infidelity

A ja powiem nawet więcej - po tym jak w podobnym temacie na cpuk napisałam że ja również długo czekałam na przesyłkę i kontakt z nimi był mocno utrudniony, dostałam prywatną wiadomość od pana Mekk'a w której napisał mi że mam o swoim niezadowoleniu (o ile rzeczywiście jakieś mam - no wariatka ze mnie, lubię sobie wymyślić problem ) pisać do nich a nie na forum. Nadmieniam że był to kolejny post w temacie w którym już kilka osób wypowiedziało się o podobnych problemach. Moja przygoda z roraimą tym sposobem już dłuższy czas temu się zakończyła, po dwóch podobnie zrealizowanych zamówieniach. Strzeżcie się

Zdjęcie z wycieczki po Norwegii

Ja również przyjadę: w sobotę jakoś po godzinie 12 i na pewno strzelę trochę zdjęć

Dionaea muscipula

Obecnie widać 3-3,5 cm, przed przysypaniem torfu były 4 cm i pewnie trochę przysypało go od góry. Szczyt pagórka jest nadal mokry, specjalnie nie ma pod nim lawy - jest tylko dołożona mała skałka z boku żeby się nie osypywało. Przykrycia brak. W tej chwili wilgotność pod lampką, mniej więcej 7 cm od górnej krawędzi wynosi 65%, tyle że od godziny 9 pali się lampa i wody na dnie zostało może 2 mm także mniej już nie będzie, wczoraj o tej porze było 72%, w nocy >80.

Podobno wożą akwaria po całej Polsce, tylko wtedy trzeba by pewnie znaleźć jeszcze kogoś z twojego miasta żeby się opłacało. W 100 cm możnaby nieźle poszaleć... Odnośnie warstwy keramzytu która wydawała mi się zbyt gruba: to jednak dobre rozwiązanie. Jestem zaskoczona szybkością ubywania wody z tego dolnego zbiornika! Gdyby warstwa była mniejsza musiałabym dolewać wody codziennie, a zanosi się na to że wystarczy co 3 dni.

Prawdę mówiąc myślałam że lawa będzie bardziej wystawać, ale w trakcie konstrukcji zdecydowałam się postawić ją bezpośrednio na keramzycie i w efekcie wyszły z tego "góry torfowe" - jak w lodowych 90% jest pod powierzchnią torfu Kropka: w Szczecinie mamy rewelacyjnego wykonawcę akwariów, za ten zbiornik z optiwhite na wymiar zapłaciłam 80 zł (około 80 litrów), czekałam jakieś 5 dni. Mam w domu dwa akwaria krewetkowe zrobione ze szkła float i kolorki są bardziej soczyste, ale przy grubości rzędu 3 mm nie jest to jakaś kolosalna różnica ale jak ktoś ma porównanie to zdecydowanie ją widać Dodatkowy akcent estetyczny to przezroczysty silikon, bezwałkowe klejenie i szlif trapezowy. Na same krawędzie szkła patrzy się z przyjemnością... A że pod tym względem jestem typową kobietą to szczegóły robią połowę efektu. Na koniec powiem tak: za 80 zł nie było się nad czym zastanawiać. Co do lawy to można ją dostać w sklepach akwarystycznych. Przyznam że symetrię w rozłożeniu tłustoszy zauważyłam dopiero po skończeniu sadzenia :/ Nie chciałam ich bardziej ruszać bo to w większości maluchy, ale ta część nie daje mi spokoju i pewnie niedługo ją nieco przearanżuje. Mam trochę doświadczenia z korzeniami w akwarystyce i z tego względu raczej zostanę przy kamieniach, na razie nie mam pomysłu jak je wkomponować bo te które mi zostały zajmowały za dużo miejsca - to tak naprawdę dość małe terrarium Dzięki za wszystkie rady, biorę je do serca i będę dzięki nim kombinować jak ulepszyć kompozycję

Obawiam się że po kilku solidnych, jesiennych ulewach poziom torfu może się wyrównać (dołek na rosiczki nie ma umocnionych brzegów). Na razie trochę pusto więc czekam na kolejne zdjęcia po dosadzeniu roślin

Rewelacyjnie to wygląda! Aż nachodzi mnie ochota na przekopanie części ogródka... Bardzo ciekawie wygląda podział na strefy, czekam aż całość będzie tak zarośnięta jak część z kapturnicami. No i trzymam kciuki za pomyślny rozwój torfowiska

