-
Liczba zawartości
20 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez qwertys
-
Dzięki za pomoc Edit: forum powinno mieć jakiś system "wynagradzania" użytkowników którzy pomagają innym - patrząc po innych forach mogłoby to być postawienie wirtualnego piwa lub kciuk w górę przy pomocnym poście. Pozdrawiam Dawid
-
Dzięki, trwało to tak długo że powoli zacząłem tracić nadzieję. Czy malucha trzeba będzie zimować w tym roku?
-
Witam Już dawno temu włożyłem tą sadzonkę liściową do torfu. Nic z tego nie rosło, nic się nie działo - jedynie moje lenistwo zadecydowało o tym że uschniętego liścia z torfu nie wyjąłem. I zrobiłem dobrze (chyba) bo wyrosło takie coś: Czy to mała muchołówka, czy jakiś chwast który narobił mi nadziei?
-
Z pleśnią sobie poradziłem, okno otwarte praktycznie cały czas więc przewiew jest, tylko ostatnio takie mokre deszczowe dni
-
Eee tam, dzbanek od razu. Mam móchole i capensisy. Szukam aktualnie alternatywy dla kupowania wody demineralizowanej
-
Jak rosiczki cały czas stały w wodzie to na torfie 1 z nich się troszkę pleśni pokazało - co prawda dni ostatnio chłodne i deszczowe więc to może dlatego, ale po tym doświadczeniu wolę umiarkowanie im dawać wodę, jeśli źle kombinuje to możecie na mnie nakrzyczeć
-
Buu, a miało być tak ładnie. Tylko czemu? Woda przegotowana, odstana, zmiękczona - co jest nie teges? Tak z ciekawości
-
Witam Posiadam w domu taki filtr do wody: http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/filtry_do_wody/ i zastanawiam się czy to mogłoby zastąpić wodę demineralizowaną? Dodam że do dzbanka wlewam przegotowaną, odstaną wodę kranową - do picia jest super ale jak dla roślin? Co o tym myślicie?
-
No właśnie te podłoże jakieś dziwne jest, niby na stronie wild nature piszą że rośliny mają torf świetnej jakości i nie trzeba przesadzać ale ten torf nie wygląda jak torf sphangium czy torf z obi, dla mnie jest dziwny Jak roślinki jeszcze troche lepiej się u mnie zaklimatyzują to przesadze w sprawdzony torf. Co do podlewania to mam taki systam że podlewam, czekam aż woda wsiąknie w torf, czekam 1 dzień aż torf przyschnie i podlewam. Muchol w takich warunkach rośnie aż huczy, a jak go przejąłem to ledwo żył. Cieszę się że uważacie iż te ciemne liście to nie oznaka umierania/choroby rośliny, chiałem się upewnić teraz a nie kiedy zostanie 1 liść. Pozdrawiam Dawid
-
Witam Chcę zapytać o kondycję rosiczek które 2 tygodnie temy przyjechały do mnie pocztą z wild nature. Stoją na południowym parapecie (co prawda balkon piętro wyżej o późnych porach trochę słońce przysłania, ale nie jest wg mnie źle). Rośliny od kiedy stoją u mnie wytworzyły na kilku liściach rosę (przyjechały bez niej), jednak niepokoją mnie ciągle pojawiające się czarne liście. Rosiczki podlewam demineralizowaną wodą, siedzą na razie w tym w czym je dostałem (wild nature zapewnia że nie trzeba ich przesadzać po dostawie), jednak ten torf który mają fabrycznie jest taki trochę dziwny, sami oceńcie. Roślina 1: Roślina 2: Coś jest nie tak jak trzeba czy tak ma po prostu być/ to jest ciągle etap aklimatyzacji? Dodam że obok rosiczek rośnie sobiemóchołówka w takich samych warunkach i rośnie jak na drożdżach.
-
A co sądzicie o sprzedającym wild-nature?
