-
Liczba zawartości
344 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Hesperyda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14
-
Absolutnie nie chcę być wredna, ale przez folię nie widać go tak dobrze. Tyle co jestem w stanie dostrzec to to że jest bardzo mocno przemielony i wydaje mi się że ma białe kropki? W każdym razie po prostu wygląda na słaby torf, ale na szczęście nie jesteś na niego skazany
-
Rozumiem, dzięki za odpowiedz. Może na razie wstrzymam się w poszukiwaniu tych mszyc, ale kiedyś i tak będę chciała spróbować. Na razie zmówiłam sobie hodowlę żuczków hawajskich.
-
Nie rozumiem po co mieszałeś te dwa torfy. Ten czarny wygląda jak zwykła ziemia, na dodatek ma jakiś biały nalot. Chyba że to coś innego, zdjęcie jest za słabe. Za to ten jasny wygląda idealnie. Następnym razem użyj tylko tego drugiego.
-
Też mi się zdarza coś źle przeczytać. Miałam kiedyś mszyce na capensisach ale szybko je zwalczyłam. Chciałabym spróbować swoich sił w hodowli modliszek i dlatego zastanawiam się nad mszycami.
-
Nie miałam na myśli karmienia roślin. W internecie znalazłam coś takiego "Jej hodowla jest wyjątkowo łatwa, a gatunki, które są dostępne w sprzedaży nie zaatakują nam roślin w terrarium ponieważ żerują tylko w zależności od odmiany na zbożu albo grochu." Na czym hodowałeś te swoje mszyce? Oraz gdzie je kupiłeś? Na razie znalazłam oferty sprzedaży tylko na jakimś forum.
-
Hodował ktoś z was może mszyce, jako pokarm dla swoich owadów lub gadów? Miałam kiedyś muszki owocówki nielotki, ale wolałabym spróbować coś innego.
-
U mnie się tak dzieje z innymi rosiczkami. A graomogolensis mam może od niecałego roku i jeszcze mi się to nie przytrafiło. Wydaje mi się że to po prostu taka ich natura. Ale może ktoś wie coś więcej na ten temat.
-
Nie ma tu aliciae. 1-3 spatulata, nie powiem Ci dokładnie jaka, 4-5 natalensis.
-
Tak właśnie chodzi o tego drugiego. Jest piękny, mam nadzieję że kiedyś mi zakwitnie
-
Tak, ale wydaje mi się że to nie to.
-
Tłustosz od dokkrb, niestety nie wiem jaki. Udało mi się rozmnożyć D. paradoxę z liścia. Tam leży około 16 liści i z każdego wyrosła roślinka. Liście najpierw położyłam wśród żywego mchu. Teraz je przeniosłam na torf i przykryłam folią.
-
Wyglądają jak D. natalensisa te dwie wysokie jak D. capensis broad leaf. Ale żeby się upewnić lepiej dać im więcej słońca i poczekać.
-
To nie jest D.aliciae, dla mnie to też wygląda jak D.natalensis.
-
O świetny pomysł! Koniecznie muszę tak zrobić dzięki!
-
Tak niestety, na początku stały za daleko od świetlówek. Teraz już takie zostaną
-
Tak Maćku, capensisy potrafiąbyć piękne Dzięki comandos! Kamil na szczęście ten capensis nie rośnie jakoś wybitnie wolno, jak będziesz go porządnie karmił to Ci się odwdzięczy! Drosera graomogolensis, rozmnożona z listków. Drosera roseana Drosera paradoxa
-
A faktycznie Kiedyś pewnie zacznę krzyżować, muszę się zebrać w sobie. Dziękuję za pochwały Szkoda że ta falconerii tak bardzo nie chce się podzielić A tu parę zdjęć z dzisiaj: Drosera capensis wide leaf D. lanata ma taką piękną czerwień. Zupełnie inną niż wszystkie rosiczki. Jest tak głęboka i piękna.
