Arturr0

Nie mogę uwierzyć, że to wszystko parapetowce Ale gratuluję (i, oczywiście, zazdroszczę ).

Sarracenia 'Scarlett Belle' Fuji FinePix S1600

No tak, tylko że ja nie mam chłodnej piwnicy (mieszkam w wieżowcu), a w domu nie mam miejsca na zamrażarkę obok terrarium. Tzn. miejsce może by się i znalazło, ale jak ja mam to powiedzieć mojej małżonce, hehehe .

Cudowne. Zaczynam chorować na terrarium górskie...

No to zapodaj kilka (dziesiąt ) Allgreen.

No niestetety mnie nie będzie Róbcie fotki i wrzucajcie w temat.

Coś ta Ala ledwie dycha...

Jak będę na rybach (prawdopodobnie przyszły weekend), to się rozejrzę. I dam ci znać.

Wg mnie "stwór" Kosy do Łatczyn. Dość pospolity, ale znacznie rzadziej widywany, niż pasikonik zielony. Dorasta do +/- tej samej wielkości co on, ale nie ma aż takich długich skrzydeł. No i nie jest cały zielony

Fajny filmik. Edukacyjny

Na ręce Redgreena siedzi postać larwalna żeńska - u dorosłych osobników skrzydła są wykształcone, jak widać na fotkach Sevillo. Oprócz skrzydeł i mniejszych rozmiarów larwy nie różnią się wyglądem ani kolorem od osobników dorosłych (no i, oczywiście, nie potrafią latać).

Niestety - mi to na rosiczkę nie wygląda. Ale poczekaj jeszcze z 2-3 dni i zrób lepszą fotkę.

Oprócz tego, że chodzą po pionowych ścianach, to jeszcze potrafią wykonywać bardzo długie skoki oraz latają. W sezonie letnim często zdarza się, że dostają się do domów lub mieszkań (piętro nie gra roli).

Samica pasikonika zielonego .

Ja mam 100 km. Jak czas pozwoli, to podjadę, bo o kilka dzbanków to bym sobie kolekcję powiększył a i w poznańskiej palmiarni jeszcze nie byłem, chociaż bywam w tym mieście raz, po raz. Aż wstyd... .

Ładne roślinki. Te kapturnice z nasion to w jakim wieku? Wysiane w ubiegłym sezonie?

Motyl na foto od Northerki to prawdopodobnie samica Nastrosza topolowca.

Drosera aliciae Fuji FinePix S1600

Hmm... jak dotąd nie miałem takiego przypadku, aby wysiane nasiona rosiczek (bo o takich mowa) zgniły. Za to już widziałem kiełkujące w samej wodzie w wilgotności 100%. Ale każdy radzi wg siebie

Wg mnie szyba okienna jest wystarczającym filtrem dla światła słonecznego (jeśli chodzi o wschodzące nasiona) i nie ma znaczenia, na którym parapecie kiełkują, jeśli są wewnątrz mieszkania. Przykrywanie folią zdecydowanie odradzam, bo chwila nieuwagi i łatwo można stracić cały wysiew. A wilgoć podłoża najlepiej zapewnić poprzez utrzymywanie wody w dość wysokiej podstawce pod doniczką.

A gdzie one leżały? Normalnie w woreczku strunowym i papierowej kopertce, czy jak?

Obcięcie pędu kwiatowego nie ma żadnego wpływu na kolejne kwitnięcia muchołówki. Co najwyżej bulwa może się podzielić. U niektórych hodowców muchołówka po odcięciu tego pędu zaczyna niemal od razu wypuszczać kolejny, nowy pęd kwiatowy.

Jak tam sobie chcesz. W takim razie powiem tak: jesli to jest odmiana 'albino', to nigdy ci się na czerwono nie wybarwi. A jeśli nie - to cierpliwości

Zapodaj jakieś foto, to ocenimy sytuację. Bo jak na razie to nawet nie wiadomo o jakim gatunku mówimy i tym samym - czy akurat twoja rosiczka w ogóle wybarwia się na ten kolor.