-
Liczba zawartości
196 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje w profilu
- Male
-
Miejscowość
Łódź
Previous Fields
-
Gadu-Gadu
7134945
-
Lista roślin
http://www.rosliny-owadozerne.pl/20120617-Adam69691-t15091.html
-
Województwo
łódzkie
Ostatnie wizyty
2198 wyświetleń profilu
adam69691's Achievements
0
Reputacja
-
Witaj. Może zahamować wzrost i tracić dzbanki lecz jak już ruszy będzie od nowa dzbankował. Max 2-4 tyg może stać. Tego torfu to ja też używałem i jest ok. Tylko dla dzbanków używam jeszcze perlitu i martwego mchu torfowca + torf.
-
Witam. Z tego co widzę ma dużo słoneczka więc myślę że będzie ok. Tylko trzeba obserwować. Ja trzymam wszystkie na południowym parapecie i mają więcej cienia niż Twoja Ventrata więc będzie dobrze.
-
Jak często podlewasz dzbanecznika? Może być przelany. Zraszanie nie jest potrzebne. Ja hoduje dzbaneczniki od kilku lat na parapecie. Ja proponuje jak masz warunki dać na południowy parapet najlepiej, wschodni lub zachodni i podlewać 2 razy w tygodniu(np. poniedziałek i piątek) bez zraszania(zależy od wilgotności powietrza). Ja swoich nie zraszam w ogóle. Chodź nie wygląda to kolorowo na moje oko.
-
Ja tak samo miałem jak Ty. Przelałem i wdała się pleśń ale udało się uratować. Teraz podlewam jak trochę ziemia przeschnie i wygląda o wiele lepiej niż jak stał w wodzie cały czas.
-
Witam serdecznie. Chciałbym prosić o radę w kilku kwestiach związanych z oświetleniem, wentylacją w akwarium. Akwarium ma wymiary 60 x 23-32 x 32 (półokrągłe).. Byłem u szklarza żeby dociąć szybę na górę. Jest zamontowany wentylator od pc wolno obrotowy 120x120mm. Wydaję mi się że nie zdaję egzaminu ponieważ jak zrobiłem sadzonki łodygowe to pleśniały(czarne plamki). Teraz zamontuję taki sam wiatrak tylko że będzie szybko obrotowy czy to wyeliminuje problem przy szczelnie zamkniętym akwarium? Docelowo mają być tam dzbaneczniki to jest wstęp do większych projektów. Warunki jakie tam są to 19-31 C stoi przy otwartym balkonie na południe ze względu na światło naturalne, wilgotność to 70-75%. Keramzyt zalany do połowy i na to mech. Mam problem z doborem oświetlenia do tego akwarium. Przeglądając różne tematy na forum zauważyłem że mam kilka opcji. 1.Taśmy led do roślin + do tego białe w celu zneutralizowania różowej poświaty. W środku obawiam że będzie się za bardzo nagrzewać czy może na szybie położyć? 2. Panel z power ledów. Na szybie związku z tym że by się za bardzo grzało się w środku. Myślę że najbardziej rozsądna opcja tylko jak zrobić? 3. Panel z jednej diody 100w full spectrum. Ponownie jak to zrobić? W związku że mam ograniczony budżet i umiejętności techniczne co byście mogli mi poradzić. Jaka opcja jest rozsądna ?
-
Przesadziłem do mchu martwego. I jest w woreczku, jak wypuści jeszcze liście kilka to go jeszcze raz aklimatyzuje do parapetu. Teraz obserwuje że jest z nim lepiej staram też się trzymać temperaturę. Po prostu stożek wzrostu był bardzo miękki. Myślę że pacjent przeżyje. Dziękuje za rady jak by coś się działo to będę pisał.
-
Witam serdecznie. Otóż mam problem z dzbaneczkiem N. Rafflesiana. Wcześniej tak samo było z N .reinwardtiana i umarł.:\ Objawia się tym to że liście żółkną >zwijają się>brązowieją. Stożek wzrostu zmieniał kolor i był bardzo wiatki więc cześć jego obciąłem. Reszta cześć stożka zmienia kolor chodź ten w środku wygląda ok ale chyba zaczyna marnieć. Podlewanie co 2-3 dzień Warunki południowy parapet , 19-25 C wilgotność 30-50% . Podłoże torf,perlit,gąbka,martwy mech. Co może być przyczyną ? Wykluczam szkodniki.
