No brawo! Dziękuję bardzo za taką imprezę! :angry:
Człowiek się stara... kupuje za własne pieniądze mase kiełbasy, robi sałatki, załatwia za darmo miejsce, nawet do spania itp... itd... a tu co? Pare dni przed zlotem tyyyyyyyle osób było chętnych, a jak przyszło co do czego, przyjechali tylko Ci, którym naprawdę zależało i nie umieli wypyślić sobie wymówki dla mnie... albo nawet wogóle nie potrafili się odezwać na PW przez dwa tygodnie! :angry:
Ci którzy byli chyba nie żałują... Anutek z mężem, Chicken, Gryzon i ja z siostrą. Była to impreza (mało powiedziane) kameralna. A byłem, z tego co pisaliście, przygotowany na naprawdę dużą imprezę... Nigdy więcej!
Czuję się oszukany i nie mam zamiaru wysłuchiwać kolejnych wymówek... Zawiedliście nie tylko mnie!
Pozdrawiam, proszę bez OTu