
kaskowe
Forumowicz-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez kaskowe
-
Odkąd zaczęłam ją nawilżać dzbankują mniejsze odrosty. Długo myślałam nad tym co zrobić żeby dzbankowal ale już powoli dochodzi do siebie. Generalnie od kupienia ta najwiękasza roslina nie wypuściła ani jednego dzbanka, gdzie Bloody Mary, ktora ma dokładnie te same warunki dzbankuje jak szalona. Dzięki za odpowiedź
-
Witam. Nigdzie nie znalazłam podobnego tematu, także mam nadzieję, że się nie powtórzę. Mój dzbanecznik (wczoraj prosiłam o jego identyfikację) jest bardzo wysoki. Ma tak na oko 1,20 m. Zastanawiam się co z nim zrobić, ponieważ już się nie mieści na moim parapecie, wychodzi poza firankę, a tylko tam ma w miarę "godne" warunki do życia (jest nawilżany). Zastanawiałam się nad przycięciem, ale nigdzie nie znalazłam czy tak można i czy mu nie zaszkodzę. Druga opcja to stworzenie jakiejś fikuśnej kompozycji, jak np. zawinięcie go czy coś ale skubaniec jest mało elastyczny i boję się, że go złamię. Czy macie pomysły co można zrobić, żeby trochę zmniejszył gabaryty? Z góry dzięki. Poniżej zdjęcie, jak widać obiektyw go całego nie ogarnął http://zapodaj.net/124bb3aaf402d.jpg.html
-
Wydaje mi się, że Rebecca :-)
-
Witam. Jakiś czas temu w Leroy w Bielsku-Białej kupiłam dzbanecznika. Niestety nigdzie nie było napisane co to za dzbanecznik. Dopiero po jakimś roku wypuścił dzbanki z młodych pędów. Czy pomożecie w identyfikacji co to za dzbanecznik? Zdjęcia w linkach poniżej http://zapodaj.net/d1ac07c8dda36.jpg.html http://zapodaj.net/aba4583d8ac20.jpg.html A tu zdjęcie dzbanka http://zapodaj.net/7f8bca7dc7b34.jpg.html Z góry dzięki
-
I chyba to jest to, bo na doniczce pisało PYG, jednak nie byłam pewna, bo trochę inaczej wygląda niż Pygmaea. Pewnie też dlatego, ze nie ma rozwiniętych "łapek". Dzięki
-
Witam. Ostatnio dostałam od Carnisany mały bonus w postaci rosiczki. Niestety nie mam pomysłu na to co to jest za cudo Pomożecie? Zdjęcia w linkach poniżej: http://zapodaj.net/0fc07810426bc.jpg.html http://zapodaj.net/535c7af03f357.jpg.html
-
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, bardzo mi się przydadzą Wasze wskazówki
-
Witam, wczoraj w Castoramie w Bielsku-Białej kupiłam kapturnicę (swoją drogą to jest skandal w jakim stanie sprzedają te rośliny). Wybrałam chyba najlepszy z najlepszych okaz, ale dzisiaj po przesadzeniu się troszkę jej przyjrzałam i zauważyłam że jest trochę przyschnięta. To pierwsza taka kapturnica jaką mam. Chciałam się Was zapytać czy widzicie jeszcze jakieś szanse przeżycia dla tej roślinki? BTW tak korzystając z okazji chciałam się Was zapytać czy wiecie może co to za kapturnica? Poniżej link ze zdjęciem roślinki http://pl.tinypic.com/r/2i1o1zn/8
-
Z racji tego, że dostałam tutaj tylko potwierdzenie, że są to ziemiórki, mam nadzieję, że do tej pory uda mi się je wytępić.
-
Roślinki przesadziłam, torf przegrzebałam dokładnie, żadnych jajek, a tym bardzoej larw nie bylo. Torf czysty. Mam nadzieję, że teraz to zniknie. Dziękuję za odpowiedzi.
-
Szukałam, szukałam, jednak myślałam, że są to larwy, które żyją w torfie i niszczą korzenie. A na moim torfie i w nim nie było żadnych larw, dlatego też nie byłam pewna co to.
