PowerpointPL

Fajne cacko, jaki był koszt zbudowania całego, nie licząc diod i z diodami?

Siemanko! Witaj w gronie użytkowników forum oraz niedługo w hodowców Na twoje pierwsze rośliny przed zimą wziąłbym rośliny które nie muszą zimować, czyli rosiczkę klimatu tropikalnego i subtropikalnego oraz tłustosza meksykańskiego, ew. pływacza, ale nie wiem czy to cię kręci. Na wiosnę możesz jak najbardziej kupić muchołówkę oraz kapturnicę (musisz liczyć się z tym, że ich wygląd nie będzie taki sam jak na zdjęciach, ponieważ wybudzają się z zimowania, ale jak poczują pierwsze wiosenne słońce, to od razu wystrzelają jak z procy, więc najlepiej kupować rośliny zimujące wiosną ) Możesz wziąć też dzbanecznika lub/oraz cefalotusa, ale musisz liczyć się z tym, że dzbanecznik nie będzie dzbankował przez zimę przez krótką długość dnia w czasie zimy i aklimatyzację, a cefalotus jednak powinien przezimować. Polecane przeze mnie gatunki/odmiany możesz zobaczyć na np. carnisanie (rosiczki niezimujące - http://carnisana.pl/tropikalne-i-subtropikalne-c29.html , tłustosze przechodzące lekki stan spoczynku (wystarczy nie podkręcać za bardzo ogrzewania w pokoju i jest im OK (ja tam nic z nim w zimę nie robię, a mój rośnie jak na drożdżach ): http://carnisana.pl/meksykanskie-c36.html

Wg mnie to jednak "czysta" Tina, spójrz na moją.

Znaczy ja napięcia mierzyć nie chcę, chciałem tylko zobaczyć czy jest napięcie po prostu. Ale najprawdopodobniej statecznik jest do wymiany.

Kurde, żebym ja wiedział z którym nie styka. Jestem nogą z elektryki, dlatego pytam - można sprawdzić napięcie próbnikiem, tylko nie tam w środku "tej dziurki", tylko na przewodzie? Mój kolega widziałem kiedyś tak zrobił (tylko na normalnym przewodzie, niezwiązane z oświetleniem) i poszły iskry, blask i wywaliło korki.

Witajcie, mam mały problem ze swoimi świetlówkami. Po włączeniu do prądu świetlówki chwilę się włączają (są używane), zaświecą i po chwili gasną. Dodam, że niektóre końcówki są niepolutowane, może w tym jest problem. Schemat mojego połączenia: 1. brązowy - oprawka A 2. niebieski - oprawka A 3. brązowy - oprawka B 4. brak 5. brązowy - oprawka C 6. niebieski - oprawka D 7. brązowy - oprawka D Kabel niebieski oprawki B i C włożony i przykręcony do kostki. Statecznik: http://www.zoolamp.pl/pl/p/Statecznik-elek...LXc-240.863/162

Możesz też wysiać w doniczki nasiona kapturnicy około stycznia i niech stoją na balkonie/ogrodzie tam gdzie nie świeci słońce, a w marcu wystaw na słońce do domu i zaczną kiełkować. Mam też prośbę, żebyś dbał o ortografię (chociaż w jakimś stopniu, podkreśla ci wyrazy źle napisane jak coś), bo jednak to trochę razi.

Ładne, zdrowe rośliny

* gatunek: Nepenthes aristolochioides x spathulata * jak długo roślina rośnie w warunkach parapetowych: około roku * czy roślina była przyzwyczajana do tych warunków czy też pochodzi od hodowcy który w takich warunkach trzymał tą roślinę: pochodzi od hodowcy, który trzymał ją na parapecie * czy "dzbankuje" a jeśli tak to w jakim okresie: dzbankuje od wiosny do jesieni, w zimę ze względu na brak doświetlania nie dzbankuje * czy roślina jest doświetlana: nie * miejsce hodowli (kuchnia, łazienka, pokój) z orientacyjną informacja na temat temperatur i wilgotności: pokój z oknem zachodnim, temp. w lato 26, 27 stopni, wilgotności nie znam. * czy stosujecie dodatkowe zabiegi podnoszące wilgotność powietrza dookoła rośliny: nie * mile widziane zdjęcie.

