comandos21

DZięki chłopaki za odp. pozostaje jedynie czekać Co do przekwitnięcia, no dziwna sprawa 4 dni temu dopiero kqiatek się cały otworzył i juz miałby przekwitnąć?

2 lub 3 dni temu wsunąłem do środka kwiatu tłustosza wykałaczkę i posnyrałem przód tył dziś patrzę a cały kwiatek odpadł zostawiając samą szypółkę, co to oznacza? że powiodło się zapylenie?

Moje stoją od 3 dni juz na stałe;) wiec wystaw jak w nocy bd temp. poniżej 7st spadałą to chowaj na noc i tyle

Dobra, doszły s.leucophylla hybryda więc nie mogłem się oprzeć o dosadziłem Oto foty ostateczne kapturnicowych sadzawek. A tak będzie wyglądała całość już bez tej okropnej beczki w tle

Pełna profeska, świetnie pomyślany fooger powiedz mi czym robiłeś otwory w szkle(bo to chyba szkło) np. pod ten fooger i labelki z tyłu? Powinienieś takie terra na zamówienie robić, masz smykałkę a na pewno nie jeden uzytkonik by zechciał kupić taki prof.sprzet. Mam jedno "ale" te membrany w nawilżaczach bardzo źle reagują na zanieczyszczoną wodę (wiem z dośw) dobrze by było zrobić w wiadrze 3 okręgo tzw. prefiltry a w środkowym dopiero umieścić nawilrzacz żeby miał bardziej klarowną wodę bez tych mikroskopijnych syfów

Pięknie to bd wyglądało... Tylko własnie kiedy kaptury wybujają... wahania temp. u mnie np. są duże... w nocy 5st. a w dzień 25st. i zimny wiatr. Po ostatnich przymrozkach znów te na torfowisku kapturki przystopowały i zrobiły się rózowe :/... jakby przemarznięte... :( A co do zasysania przez torf wody z doniczek u mnie zamiast doniczek są w torfowiskach ogrodowych baniaki 20L podziurawione a całość jest na podsypce z torfu tak więc sam sobie z tego baniaka naciąga wody gdy jest ciepło

Dziś kolejna porcja foto... Udało mi się pozyskać mech ze skalniaków sąsiada bo jak powiedział likwiduje ponieważ zdziczał, drugą część mchu udało mi się pozyskać z obrzeża trawników z nadproży pod płot; fajowo zarósł pod tujami i tak to się teraz prezentuje:

Tak na ładne ppol. Poprawki Póki co brak funduszy na kolejny worek torfu , za miesiąc dosypię kolejny worek by całośc już miała jakiś sensowny wygląd i czekam aż te wszystkie rośliny zaczną się zakrzewiać bo przez ten ostatni tydzień zimna i przymrozków nawet mech juz nie jest zielony a był :/

Chłopaki po co ta niepotrzebna spina ? Działamy w tej samej ekipie (miłosników roślin owadożernych) więc ZGODA ma być Piffko dla wszystkich

Marku co do stratyfikacji, tak robię ją w lodówce w pudełeczku zamykanym; na wilgotnych płatkach kosmetycznych rozkładam nasiona i to zamykaam, nie pryskam niczym bo jakoś jeszcze mi nie pleśniały nasionka:) A mam pytanie Marku, kiedy rozsadzacie w jakiej fazie wzrostu kapturnic( po ilu miesiącach od wysiania). Kolejna sprawa to zawsze na torfowcu martwym siejesz je? Ja wysiewam na torfie ale jak robic ma to róznice w przyroście to zmienię metodę...

Nie wyciągaj z osłonek, zalej gorącą wodą nasionka i odstaw na 48h aż opadną. Później sadź.

Drosera scorpioides LG G2

Niestety to czysty fakt, na tych stanowiskach ogrodniczych pracują ludzie, którzy pojęcia nie mają o roślinach, pytam ostatnio pani jaka to roślina a ta nie wiedziała... JA RZECZ JASNA POKAZAŁEM CYTRYNĘ HEH:) no masakra jakaś...

dzięki a ten drugi na górze w gąszczu?