-
Witam. Proszę o pomoc w identyfikacji dzbanecznika. Kupiłem jako N.neoguineensis i nie jestem pewien jaki jest to dzbanecznik. Wrzucam zdjęcie z 2015 roku (cały zielony). Reszta zdjęć z dnia dzisiejszego. Przepraszam za jakość ale jest robione telefonem.
-
Po skończonym remoncie bloku w końcu zamieszam zdjęcia roślin. N.'Rebecca Soper' N.sanguinea N.alata H.nutans H.'Midoxa' N.'Ventrata' N.boschiana N.ventricosa mała sesja
-
Tak się zastanawiam jaki może być problem z twoim dzbanecznikiem. Ma zapewnione spadki temperatur w nocy? Jak często go podlewasz? Przychodzi mi jeszcze na myśl problem z podłożem. W jakiej proporcji są zmieszane składniki? Powiedz mi woda szybko przelatuje? Na Twoim miejscu dodałbym bym więcej składników do podłoża lub zmienił na martwy mech torfowiec. Z jednej strony może być to też aklimatyzacja. Jak aklimatyzowałem jednego dzbanka do warunków parapetowych też zaczęły usychać liście praktycznie większość ale odżył. Poczekaj jeszcze trochę czasu stożek wygląda na zdrowy może to też być po prostu aklimatyzacja i trudno mi coś doradzić. Radziłbym poczekać na wypowiedź innych. Czy masz inne dzbanki również w terra lub rośliny?
-
Jeśli chodzi o wodę polecam zapoznać się z eksperymentem Japończyka Masaru Emoto. Samemu można przeprowadzić eksperyment z ryżem. Ja również dziękuje wszystkim za dyskusje.
-
Chciałem podziękować za pomoc w temacie Kosa1984. Przedstawie swoje punkty widzenia oraz przemyślenia oraz proszę o nie ocenianie i nie musicie się ze mną zgadzać. Jak mówiłem każdy ma wolną wolę. Zabijanie nigdy nie było dobre. Jestem weganinem z wyboru gdyż nie chce żeby cierpiały zwierzęta i traktuje je jak braci mniejszych oraz staram się je chronić. Kilka postów wcześniej napisałem że jadłem też sery lecz w tym momencie już tak nie jest. Najważniejszy żeby każdy był dobry, miłosierny , wybaczający oraz praktykował wiele innych wyższych uczuć. Traktujcie innych tak jak byście sami chcieli być traktowani. Pamiętajcie myśli , słowa i czyny jeśli są negatywne są tak samo krzywdzące. Dlatego warto czynić dobro i myśleć pozytywnie ponieważ to do nas wraca. Jak możemy zauważyć zwierzęta maja inteligencje , uczucia, emocje oraz myśli. Postawcie się w ich sytuacji. Co na to powiecie jeśli by zamienić miejscami ludzi i zwierzęta. Załóżmy taką sytuację że ktoś nas hoduję w celu zjedzenia nas i nie mamy wolności wyboru. Co w tedy byście myśleli i czuli? Odpowiedzcie sobie. Jak by nie patrzeć to jest piekło dla zwierząt które serwują ludzie. . Nie mówię tu tylko o przemyśle mięsnym tylko o Wszystkich produktach zwierzęcych. Będę musiał się przyznać do błędu że jesteśmy jednak wszystkożerni ale mamy wybór jaki możemy być. Chociaż teorii jest wiele bardziej przychylam się w stronę roślin. . Za bardzo naciskałem. Niestety kilka głupot palnąłem chciałem dobrze. Trzeba również pamiętać o prawach które są wyżej nad prawami ziemskimi. Nie znajomość nie zwalnia z odpowiedzialności. Dlatego też nie jem produktów zwierzęcych. Może tego nie zrozumiecie tego nie wiem ale jednak spróbuje. W momencie zabicia zwierzęcia jeśli się ono boi oraz cierpi to te emocje zachowują się w jego martwym ciele a potem spożywając je wchłaniamy te emocje również i maja one wpływ na nas. Szkoda mi wszystkich cierpiących istot i dlatego coś próbuje z tym zrobić.. Nie