krystian311996

Akurat rosiczka mi kwitnie i jestem w fazie zbiorów i wolałbym tego nie robić... czy roślina wytrzyma jeszcze ze 2 tyg??

Witam! Dzisiaj zauważyłem że w doniczce jest coś podobnego do pleśni. Jest to kleista, żółtawa substancja... Proszę o zidentyfikowanie i poradzenie jak się jej pozbyć. Z góry dziękuję i przepraszam jeśli nie odpowiedni dział. Chciałbym dodać że dziś rano nie było tego "czegoś" bo podlewałem kwiatki i patrząc na rosiczkę torf był czysty. Poniżej zamieszczam foty:)

Wiem... planuję zimowanie w tym roku.

Dokładnie sprzedawca nawet nie wiedział jaka to odmiana. Załączam zdjęcie zrobione na początku hodowli. doświetlam ją wieczorami lampką 25 W. Zdjęcia są ze stycznia. Nie zimowałem jej , gdyż kupiłem ją miesiąc wcześniej.

witam wszystkich! Po długiej przerwie na forum chciałbym prosić was o ocenę mojej muchołówki. Stoi na parapecie południowym, i lekko wschodnim. Podlewam oczywiście wodą destylowaną, lub z filtra odwróconej osmozy. Powierzchnię posypałem piaskiem, gdyż przeczytałem gdzieś ze zapobiega to pleśni. Na pewniej części rośnie sobie mech. kilka fotek: Proszę pilnować pisowni.

efekty kiełkowania w wodzie nasion rosiczki: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t=0#entry992055

witam! w ostatnim czasie przetestowałem na nasionach rosiczki przylądkowej tak zwany "mokry" sposób na kiełkowanie nasion. z tego co zaobserwowałem muszą to być świeże nasiona, gdyż w przypadku miesięcznych nasion muchołówki (bez ich "zimowania") nic się nie działo. natomiast u rosiczki kiełki pojawiły się po około tygodniu. nasiona wrzuciłem do pojemnika z wodą destylowaną zaraz po zbiorze i przykryłem półprzeźroczystą folią spożywczą. nasiona w nocy miały temperaturę około 18-20 stopni, a w ciągu dnia 25-32. do około godziny 22 doświetlam je lampką halogenową. i tu moje pytanie. jak już podrosną to sadzić je do torfu łupinkami nasion w dół( w torf) czy tymi nitkami z zielonej części wypuszczonej przez nasiono?? poniżej zamieszczam fotki;) pozdrawiam!

Drosera capensis 'Typical' Panasonic DMC-FZ18

jak dla mnie to przelanie albo wysuszenie co od poparzeń na parapecie to raczej nie.

ja także proszę o opis sposobu w jaki rozmnażałeś i jak długo zajęło ci uzyskanie takiego efektu??

u mojej muchołówki 4z 5 kwiatów zapyliłem ja a wiec jest to chyba możliwe

wyślę że mógł zostać zapylony nawet przez to ze ruszyłeś niechcący kwiatkiem i pyłek został umieszczony na znamieniu.

jaka to rosiczka?? a tak poza to rozsadzanie rosiczki poprzez podział w tym przypadku przez liść ( przynajmniej u mnie) jest mało efektowne.

siemanko! najlepiej zapewnić lepszy dostęp do słońca. ja swoją jeszcze doświetlam wieczorami i się nie skarży;)

woda jest z osmozy;) trzymam ją w pudełeczku z nakryciem z folii;) trzymam je w szklarni własnego pomysłu;) temperatura jest tam równa 25 stopni na dzień dzisiejszy nasionka wypuściły małe korzonki: nasiona nie były stratyfikowane

a czy nasiona capensisa też by tak wykiełkowały??

ja próbuję tego sposobu;) od tygodnia moje nasionka są w wodzie i już widać że wypuszczają małe korzonki jak na razie;) polecam, tą metodę jest na prawdę dobra;)

wiem że można rozmnażać muchołówkę przez podział co próbowałem zrobić i podczas urywania liścia uszkodziłem bulwę wiec tylko spytałem się czy nie zaszkodzi to roślinie;)

witam!! w tym temacie zamieszczam kilka fotek moich roślinek;) muchołówka: rosiczka:

witam;) posiadam muchołówkę i chciałem rozmnożyć ją przez podział więc czy mam problem jak niechcący rozłamałem bulwę przy odrywaniu liścia ?? nie pękła cała ale było słychać jak pęka;( czy nie zaszkodzi jej to??

a ile tej wody tak mniej więcej trzeba wlać??