Skocz do zawartości

natalia.t

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez natalia.t

  1. Pewnie, że się da. Moja muchołówka też przez kilka lat znosiła stanie na parapecie przez cały okrągły rok. I mimo kranówy, tylko kilku godzin bezpośredniego słońca i małej doniczki miała się bardzo dobrze jak na roślinę, która musi znosić warunki zupełnie dla niej nieodpowiednie. Mimo to jednak jestem za zimowaniem. Nie mam żadnych zdjęć z tamtego czasu niewygody, ale jednak różnica między "wtedy" a "teraz" jest ogromna. Na pewno wpływ ma również duża ilość słońca, ale jednak to porządne zimowanie powoduje, że rośliny (muchołówki, u kapturnic jeszcze nie miałam okazji tego zauważyć) zdecydowanie lepiej rosną w rozmiar liści i pułapek, a nie idą jedynie w podział. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji, kiedy dopiero ostatnie dwa lata dały mi muchołówki całkiem pokaźnych rozmiarów. I te efekty widać z roku na rok, kiedy w jednym sezonie roślinka ma pułapki 1,5cm, w następnym jest już ponad 2, a w jeszcze następnym dobija do 3cm. Z tego powodu wolę swoje muchołówki i kapturki przezimować, a nawet lekko zmrozić zimą, żeby wiedziały, że na pewno przeszły zimę, niż przez wiele lat mieć dzielącą się na potęgę roślinę, której rozmiary pułapek się nie zmieniają. Aczkolwiek nikogo nie zamierzam bić za to, że nie zimuje roślin, jeśli nie ma takich możliwości, bo jednak lepiej nie zimować, niż wystawić na mróz -15 i je zabić. Ale jeśli się da, to zdecydowanie polecam.
  2. Czyli zamiast swojej zamówionej D. madagascariensis dostałam dwa capensisy i drugą adelae?
  3. Co to? Chodzi mi o oba gatunki.
  4. natalia.t

    Czarny rynek

    Jestem jak najbardziej przeciwna pozwalaniu każdemu na pozyskiwanie roślin i ich nasion ze środowiska. Wystarczyłoby, że jedna, max kilka osób miałoby prawo na pobieranie konkretnej ilości materiału do rozmnażania. Ale jeśli chodzi o prawo do rozmnażania, sprzedawania i kupowania - jestem jak najbardziej za. Nie tylko ze względu na własne interesy, ale między innymi dlatego: Im bardziej coś jest niedostępne i nielegalne, tym jest droższe i bardziej atrakcyjne. Z edukacją chodziło mi właśnie o ten umiar. Niestety, zmuszenie kogoś do zainteresowania się, czego nie można wyrwać z lasu, jest chyba niemożliwe. Można tylko mieć nadzieję, że jeśli ktoś nie wie co jest chronione a co nie, to nie niszczy czegoś z premedytacją i nie wyrywa bagna do ostatniej łodyżki.
  5. natalia.t

