Witam wszystkich serdecznie wiem, że już za późno na robienie kompozycji balkonowych ale podczas porządków na tarasie została mi jedna duża donica postanowiłem już ją przygotować na nowe muchołówki, które na wiosnę mam nadziej rozsadzać....
Myślę,że temat przyda się początkującym
Dlatego wytłumaczę co i jak.
Do czego ta butla? otóż służy ona za zbiornik wodny gdy torf bd przesączony wodą nadmiar wody bd właśnie w tejże butli. Torf po przesuszeniu bd sobie zasysał wodę z butli. Szyjka butli zaś bd służyła jako lejek by w gorące dni móc dolać wody naszym owadożernym.
Dodatkowo po zakręceniu lub luzowaniu nakrętki na szyjce butelki woda ze zbiornika wodnego bd wolniej wchłaniana, nada się to wówczas gdy planujemy wyjazd na tydzień/dwa
Ważne aby pudełko po margarynie było mocno podziurkowane bo służy ono za zbiornik dostawczy wody.
Dodam, że dzięki dużemu przekrojowi butelki nie powinno wypychać torfu z donicy po zalaniu ponieważ butla bd sobie działała jako odpowietrzacz.
Otóż z racji, że wszystko z czego wykonałem misę miałem więc koszt wyniósł mnie 0zł.
Do zrobienia bd potrzebne:
*pistolet do kleju na gorąco(raczej każdy posiada a jak nie to koszt w sklepie z art. mechanicznymi/elektrycznymi od 15zł w górę, na allegro z wysyłką ok 18zł)
*klej 3 laski(koszt 3zł)
*donica "30" (koszt ok. 4-8zł) w Biedronie nabyłem za 4zł
*butelka 1,5L
*puste pudełko po margarynie
*śrubokręt 3-5mm
*kawałek rurki
*żwirek
1.Przycinamy butelkę po napoju tak by czubek po przypasowaniu wystawał nad brzeg donicy oraz zaklejamy klejem dziury fabrycznie zrobione w donicy
2.Butelkę mocujemy do pokrywki masła klejem na gorąco by była szczelna dookoła, w pokrywie wykonujemy dziury dla przepływu
3.Dół pudełka po margarynie jeśli trzeba obcinamy i całość mocujemy szczelnie klejem na gorąco do dna donicy
4.Robimy dziury w butelce i dużo dziurek w pudełku po margarynie rozgrzanym śrubokrętem
5.Brzeg butelki mocujemy klejem do brzegu donicy by całość była zwartą konstrukcją.
?Po wypełnieniu misy torfem robimy otwór przelewowy na poziomie 1cm poniżej Lini torfu by roślinki nie pływały w nadmiarze wody podczas ulewy.
A oto fotki jak to wygląda(estetyka na tym etapie nie ma znaczenia ponieważ wszystko bd przykryte torfem):
Przelew:
Odpływ to kawałek rurki pcv i moskitiery z pcv oba przedmioty sklejone klejem na gorąco.
Pomiędzy siateczkę a żwirek dałem watę akwarystyczną i na to żwirek
Gdy szyjkę butelki obsadzimy dookoła roślinami wówczas szybko ją zakryją i bd nie widoczna.