Z rok temu, czy dwa nawet Carnisana miała opóźnienia ze względu (chyba, bo już nie pamiętam) na sesję. Mieli o tym informację na swojej stronie i do każdego spóźnionego zamówienia dodawali atrakcyjne gratisy. Tracer ma rację co do ostatnie pytania

Ja kupowałem w Carnisanie. Zawsze zadowolony, zawsze z gratisami (nawet przy małych zamówieniach). Na potwierdzenie trzeba chwilę poczekać, to fakt. To nie sklep typu 5 sekund, prowadzony przez roboty. Ekipa Carnisany ma bardzo dużo roślin, sporo z nich nie jest widocznych na stronie, trzeba zadzwonić, ew. napisać maila i zapytać o konkretną rzecz. Strona nie jest uaktualniana na bieżąco. Trzeba pytać, ew. złożyć zamówienie i zobaczyć. Ja zawsze polecałem i zawsze będę polecać sklep chłopaków, bo robią świetną robotę, za niedużą cenę.

O, daro dobrze mówi. Trzeba niestety nasze rodzime rosiczki zimować. Jeżeli chciałbyś łatwe rosiczki w hodowli, które rosną bez problemu cały rok w domu, to polecam ci gatunki: drosera capensis, aliciae, spatulata, capillaris

Możesz je bardzo łatwo zakupić - przez internet (u użytkowników forum (dział Sprzedam), sklepy - np. carnisana.pl), wystawy roślin owadożernych, za tydzień są dwie w Warszawie, ale są też często na Śląsku). Z tego co wiem, w dziale Sprzedam jest aktualna oferta z bodajże polskimi rosiczkami. Nie obawiaj się, jeżeli rośliny nie są pozyskane ze środowiska, to nie jest to ścigane - no bo nie ma za co.

U mnie takie coś występuje na wieczku dzbanecznika i to nie u jednego, nie ma co się martwić Może jest głodny?

Dzisiaj, albo wczoraj Francja zbombardowała "stolicę" ISIS. Co o tym myślicie? Moim zdaniem, jeśli tak będzie ciągle, to będzie to atak za atak. Francja -> ISIS -> Francja -> ISIS -> może kolejne kraje Europy...

Wydaje mi się, że im więcej tym lepiej Możesz normalnie trzymać, tylko uważaj na pleśń.

A przypadkiem nie zapomniałeś o radiatorkach do ledów? https://www.google.pl/search?q=radiator+;le...gleDXJLcgrgM%3A Nie znam się na elektronice, ale każdy panel widziałem z radiatorkami.

Dzbanek N. aristolochioides x spathulata

Czy mogę już zacząć zimować? W nocy są już u mnie prawie codziennie przymrozki, a jak nie ma, to temperatura wynosi około 5oC. Rotundifolia wytworzyła turion, ale u innych roślin oznak rozpoczęcia zimowania nie widzę.

W zimę prawdopodobnie nie będzie dzbankować, chociaż to nie jest reguła. Niektórym rosną pięknie, innym nie dzbankują i dzbanki są dopiero na wiosnę. Po prostu przeczekaj zimę i dalej będziesz cieszyć się pięknym dzbankiem. Nic z nim się nie stanie. A, i lepiej, żebyś przeniósł już ventratę do domu, bo czasem w nocy jest temperatura 10, nawet 5 stopni Celsjusza. Bardziej te temperatury mogą zmarnować twój dzbanek niż brak światła Nie bój żaby, jak to się kiedyś miawiało.

Też mam taki i używałem, ale z niego zrezygnowałem. Ciągnie baaaaaaardzo dużo wody, na najniższym ustawieniu. Jeżeli dzbankują to po co dogadzać? Jak to mówią nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Ledy są w odległości 10 cm. To możliwe, że wcześniej wszystko wytrzymywała, a teraz się wysuszyła? Hmm.. Może to wszystko wyjaśnia. Te odrosty z boku są zielone i mają ładne kropelki (dociera do nich bardzo mało światła). Chyba tutaj jest pies pogrzebany.

Roślina nie jest stara. Dodaję porównanie, drugie zdjęcie jest dzisiejsze. Pierwsze jest sprzed 2 tygodni. Można zauważyć, że roślina jest jakoś bardziej czerwona, nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Zauważyłem, przy dokładnym obejrzeniu rośliny 2 nowe stożki wzrostu ukryty pod górą liśćmi. Czyli nic straconego, jeżeli mama uschnie, ale oczywiście tego nie chcę i trzeba właśnie znaleźć powód usychania mamusi.

Dzisiaj podlewając rośliny pod diodami, zauważyłem, że moim zdaniem moja najładniejsza pigmejka straciła kropelki. Jest to pulchella x nitidula. Wygląda na przesuszoną ze względu na brak kropelek, a wodę ma cały czas w podstawku. Inne pigmejki rosną bez zmian. Czyżby to okres spoczynku? Jesienią? Miała 4 pędy kwiatowe, które przed chwilą obciąłem (żeby jej nie osłabiać). Przez cały czas rosła pięknie.