namawiam tylko uświadamiam jak jest. Co wy z tym zrobicie to wasza sprawa. Czuję i wiem że tak jest. Fakt że zmieniłem treści gdyż chciałem żeby to miało ręce i nogi żeby ktoś zrozumiał jak będzie czytał w przyszłości. Gmo może mieć wpływ na pszczoły bo zdecydowanie więcej stosuje się oprysków różnego rodzaju niż przy tradycyjnych uprawach. Wychowałem się na wsi i miałem wiele kontaktu z krowami a wy nie musicie być dla nas nie uprzejmi ponieważ my nie jesteśmy tacy dla Was. Róbcie co chcecie to Wasz wybór ale konsekwencje za swoje czyny każdy ponosi. Są przyczyny i skutki. Też byłem mięsożerca ale nigdy za mięsem nie przepadałem zawsze mnie odrzucało od tego. Tak jak Kosa napisał są pozytywne wpływy odżywania opartej o rośliny na człowieka. Jeśli miałbym umrzeć a zjeść kawałek mięsa żeby przeżyć wybrałbym to pierwsze. To jest mój świadomy wybór. Fakt pisze chaotycznie ale to jest mój tok myślenia który i tak prowadzi do tego jednego sensu. Jeśli zahaczam o wiele tematów chce pokazać szerszy obraz. To jest moje zdanie i nie musicie się ze mną zgadzać. Postęp technologiczny powoduje regres postępu duchowego. Z dystansem podchodzę do nauki. Obserwując naturę możemy się od niej wiele nauczyć. Tak naprawdę ludzie niczego nie wynajdują tylko odkrywają na nowo. Nie chce się z wami przerzucać błotem bo po co? Proszę nie wytykajcie innym błędów jak sami je też popełniacie. Ponieważ tylko głupiec się nie myli. Również chciałem podziękować Wam Wszystkim za wszystko. Czasem warto zastanowić się nad sobą i właśnie siebie zmieniać żeby być lepszym człowiekiem. Opinie innych na mój temat mnie nie interesują. Nie zamierzam Was oceniać i proszę o to samo. Ja jestem sobą i tyle czy to się komuś podoba czy nie. Będę tak postępował jak czuję moje serce ale nie krzywdząc nikogo i niczego. Jeśli macie jakieś uwagi na mój temat zachowajcie dla siebie.. Jeśli chcecie żyć tak jak żyjecie to ok ale też chciałem się podzielić pewnymi pozytywnymi rzeczami. Nie musicie być złośliwi. Nie mam na to wpływu jak to odbieracie. Mam nadzieję że źle tego wszystkiego nie odbierzecie bo nie mam tego na celu. Przyszłość i czas pokaże jak będzie:) Tymczasem życzę wszystkiego dobrego w każdej dziedzinie Waszego życia.
-
Mimowolnie, od razu przed oczami stanęły mi plemiona Inuitów z Grenlandii, które - o zgrozo - od maleńkości uczą swoje dzieci spożywania JEDYNIE mięsa...o ile lepsze mogło by być życie w terenach arktycznych, gdyby porzucić tam te barbarzyńskie zwyczaje, co nie? Zobacz jaka jest długość życia Eskimosów jedzących mięso. Jest to około 30-40 lat
-
Na świecie istnieją roślinożercy, wszystkożercy i mięsożercy. A człowiek? Człowiek jest z całą pewnością najbardziej zagubionym gatunkiem ze wszystkich istniejących na Ziemi, bo sam nie wie co ma jeść, żeby być zdrowym. Ile ludzi, tak wiele stylów odżywiania i prawie tyle samo teorii na ten temat. W kolorowych magazynach prawie co tydzień ukazują nowe rewelacyjne diety, mające nas odchudzić w ekspresowym tempie. Kto ma rację? Zwierzęta na wolności nie mają z tym problemu. Od małego instynktownie wiedzą, co jest ich idealnym pożywieniem, a czego lepiej nie jeść. Zdrowy tryb odżywiania, właściwy dla danego gatunku to nie tylko utrzymanie odpowiedniej wagi, jest to zbyt powierzchowne podejście do tematu. Podstawą powinna być chęć