Bartnik

http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...c=16166&hl=

Witajcie, Na wstępnie muszę zaznaczyć, że trochę się zawiodłem wiele nazw roślin owadożernych jest przekręconych na tabliczkach informacyjnych, i tak np z "ventraty" robi się nagle alata .... Część roślin jest po prostu hodowana bez głowy takie rośliny jak heliamfory, muchołówki za szkłem wbudowaną w północną ścianę, bez dostępu światła.. Wyglądają po prostu fatalnie... (Zdjęcia robione telefonem, niestety wujek bartnik zapomniał aparatu....) Rok 2013 Rokiem roślin owadożernych: Za około godzinę wrzucę rośliny nie owadożerne

Nie lepiej było wysiać na martwy? Żywy nie zarośnie ci nasion?

Zawsze wysyła bez podłoża.

Przypomniałeś mi, że mam u niego jeden dzbanek do odbioru:) Roślina trochę się ugotowała, najbliższe kilka dni pokaże.

Bardzo często w świętokrzyskim oblatują one bielunie

Zajęło mi to mniej niż 30 sekund "który wabi zapylające go muchówki." http://pl.wikipedia.org/wiki/Bukietnica_Arnolda

Dionaea muscipula 'Australian Red Rosette'

nic jej nie będzie nowe liście będą już normalne:)

Trudno będzie to rozsadzić, jeśli dobrze widzę poparzona od słońca? Zostaw u mnie rośnie w tak małej doniczce coś koło 7 dorosłych roślin i żyją Zresztą nie ten dział do tego tematu.

Jak najbardziej N. jacquelineae tak jak pisałem po prostu mocna wybarwiony:)

W takim przypadku należy odciąć stożek wzrostu, by dalej nam się to nie rozprzestrzeniło i zostawić co najmniej trzy liści, według mnie nie ma sensu gdyby to była ukorzeniona sadzonka odbiła by od korzenia, jednak to jest odrost nic z tego już nie będzie:)

Jak to mawiają " Z tej mąki chleba nie będzie"

Nie chciałem "głośno mówić".

Mi się pomyliło bo miałem napisać w innym ...

... Nie ten temat A najlepiej mieszać samemu tak przy okazji.

Pewnie ma po prostu tak wybarwione dzbanki:)

Tak z czystej ciekawości to na pewno jest Nepenthes jacquelineae? Skąd go posiadasz?

Heh nie wiem szczerze skąd u was te problemy moją "paradoxę" zabiła dopiero narzeczona, otwierając okno przy -20 stopniach.... no co jak co, ale okazało się, że nie jest mrozoodporna:) 2x54W hmm dużo u mnie rosła pod zwykła wkręcaną żarówką megaman plant, zresztą nie wiem czy pamiętacie zimą wysprzedawałem małe za grosze bo dzieliła się jak głupia i w pewnym momencie miałem 15 roślin w doniczce. Ważna dla niej jest temperatura u mnie w pokoju oscylowała w granicy 25 stopni i tego należy się trzymać, co do wakacji pięknie kwitła gdzieś jest jej zdjęcie w mojej galerii.

Spierać się i dywagować na ten temat możemy długo multifida żeby ukazała swoje piękno musi posiadać również ku temu odpowiednie warunki, jak na załączonym zdjęciu widzimy raczej jak na razie raczkuje, jeśli przez lato właściciel będzie o nią odpowiedni dbał, odpowie na nasze pytanie kolejnym zdjęciem:) Przy takim kształcie liści na pewno nie jest to zwykła binata i ty powinieneś o tym wiedzieć.

Zanim to nie podrośnie i nie wybarwi się podpisz sobie jako Sarracenia hybrid.

N. Alata nie nada się na parapet, będą mu potrzebne do szczęścia spadki temperatur nocą.

Mój hodowany w terrarium do parapetu aklimatyzował się 4 miesiące zanim zaczął dzbankować, zresztą jak najbardziej można go hodować na parapecie ale porządne wymiary, jak i ogólny ładny wygląd osiąga dopiero w terrarium.

Pozwolę sobie poprawić 2. Drosera binata a dokładnie multifida

Według tych zdjęć twój to na pewno NIE N. Alata .