witam,
zimą kupiłem kilka odmian/nasion roślin owadożernych
mianowicie:
ratundifolia - mimo 8 tyg stratyfikacji do dziś nie wyrosło nic
madagascariensis - wyrosły lecz w ostatnich dniach padły - zostały 2 malutkie
spatulata - rośnie i jest sporo
capensis - jw
mój problem polega na tym że rośliny maja już 4 miesiące od wykiełkowania a praktycznie ich rozmiar się w ogóle nie zmienił
stoją na południowym parapecie, zima miały doświetlanie, wilgotność odpowiednia cały czas pilnuje, do tego torf tez miał odp pH
pleśni nie ma jest tylko mech
podaje 2 foto tych które jeszcze żyją
proszę o radę co robić ....