utrzymanie długofalowego zdrowia i oczywiście wiotkiej sylwetki, która jest wynikiem zdrowej diety i stylu życia. Rozważmy logicznie wszystkie fakty, które definiują sposób odżywiania całego królestwa Zwierząt, na szczycie którego stoi również człowiek 1. Zęby: zęby trzonowe u mięsożerców są spiczaste i ostre. Nasze są przede wszystkim płaskie, służą do rozcierania pokarmu. Nasze „kły” nie przypominają kłów prawdziwych mięsożerców . Nie jesteśmy w stanie odgryźć nimi kawałek surowego mięsa przez skórę, a wcześniej oczywiście przegryźć zwierzęciu tętnice szyjne. Nie posiadamy również szczęki wypełnionej ostrymi zębami, tak jak mięsożercy. 2. Język: tylko prawdziwi mięsożercy mają szorstki język, roślinożercy posiadają gładki język. Dlatego roślinożercy mogą sączyć wodę ustami, ale nie mogą się jej pić językiem, tak jak to robią zwierzęta mięsożerne, które używają tylko języka do picia. 3. Ruch szczęk: nasza zdolność do rozcierana pokarmu jest cechą tylko roślinożerców. Innymi słowy poruszamy szczęką w bok. Mięsożercy nie mogą ruszać szczęką w poprzek, jest to niemożliwe. 4. Ślina: owocożercy (łącznie ze zdrowymi ludźmi) posiadają zasadową ślinę, przystosowaną do trawienia węglowodanów. Mięsożercy mają kwaśne pH śliny. 5. Żołądek: żołądek mięsożercy ma kształt okrągłego woreczka i wydziela 10 razy więcej kwasu solnego niż żołądek roślinożercy (i nasz). Żołądek roślinożercy jest podłużny o złożonej strukturze. 6. Wątroba: wątroba roślinożerców, łącznie z człowiekiem, posiada zdolność do eliminowania niewielkich tylko ilości kwasu moczowego. Natomiast wątroba mięsożerców jest o wiele bardziej aktywna, zdolna do usuwania z organizmu od 10 -15 razy więcej kwasu moczowego niż wątroba orangutana i człowieka. Kwas moczowy jest zawarty w mięsie, a mięsożercy posiadają enzym zwany urykazą, służący do metabolizowania kwasu moczowego. My go nie wydzielamy, zatem musimy neutralizować ten silny kwas naszymi minerałami alkalizującymi, głównie wapniem. Powstałe kryształki wapnia moczanowego są jednym z wielu patogenów u ludzi jedzących mięso, które w tym przypadku zaostrzają lub przyczyniają się do powstania dny moczowej, zapalenia stawów, reumatyzmu i zapalenie kaletki maziowej . 7. Jelita: roślinożercy (i człowiek) posiada układ pokarmowy 12 razy dłuższy od tułowia. Umożliwia to powolne wchłanianie cukrów i innych substancji rozcieńczonych w wodzie z owoców. W przeciwieństwie do nas, mięsożercy mają układ pokarmowy tylko 3 razy dłuższy od ich tułowia. Jest to niezbędne, aby uniknąć gnicia mięsa wewnątrz zwierzęcia. Drapieżniki wydzielają silne kwasy trawienne, pozwalające na szybkie strawienie i wchłanianie w ich bardzo krótkim przewodzie. 8. Metabolizm cukrów: glukoza i fruktoza, znajdująca się w owocach, dostarcza paliwa do naszych komórek bez przeciążania naszej trzustki (chyba że jemy dużo tłuszczu). Mięsożercy nie radzą sobie dobrze z cukrem. Są podatni na cukrzycę, jeśli podstawą ich diety są owoce. 9. Enzymy trawienne: nasze enzymy trawienne są dostosowane do łatwego trawienia owoców. Produkujemy ptialinę, znaną również jako amylaza ślinowa, aby rozpocząć proces trawienia owoców. Zwierzęta mięsożerne nie produkują ptialiny i mają całkowicie inny proporcje enzymów trawiennych. 10. Metabolizm tłuszczu: człowiek nie radzi sobie dobrze z tłuszczem powyżej małych ilości. Mięsożercy czują się wspaniale na wysoko tłuszczowej diecie. 