Mój mały zakątek dzbankowy Pomóżcie mi zidentyfikować te dzbanki;)

oki o to mi chodziło: A to?:

Czesc, wyrosło mi coś takiego w doniczkach w teraa a za huhu nie miałem ani jednego pływacza... Ktoś pomoże mi zidentyfikować te cuda? to pływacze tak? http://s26.postimg.org/9a8okia5l/20150412_171915.jpg Tego czegoś z listkami po lewej mam pełno i co niektóre kwitną na biało, domnienam że to pływacz bo kwiatek ma podobny powiedzcie mi jaki to pływacz. Oto jeszcze 2 foty:

No właśnie z tym zarastaniem to po części wina pogody bo było zimno i pies, który ciągle coś takm grzebie i rozkopuje mech m.in. Tak bd tam dosadzał rośliny, czekam aż siewki podrosną i eksmisja na torfowisko.

Witajcie, nadszedł kolejny dzień tym razem bardzo ładny i słoneczny.... temp. 22st pełne słońce... Otóż chciałbym nawiązać do tekstu jednego z użytkowników "owadozery uzależniają" Powiem krótko TAK jest to prawda, jak sami wiecie zdążyłem się zauroczyć w przecudnych roślinach jakimi są kapturnice ... Tworząc to mini torfowisko nie miałem zamiaru go bardziej już rozbudowywać ALE..... stała się "sprawa oczywista" >> bezgranicznie mnie pochłonęła pasja do tych roślin heh... Co niektórzy z Was mogą uważać, że jest to już obsesja hihi no cóż... Wracając do tematu, mimo 5 nocek i wczorajszej 10-godzinowej nocnej zmiany tj. wróciłem po godz.10:00; odwiedziłem moje mini torfowisko by sprawdzić jak sie mają moje "maleństwa" zuroczony wielkością ich stożków wzrostu (jakoś tak bardzo szerokie sie zrobiły co mnie raduje) wpadłem na myśl "dlaczegoby nie zrobić osobnego zakątka dla np. kolekcjonerkich kapturnic" zabrałem się za szpadel i zacząłem kopać, wyczyn co nie miara po męczących nockach (dodam, że do pracy dojeżdżam 75km) i tak oto wstępnie wykopałem dół szer ok 0,5m i długości 2m, głębokość na 2 szpadle..... Tak wiem marnie ale ile mnie to kosztowało heh Nie dość, że przeziębiony i zmęczony-senny to oczywiście nie obyło sie bez przeszkód... los chciał, że trafiłem na składowisko kratek i butelek oczywiście kopiąc zawzięcie porozbijałem te poukrywane pod ziemią butelki i się pokaleczyłem.... Ale mniejsza o to; jak ja to mówię"każda sprawa wymaga poświęcenia" ;) Dodam jeszcze, że gdy kopałem i dół zaczął nabierać kształtów "grobu" heh... sąsiedzi zaczęli mnie dziwnie obserwować jakbym coś ukrywał ..... to tak na marginesie dla śmiechu P.S zmykam na zasłużony odpoczynek a Was Kochani zachęcam do komentowania Oto efekt dzisiejszej pracy >> Swoją drogą powiedzcie mi czym mógłbym wyłożyć bez większego nakładu gotówki to miejsce tak by torf nie tracił za szybko swoich właściwości? myślałem o takiej alternatywie>> workach budowlanych na gruz, sa tańsze niż folia ogrodowa i podobnej grubości a do tego żadne szkodniki tego nie przegryzą..

Rozumię, ale stosując piankę niskoprężną by to aż tak nie puchło, właściwie delikatnie by spuchła. Co nie zmienia faktu, że bardzo fajowo to wygląda

Przepięknie to zrobiąłaś czyli pianka musi zaschnąc i na nią dajesz silikon czy jak? Nie lepiej i łatwiej obsypać piankę od razu? efekt chyba bd podobny

Racja, nagły spadek temp. powoduje także u kapturnic mocne czerwienienienie, moja s.purpurea ssp. venosa też się wybarwiła całkowicie na czerowno to samo zrobiło się z s.farnhamii młodymi.