Jeśli chodzi o torfowca to obawiam się że szybko zarósłby maluchy które rosną niżej... Na razie mam "zwykły" mech który rósł wokół cefala i razem z nim został przesadzony do terrarium, jest drobny i niski i mam nadzieję że się ładnie rozrośnie. Spróbuję go trochę rozsadzić w kilka miejsc. Poza tym terra ma w tle zieloną ścianę i musi się czymś od niej odróżniać O d. prolifera nie myślałam, ale jestem otwarta na wszelkie sugestie które pomogą mi ulepszyć mój zbiornik, zaraz o niej poczytam

Po dłuższym procesie decyzyjnym, zamawianiu akwarium, kompletowaniu roślin, dobieraniu oświetlenia i sprawdzaniu czy wszystko pod nim rośnie udało mi się dzisiaj wygospodarować trochę wolnego czasu i złożyć wszystko do kupy Akwarium: 45x30x30 optiwhite - faktycznie wygląda lepiej niż float Oświetlenie: akwarystyczne 26W 6500K (niby to mało, ale heliamphora x midoxa rosła i dzieliła się pod nim jak szalona) Na dole wysypana warstwa keramzytu (chyba za gruba...) i zrobione z niego w rogu miejsce do podlewania, na to torf z gruboziarnistym piaskiem i niewielką ilością perlitu. Wzniesienia opierają się na kawałkach lawy żeby zapobiec osypywaniu. Obsada: heliamphory: x midoxa, minor, heterodoxa cephalotus follicularis tłustosze meksykańskie: wszystkie z mojej listy roślin + dwa których nazwy mi zaginęły :/ i jedna samotna rosiczka sp. South Africa Na początku helki miały być w dobrze zakamuflowanych doniczkach, ale po usunięciu zaglonionego torfu z midoxy i stwierdzeniu że dzieli się ona w rękach miałam za dużo osobnych roślin i posadziłam wszystko bezpośrednio w torfie. Trzymajcie kciuki żeby było im dobrze!.. Koniec pisaniny, czas na pierwsze zdjęcia

Akurat planowałam wizytę w Łodzi po 25 września więc jestem bardzo zainteresowana tematem

Z małych akwarystycznych lampek polecam ten model: Aquatic nature solar duo boy 26w Cena na innym poziomie, ale ma gniazdo e27 więc nie ma problemu z wymianą świetlówek no i pod taką rośnie u mnie jak szalona heliamphora minor x heterodoxa, mimo że to tylko 26 W.

Nepenthes x Bloody Mary

Nie edytuję poprzedniego posta bo pojawiły się nowe informacje. A mianowicie zaprzestano produkcji tych świetlówek tneon o mocy 36w, jedyne co można dostać to samą oprawę, w każdym razie w Polsce. Na ebay jest o tyle drożej że nawet nie próbowałam. Także sprawa oświetlenia jest nadal otwarta... Zaskakująco moja helka przy obecnym oświetleniu (23w 6500k w lampce terrarystycznej z odbłyśnikiem bezpośrednio nad nią) wypuszcza 3-4 nowe liście!..

No dobra, przekonaliście mnie a tak serio to dzięki za rady. Ja też czekam na mocniejsze światło, ale dalej nie przeszło mi zdziwienie po tym jak wczoraj zobaczyłam że moja helka pod zwykłą, energooszczędną żarówką 23w 6500k wypuszcza 3 albo i 4 nowe liście!.. I po co mi te 72w?

Zaczynam już widzieć to w akwarium... Może faktycznie będzie łatwiej?.. Przed wszystkim łatwiej będzie utrzymać w czystości szyby od środka jak coś na nie chlapnie. Może ktoś ma jeszcze jakieś argumenty za lub przeciw?

Przy takiej wielkości jak Twoje akwarium na pewno jest łatwiejsze, ale przy moich max 45 cm obawiam się że zostaje lanie wody na jakąś kupkę kamieni albo ręczny spryskiwacz, bo inaczej zrobią mi się tam torfowe tatry A jak Twoja helka? Daje radę? Obawiam się że w akwarium może nie mieć wystarczającej wilgotności.

