę wody do podstawki. Czy przez nieodpowiedzialność brata straciłam muchołówki? Czy może jeżeli nie zaczęły jeszcze schnąć to jest szansa na odratowanie ich? Bardzo się martwię i proszę o Wasze opinie Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
  5. Boże... Moje roztrzepania dziś sięgnęło zenitu.. Temat zły, dział zły a wszystko przez to, że rano wysiałam 10 nasionek rosiczki.. Sama napisałam, że w temacie chodzi o Amerykankę i Big Mouth a piszę o rosiczce.. Faktycznie okulary leżą w sypialni a ja piszę bez nich, dobrowolnie poddaję się chłoście za mój błąd. Teraz Mod będzie musiał jeszcze przesuwać temat.. Wielkie dzięki za Twoje rady i jeżeli jeszcze ktoś się wypowie to z chęcią poczytam P.S. Doniczki, w których je sfotografowałam mają średnicę 6 cm
  6. Już poprawione. W tytule miała być i muchołówka i rosiczka a jak pisałam to w domu panował harmider i zjadłam muchołówkę w temacie W kuchni gdzie trzymam roślinki panuje temperatura 17 stopni a jeżeli gotujemy obiad to wiadomo, że okresowo wzrasta nawet do 23- 25 stopni. Słońce nawet na parapecie nie dochodzi do nas W żadnym pokoju nie ma słońca na parapecie.. Czy w takiej sytuacji mam doświetlać roślinki lampką? Czy ma to być zwykła lampka biurkowa czy jakaś specjalna żarówka? I ile godzin dziennie, jeśli w ogóle, doświetlać maluchy? Uspokoiłeś mnie, że usychająca pułapka nie oznacza śmierci całej roślinki Roślinek nie zimuję. Codziennie dolewam wody. Czyli powinnam robić to rzadziej? Już szukam tematu o zimowaniu.
  7. Witam, około dwa tygodnie temu zakupiłam dwa okazy roślinek. Jedną z nich jest Muchołówka Amerykańska czyli Dioanea Muscipula. Druga natomiast to Big Mouth (Dioanea Big Mouth ). Codziennie uzupełniam podstawkę wodą destylowaną i zapewniam im tyle światła ile mogę- niestety wynajmuję zaanektowaną na mieszkanie piwnicę w domu jednorodzinnym a w piwnicy jak to w piwnicy- słońca brak nawet na parapecie przy oknie. Poza tym okna są nieszczelne i jest tam za zimno, żeby trzymać tam roślinki Zauważyłam, że kilka dni temu jedna z pułapek uschła. Mimo to roślinka wypuszcza zielone pędy, które mają się całkiem dobrze. Czytałam już, że muchołówki na zimę czasami "usychają" pułapki i nie należy się tym przejmować. Chce zapytać jednak Was o zdanie bo martwię sie o moje roślinki. Zdjęcia znajdują się w mojej galerii bo nie ogarnęłam jak na razie linkowania zdjęć Czy ten biały nalot u Amerykanki to pleśń? Rozumiem, że powinnam zastosować wtedy Topsin o najniższym stężeniu? Spryskać po prostu torf? Wybaczcie moje pewnie podstawowe pytania ale jestem początkująca P.S. Bardzo proszę Moderatora o przesunięcie tego tematu do działu Muchołówek.. Przez moje roztrzepanie źle zamieściłam temat, serdecznie przepraszam.
  8. LalaAla

    Witam

    Witam Nazywam się Ala, mieszkam w Trójmieście, mam 26 lat i właśnie rozpoczęłam hodowlę tych pięknych roślin owadożernych. Liczę na Waszą pomoc w razie kłopotów Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.