-
Lampkę włączałem tylko wieczorem, tak do 22. Nigdy na noc rośliny pod oświetleniem nie zostawiłem
-
Przesadziłem ją przed chwilą, zrobiłem to najdelikatniej jak tylko potrafiłem. Roślina w ciągu dnia stoi na parapecie na słońcu, wieczorem stawiam ją pod lampką. Czy to źle? Byłem pewny że tak jej pomogę bo będzie mieć więcej światła. P.S. Dzięki wielkie za zauważanie moich błędów i ich korygowanie
-
Czemu [beeep] da? W dzień roślinka stoi na parapecie, wieczorem pod lamką. Faktycznie długo czekam z tym przesadzeniem, ale uwierzcie mi na słowo że nie miałem czasu ani możliwości na pojechanie do oddalonego od mojego miejsca zamieszkania obi, a kwiaciarnie które odwiedziłem torfu nie miały. Dzisiaj wieczorem podjade do OBI i mam nadzieję że wrócę z torfem, bo roślinka faktycznie troche zmarniała
-
Fauna i flora w obiektywie Redgreen'a
qwertys odpowiedział Redgreen → na temat → Zdjęcia i filmy hodowców.
Ale piękne zdjęcia i obiekty do fotografowania. Gratuluje, bo sam kilka lat temu próbowałem bawić się pożyczoną lustrzanką i wiem jakie to wszystko trudne jest. Poza tym im częściej na ten wątek patrze tym większą mam chęć zakupienia lustra - jak nie przestaniesz wrzucać na forum fajnych fotek to będę zmuszony kase wydać... -
Ehh, sklep nie wysłał mi paczki w pon tak jak myślałem, bo nie mieli jednej z roślin którą zamówiłem. Musze na ziemie czekać do najbliższego poniedziałku. Roślinę doświetlam, podlewam miękką wodą i czekam.
-
Fajny pomysł, tylko czy takie listki się nadają? Są one jak widać na zdjęciach w słabym stanie i boję się trochę że jak urwę/wytnę jakiś listek to dobiję roślinę. Bo żeby zrobić sadzonkę to przycinam taki listek i do wody go ( przynajmniej dopóki torfu nie mam)?
-
Witam Dzięki za tak szybkie odpowiedzi i zaangażowanie w akcje ratunkową. Mam nadzieję że kurier się uwinie i w poniedziałek wieczorem przyjedzie. Jak coś się zmieni to dam zdjęcie. Poza tym uzyskałem dodatkowe info od poprzedniego właściciela: roślinka zgubiła wszystkie listki ( stały się czarne i odpadły), postała tochę i wybiło się z ziemi to co widać (+ 2 odcięte prze mnie listki które z powodu czerni leżą w koszu) - więć muchołówka walczy, mam nadzieję że nie przestanie i wzbogaci moją skromną kolekcje rosiczek Czy do torfu powinienem dodać piasku? Czy sam torf wystarczy? Pozdrawiam Dawid
-
Witam Wczoraj przejąłem od znajomego muchołówkę w bardzo mizernym stanie (nie zajmował się nią) i zamierzam podjąć się jej uratowania. Roślina posadzona jest na zwykłej ziemi kwiatowej i na mój gust dodatkowo przelana. Nie przebyła zimowania, stała sobie normalnie w pokoju. Na ziemi występuje pleśń a pułapki i liście czernieją ( listki z takimi objawami uciąłem). Jedzie do mnie już ziemia torfowa (zamówiona na necie z rosiczkami, bo w moim mieście w kwiaciarniach takich luksusów nie mają) i nie jestem pewny czy roślinę w takim stanie mogę przesadzić do torfu czy poczekać aż jej stan się poprawi i dopiero wtedy przesadzić. Muchołówek nigdy nie miałem więc proszę o Wasze porady, chciałbym odratować roślinę i zapewnić jej godne warunki życia:) Załączam zdjęcia "biedaka":