    Czarny rynek

    Bardzo mi się podoba czyjś głos, że pozyskiwanie roślin oraz nasion gatunków chronionych powinno być legalne, oczywiście z pewnymi ograniczeniami, ale nie tak restrykcyjnymi jak teraz. Co innego wyrwać ze środowiska 50% okazów, co innego co kilka lat pozyskać kilka roślin lub nasion do rozmnożenia i na sprzedaż, a co innego nie zrywać w ogóle, ale prędzej czy później zniszczyć środowisko (tego nie potrafimy zatrzymać, przynajmniej na razie) i tak czy siak stracić gatunek. Ogólnie ochrona roślin moim zdaniem powinna wyglądać inaczej niż ochrona zwierząt. Nie twierdzę, że rośliny są mniej warte niż zwierzęta, ale myślę, że jednak handel roślinami powinien być nieco bardziej swobodny niż handel zwierzętami. Wystarczyłoby uprawnić kilka osób do pozyskania gatunków z natury i dać wolną rękę do rozmnażania i handlu oraz nadawania takich samych uprawnień do posiadania takich gatunków następnym osobom, które je kupią. Myślę, że dzisiaj, w dobie internetu, stworzenie systemu, w którym każdy, kto sprzedaje takie rośliny nadaje uprawnienia swoim klientom, nie byłoby niczym trudnym. Ceny by nieco spadły, kłusownictwo nie byłoby opłacalne, a pozyskanie chronionych roślin legalną drogą byłoby na pewno bardziej atrakcyjne niż kupowanie ich z niepewnych źródeł za niewiele mniejszą cenę. Może to śmieszny pomysł, ale to, co jest teraz, też jest śmieszne. Ale PRZEDE WSZYSTKIM! edukacja, edukacja, EDUKACJA. Mało kto wie, że przebiśniegi, mech torfowiec, bagno zwyczajne są pod ochroną. Dziko rosnące "przebiśniegi" są pod ochroną? Przecież tak wiele osób ma je w ogródkach... Mech torfowiec tak łatwo znaleźć w lesie, jak możliwe, że on też jest chroniony? Bagna zwyczajnego też nie można zrywać?! Przecież to taki chwast dobry na mole. Jak zmusić ludzi do zainteresowania się co wolno wyrywać a czego nie? Nie wiem.
  6. Cephalotus nie wymaga zimowania, jeśli jest doświetlany zimą. Niektóre pigmejki nie wymagają spoczynku, więc od biedy cefal i niektóre pigmejki mogą być. Ale co tu dużo gadać - wśród rosiczek tropikalnych też jest dużo ciekawych kształtów i wielkości, może obejdzie się bez towarzystwa?
  7. Jak mu zacznie szczekać i obsikiwać drzewka, to będzie żałować...
  8. Prawie 4cm?! Fajna... Odmiana typowa czy coś innego? U moich niestety następne co się rozwinęły są już dużo mniejsze, w ogóle większość moich roślin już idzie spać.
  9. W większości aparatów cyfrowych jest funkcja "żywe kolory", "intensywne kolory", "ożywione kolory" itp. Poszukaj u siebie, może następnym razem tak zaawansowana obróbka cyfrowa nie będzie konieczna
  10. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Czyli 20.06 wigilia pierwszego dnia lata? U mnie druga połowa czerwca to sesja, więc raczej odpada, no ale jeszcze za wcześnie, żeby marudzić
  11. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Tak czy siak musi to być weekend
  12. Jak dorzucisz do podłoża żwiru to cephalotus może tam rosnąć, proste tłustosze meksykańskie (np. 'tina' i inne, które nie maja szczególnych wymagań co do podłoża). I oczywiście rosiczki większe i mniejsze, może jakaś pigmejka nie przechodząca spoczynku?
  13. A nie wolałbyś rosiczki tropikalne postawić tam gdzie będzie im najlepiej, czyli na parapecie, a do terrarium posadzić coś, co jest warte takiego zachodu? Chyba, że parapety masz już tak zapchane, że capensisy się nie mieszczą...
  14. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Koniec czerwca/początek lipca mi by pasował.
  15. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    I chłopski stół, stół z deserami, miejsce dla orkiestry i parkiet.
  16. Purpurki widzę szczęśliwe Nawet fajne te Twoje roślinki
  17. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Wydaje mi się, że koledzy mają rację i raczej nic z tego nie wyjdzie. Są wystawy, i tak wielu osobom trudno się na nie wybrać. Ale pomarzyć o Karaibach można...
  18. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Super! Zawsze chciałam pojechać na Karaiby! A tak serio to fajny pomysł, jakby zebrało się tak przynajmniej 10 osób to mogłoby być nawet ciekawie. Chętni wypowiadać się, potem trzeba ustalić termin. Miejsce spotkania to najmniejszy problem
  19. natalia.t

    Spotkanie forumowiczów ?

    Wpadajcie do mnie Ale fajne emotki na tym forum, no naprawdę.
  20. Inny wiek, inne warunki. Wystarczy, że rośliny stoją po różnych stronach parapetu i już mogą się różnić kolorem i proporcjami.
  21. Nie sądzę, aby sklejenie czy nie sklejenie miało jakiś wpływ na powyższy problem. Po prostu dziury muszą być, duży zbiornik musi być i tyle
  22. Jakoś dużo kombinowania z tym klejem. Ja bym zrobiła po prostu z całą butelką albo rurką i pojemnikiem... W ogóle to szczelne klejenie nie ma żadnego celu, w końcu i tak to musi być podziurkowane i przeciekać, równie dobrze można by dopasować jedno do drugiego i pokryć materiałem... No nie wiem co bym zrobiła, ale jakby nie patrzeć, klej nie jest tutaj niezbędny
  23. Ależ oczywiście, że mogą i takie mieszanki są często polecane jako zamiennik dla mchu. Moje "łatwe" dzbaneczniki rosną w torfie i styropianie, a helka w torfie i perlicie i na razie nie jest im źle.
  24. natalia.t

    Pająk. PILNE!

    Mam jakąś inwazję... Dzisiaj znalazłam kolejne dwa. Chyba się wyprowadzę. "Mamusiu, tatusiu, chcę znów z wami mieszkać!"
  25. Ja się takiej u regularka doczekałam Ciekawe, jakie będą te, co się jeszcze rozwijają...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.