-
Dziękuję za miłe słowa Nie będzie nasion, żeby zapylić potrzeba dwóch różnych osobników. Nawet jeśli podzieli mi się ta falconerii to nasion nie będzie. Ale mogę próbować krzyżować różne petiolarisy ze sobą, sęk w tym że mam lenia
-
Wreszcie zaczęła kwitnąć. Najwyraźniej potrzebowała wyższej doniczki. Liczę na to że zechce się podzielić
-
Drosera falconeri Drosera platypoda Drosera regia Zrobiłabym więcej zdjęć, ale jakoś nie miałam dobrego słońca i wszystko wychodzi takie sobie. Poza tym część roślin właśnie przesadziłam i są trochę pooblepiane ziemią i żwirkiem Może jutro jeszcze zrobię więcej zdjęć
-
Ominął mnie jakoś ten Twój ostatni post. Widzę że ta rupicola ma za mało światłą, doświetlasz ją jakoś? Ale to jest dowód na to, że może rosnąć mając za mało światła i żyje! Karm ją, dzięki temu powiększy swoją bulwę (i za rok zakwitnie) a być może wytworzy nową malutką bulwkę. Będziesz miał "kopię zapasową".
-
Daj spokój, nie ma co tak rozprawiać nad takim chwastem. Nie sądzę żebyś mógł dostarczyć jej za dużo światła to prawie niemożliwe. Przelać peltatę jest wyjątkowo trudno, u mnie rośnie w samym torfie. Czasami doniczkę zalewałam aż do połowy wodą, a wiadomo tam są bulwy. Nic nie zgniło, ale nie polecam tak robić. 1cm wody w podstawce wystarczy, może 2 zależy jak dużą się ma doniczkę. Ten gatunek jakby to ładnie ująć, rządzi się swoimi prawami. Tak to jak najbardziej możliwe że wchodzi w stan spoczynku. Może być tak, jeśli miałbyś dużo peltata to istnieje możliwość że wszystkie jednocześnie wejdą w stan spoczynku, ale równie dobrze może być tak że każda "zaplanuje" sobie inny czas. Po tym że napisałeś że wykształciły dość wysoką łodygę to znaczy że mogły osiągnąć swój limit w tym roku. Stwierdzenie że z dnia na dzień zaczęły marnieć jest idealne, marnieć masz na myśli straciły kropelki i zaczynają powoli usychać od góry? Jeśli tak to wchodzą w stan spoczynku. Zostaw je tam gdzie stały. Jeśli bardzo się o nie martwisz wyjmij bryłę podłoża doniczki i przełam na pół w miejscu gdzie są rośliny, żeby zobaczyć przekrój gleby (z wyczuciem, jeśli masz jakiś mocny mech możesz oderwać roślinę od bulwy). Tej rosiczce to nie zaszkodzi (rozkopanie nie zaszkodzi a nie rozerwanie ale oderwanie też raczej przeżyje). Jeśli zobaczysz piękne czerwonawe bulwy (mogą być białe) dotknij i sprawdź czy są twarde. Jeśli tak to wszystko jest w porządku o nic się nie martw. Jeśli podczas przełamywania bryły z podłożem coś pójdzie nie tak, możesz rośliny po prostu całe wykopać/ wyjąć, potem po prostu wsadzisz z powrotem. Za sucho? To prawie niemożliwe czy dokładnie przeczesałeś całe podłoże w doniczce? Nie znalazłeś ani jednej bulwki? Co to znaczy nie odbiła? Czyżby teraz uschła i nie odbiła? Przecież tak ma być! Odbije w we wrześniu/ październiku. Maćku tak petlata długo się ociąga żeby w końcu z rozetki pójść w górę to normalne Tak wszędzie piszą że to strasznie trudne rosiczki, że masakra wszystko zgnije uschnie i wybuchnie, spłonie jak temperatura będzie w granicach 20*.(trochę przesadziłam ) Dobrze mówisz nie wierzcie w to że są trudne! Nie mam wiele gatunków, być może jest parę jakiś bardziej wrażliwych. W tym roku poluję na zonarię i magnę. Napewno napiszę jak mi z nimi idzie jeśli już je zdobędę. To będzie test jeszcze trudniejszych gatunków! Jeśli to bardzo źle że odpowiadam komuś na temat o bulwiastych w temacie o hilaris to przepraszam, ale nie wiem gdzie miałabym to napisać.
-
Dzięki teraz widać je znacznie lepiej, są wspaniałe! Też nie raz myślałam o hodowli takich maluszków
-
Faktycznie świetne, a dałbyś radę zrobić im jeszcze więcej zdjęć? Chodzi mi o to że strasznie się pochowały Chciałabym zobaczyć te dwie w całej okazałości jeśli to możliwe
-
Zabawa w pryskanie w paradoxe Przepięknie wyglądają na niej te kropelki. Teraz każdy liść przypomina mi częściowo zdmuchniętego dmuchawca.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14