11. Tolerancja zarazków: większość mięsożerców jest w stanie strawić zarazki i mikroby, które byłyby zabójcze dla ludzi, tak jak te, które powodują zatrucie jadem kiełbasianym. 12. Ręce: owocożercy oraz człowiek są zaopatrzeni w długie ruchliwe palce. Nasze przeciwstawne kciuki czynią nas dobrze wyposażonymi do zbieranie owoców na posiłek w przeciągu kilku sekund. Pazury drapieżników umożliwiają im złapanie zdobyczy również w przeciągu kilku sekund. Tak samo jak my nie moglibyśmy złapać i rozerwać skórę jelenia gołymi rękami, tak lew nie mógłby zebrać jabłek czy bananów. 13. Sen: ludzie zwykle nie śpią przez 15 godzin. Mięsożercy przeważnie śpią i odpoczywają od 18 do 20, a czasem więcej, godzin na dobę. 14. Wzrok: nasz zmysł wzroku posiada pełne spektrum kolorów, umożliwiając odróżnienie owocu dojrzałego od niedojrzałego na odległość. Zwierzęta mięsożerne przeważnie nie widzą wszystkich kolorów. 15. Rozmiar posiłku: owoc jest proporcjonalny do naszego zapotrzebowania żywieniowego. Mieści się w dłoni. Kilka kawałków owocu wystarcza, by stał się posiłkiem, nie zostawiając nic do zmarnowania. Mięsożercy najczęściej jedzą całe zwierzę, które upolują. 16. Czystość : człowiek jest najbardziej wrażliwy ze wszystkich zwierząt pod względem czystości naszego jedzenia. Mięsożercy są najmniej wybredni, jedząc brud, robaki, organiczne zanieczyszczenia i inne elementy wraz z ich pożywieniem. 17. Narodziny: ludzie zwykle mają jedno dziecko naraz. Zwierzęta mięsożerne mają mioty. 18. Sutki: drapieżniki posiadają liczne sutki na brzuchach, ludzie mają 1 parę sutków. 19. pH diety: zwierzęta mięsożerne czują się wspaniale na diecie, która je zakwasza, podczas gdy ta dieta jest zabójcza dla ludzi, stanowi początek wielu stanów chorobowych. Dla człowieka najlepsze jedzenie jest alkalizujące. 20. Naturalny apetyt: ślina napływa nam do ust pod wpływem widoków i zapachów owocowego targu. To są żywe produkty, będące źródłem naszego pokarmu. Ale zapach zwierząt zazwyczaj nas odpycha. Nawet poćwiartowane, surowe mięso nie jest dla nas apetyczne, nie cieknie nam ślina na ich widok czy zapach. Nie mamy ochoty odgryźć kawałek. Nawet ugotowane mięso bez soli i maskujących smak przypraw i dodatków nie jest dla nas zachęcające. Mięsożercom napływa ślina do ust, gdy poczują zapach zdobyczy i reagują na zapach zwierząt tak, jak na zapach jedzenia. Możesz wykonać prosty test wskazujący na naturalny instynkt: Weź 2 – letnie dziecko, królika i jabłko i umieść razem w kojcu. Jeśli dziecko zje królika i zacznie się bawić jabłkiem, wtedy można uznać, że człowiek jest mięsożercą Ostatnie, ale chyba najważniejsze: EMPATIA: Wzruszamy się na widok małych zwierzątek, obojętnie czy są to szczeniaczki, świnki czy owieczki. Zwierzęta czynimy naszymi przyjaciółmi, bohaterami filmów, wzrusza nas ich miłość i inteligencja. Jeśli z nimi mieszkamy, kochamy ich jak najbliższą rodzinę i przyjaciół. Nie godzimy się na zabijanie i znęcanie się nad zwierzętami. Ostatnio cały świat oburzył się po tym, gdy w kopenhaskim ZOO zabito żyrafę. Gdy jakiemuś zwierzęciu uda się uciec z transportu do rzeźni wszyscy kibicują, aby udało mu się przeżyć. Odwracamy głowę, gdy widzimy przemoc wobec zwierząt, nie jesteśmy w stanie na to patrzeć.