-
Witam, ostatnio zauważyłam na swoim torfie w rosiczkach (jednak najwięcej przy siewkach madagaskarskich i capensisach) pełno muszek (jak na zdjęciu). Na liściach jest ich pełno, dosłownie liście są oblepione tymi muszkami i nie wydaje mi się, że to jest normalne. Muszki wzięły się "znikąd" bo wcześniej na torfie i wewnątrz nie było żadnych larw... pomóżcie w identyfikacji co to jest. Z góry dziękuję. Poniżej zdjęcie "zwlok" jednej z takich muszek http://www.tinypic.pl/jk2mkokaeipv
-
Oj, w takim razie widzę, że prawie wszyscy, którzy mają tą rosiczkę, mają z nią mniejsze lub większe problemy... no to zapowiada się ciekawie. W takim razie chyba nie będę miała wyjścia i zaopatrzę się w jakieś dodatkowe oświetlenie. Przeszukam forum co i jak najlepiej, żeby już nie zaśmiecać nowymi tematami i myślę, że będzie w miarę OK. Kurczę...zastanawiam się, czy jest ktoś na tym forum, komu hodowla paradoxy nie sprawia kłopotu i rośnie bez zarzutu i jest tak piękna jak TUTAJ
-
Zgadzam się z przedmówcą. Ale zawsze pewniej zacząć hodowlę od sadzonki niż od nasionek Chociaż d. capensis jest naprawdę bezproblemowa i nie ma większego znaczenia w jakiej formie zaczniesz hodowlę. Ponadto polecam d. spatulata. Również bezproblemowa i ładna rosiczka
-
Może na dobry początek drosera capensis? Nasionka możesz kupić na Allegro, z tego co widziałam nie były jakieś szczególnie drogie, ale sama nigdy stamtąd nie kupowałam więc nie wiem czy mogę polecić i z tego co zdążyłam zauważyć dość często tutaj hodowcy zamieszczają swoje oferty sprzedaży Pozdrawiam! PS radziłabym zacząć swoją przygodę z rosiczkami raczej od sadzonki niż od nasionek
-
natalia.t jestem właśnie zmotywowana sessilifolią, która rośnie jak szalona, a ponoć też jest światłożerna Bardzo dziękuję za rady Reez hah brzmi pięknie, ale w domu by pewnie pomyśleli, że do końca zwariowałam, bo i tak już uważają, że mam fioła na tym punkcie, chociaż na pewno w coś takiego zainwestuję w najbliższym czasie No nic, najwyżej jakąś świetlówkę dokupię, coś się wykombinuje A co do balkonu, to i bez szklarni rosną super, korzystam z niego gdy tylko pogoda pozwala PS jeszcze nie słyszałam, żeby kapturnicę udało się spalić, sądziłam, że są one najbardziej łase na światło ze wszystkich roślin Jeszcze raz dzięki za rady, widzę cień nadziei, jak coś będę prosiła o ratunek, a jeśli się uda, to nie omieszkam się pochwalić Pozdrawiam!
-
Właśnie mam tak samo, południowy parapet, słońca pod dostatek, wody również, lecz nic poza tym. Troszkę się zasmuciłam Twoją odpowiedzią, bo nie ukrywam, że zależało mi na tej roślince. No cóż, póki co będę robiła co mogę, zapewnię najlepsze warunki jakie mogę i zobaczymy... a nóż może jest to paradoxa bez wymagań z natury jestem optymistką
-
@Tomason bardzo dziękuję. Szukając gdzieś mi to umknęło. A czy ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi roślinkami i mógłby się podzielić? Na co szczególnie zwrócić uwagę, jakieś rady itp? Z góry dzięki
-
Szczerze mówiąc, straszono mnie tak, kiedy zasiałam nasionka d. sessilifolii. że światłożerna, że się nie wybarwia i pada, a póki co rośnie chyba najszybciej ze wszystkich moich roślinek, wybarwia się pięknie i nie potrzeba jej doświetlania. Mam cichą nadzieję, że paradoxa nie będzie jakaś wielce problemowa i się przyjmie, bo to śliczna roślinka, tylko z tego co zauważyłam informacji o niej jak na lekarstwo, a ja bardzo lubię wiedzieć co hoduję i dzielić się doswiadczeniami z innymi
-
Witam. Dziś stałam się szczęśliwą posiadaczką małej drosery paradoxy. Niestety nie znalazłam wiele na jej temat. Przegrzebałam całe forum i też nic nie znalazłam na temat hodowli tej rośliny poza tym że jest światło i ciepło lubna. Moje pytanie brzmi czy ma ona jakieś specjalne "potrzeby"? Wszystkie moje roślinki trzymam na południowym parapecie, wody słońca i owadów mają pod dostatkiem i rosną ładnie. Czy takie warunki będą jej odpowiadały przez cały rok, czy może macie jakieś doświadczenia z tą rosiczką? Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje i rady
-
Dziękuję tak się jeszcze zastanawiam z czystej ciekawości, ile muchołówek wyszło. Póki co nie umiem tego przeliczyć ale pewnie za niedługo się dowiem
-
Witam Dzisiaj dla odmiany chciałam się pochwalić Ok 2 miesiące temu położylam kilka listków na torf, bo gdzieś przeczytałam, że w ten sposób można rozmnożyć muchołówkę. Zupełnie doświadczalnie postanowiłam sprawdzić skuteczność tej metody i obcięłam kilka dość ładnych listków zimowych. Niedawno zauważyłam efekty i nie ukrywam że jestem bardzo zadowolona, bo rezultaty przerosły moje oczekiwania Zarazem bardzo proszę o rady odnośnie tego kiedy mogę przesadzić małe muchołówki i czy potrzebują jakiejś szczególnej opieki. Poniżej wrzucam zdjęcia
-
Dziękuję na doniczce pisze "Hermanus africa" ale nic takiego nie mogę nigdzie znaleźć więc to chyba nie jest to
-
Dobry wieczór. Wczoraj dostałam od znajomej małego tłustosza. To mój pierwszy tłustosz i kompletnie nie mam pojęcia co to za odmiana i jak się go hoduje. Tzn szukałam w googlach tej odmiany ale nie znalazłam niczego w 100% takiego samego jak ta roślinka. Koleżanka też niewiele mi może powiedzieć ponieważ ona sama dostała tego tłustosza od kogoś i nie ma o nim wiele informacji. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Zamieszczam zdjęcie delikwenta. http://www.tinypic.pl/utjlzfycfngo
-
Czyli nic złego się nie dzieje? Superowo