Przymierzam się do przeniesienia swoich tłustoszy meksykańskich i heliamfory midoxy, które obecnie rosną całkiem nieźle w mini szklarence z ikei do czegoś trwalszego, co umożliwi stworzenie fajnej kompozycji bezpośrednio w zbiorniku z pominięciem doniczek, podstawek itd. Wiem jaki jest mi potrzebny wymiar, oświetlenie już zamówiłam takie które będzie pasowało i do obecnej konstrukcji i do planowanej (moc 72W), pozostaje tylko ogarnięcie tematu zbiornika. Po przeszukaniu forum nie znalazłam opinii na ten temat, z tego co widzę to większość zagospodarowała posiadane już zbiorniki. I tu powstaje pytanie: czy lepsze będzie akwarium, czy terrarium? Nie mam ani zbędnego akwarium, ani terrarium, więc tak czy inaczej czeka mnie inwestycja. Prawdopodobnie będę chciała dokupić do kompozycji jeszcze jedną lub dwie helki innych, trochę trudniejszych odmian. Zrobiłam prowizoryczne zestawienie wad i zalet obu rozwiązań: Akwarium: + przód bez żadnych załamań szkła, wentylacji itd lepiej się prezentuje + oświetlenie będzie bezpośrednie, nie będzie musiało przechodzić przez szkło + może obyłoby się bez montowania wentylatorka?.. + wydaje mi się że łatwiej będzie posadzić rośliny z góry - muszę je zamówić i poczekać na sklejenie, bo potrzebuje dna o nietypowych wymiarach 45x30, ewentualnie 40x30 - wydaje mi się że będzie ciężej podlewać rośliny - byłoby bez pokrywy, więc będzie pewnie niższa niż w terrarium wilgotność, i świetlówki będą narażone na wilgoć - trzeba by jakoś przymocować lampę żeby przypadkowo nie spadła na rośliny Terrarium: + łatwiejsze podlewanie + lampa nie jest narażona na wilgoć + kupuję gotowca bez czekania (40x30x30) i będzie tańszy, bo jak znam życie to zamawiając akwarium uprę się na optiwhite + kładę lampę na wierzchu i się niczym nie przejmuję (no chyba że się przez to przegrzeje) + pewnie będzie łatwiej utrzymać wyższą wilgotność - chyba ciężej będzie ułożyć kompozycję/sadzić rośliny w takim maluchu otwieranym tylko z przodu - wydaje mi się że wentylatorek może być konieczny (a bez niego będzie bardziej estetycznie) - zostanie mi wolne 5 cm półki pod nim i 4,5 cm lampy nad nim (ale to drobiazg) - światło będzie filtrowane przez szkło Którą z opcji doradzacie? Może pominęłam jakieś istotne cechy któregoś z rozwiązań?

Wiatrak: dzięki za podpowiedź, to akurat wymiar i moc których poszukuję // po kilku dniach: Przemyślałam sprawę, sprawdziłam ceny i ze względu na prawie idealne rozmiary i optymalną moc zamówiłam lampę o której napisał Wiatrak. Dziękuję!

LED byłoby dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o estetykę i bardzo ograniczone możliwości montażowe przy mojej konstrukcji, ale obawiam się dwóch rzeczy: w kwestii oddziaływania na rośliny zdania są podzielone, dodatkowo całość stoi w okolicy biurka i łóżka więc światło musiałoby być nie mięczące i skierowane bezpośrednio na rośliny (ale to raczej nie problem). HQI nie jest przypadkiem głośne?.. (to może być głupie pytanie ale nie miałam z tym styczności)

Przeczytałam większość forumowych wątków o oświetleniu ale nie znalazłam jasnej odpowiedzi. Mam małe "terrarium" w którym stoją tłustosze meksykańskie i od niedawna heliamphora x midoxa. Dotychczas było doświetlane lampką terrarystyczyną z odbłyśnikiem i gwintem e27, z najmocniejszą żarówką 6500k jaką znalazłam w castoramie (około 25W), miało to być tymczasowe rozwiązanie póki nie znajdę czegoś mocniejszego i bardziej estetycznego. Wiem że ze względu na helkę powinnam pilnie zwiększyć moc "Terrarium" ma tylko 45 cm szerokości więc t5 odpada, podobnie jak świetlówki niezintegrowane (czy jakoś tak?) bo w najbliższym czasie nie ma kto mi tego złozyć do kupy (a ja z założenia za żadną elektrykę się nie zabieram). Ze względu na to że posiadam już lampkę która ogarnia moce do 100W, pierwsza myśl padła na mocniejszą e27. I tu pojawia się problem, bo 6500K mocniejszych niż te 25W nie mogę znaleźć, a lampka jest jedna i więcej się nie zmieści. Buszując po internecie trafiłam na świetlówki kompaktowe używane w fotografii: mają barwę 5500K i kosmiczne moce, m. in. 65W które wymiarowo powinno się zmieścić w mojej konstrukcji, do tego dobrą cenę. Wiem już że oprócz 6500K niezłe dla roślin jest również 4000K, ale czy 5500K to dobre rozwiązanie? Tutaj przykładowy link do takiej świetlówki. A może jest jakiś inny sposób na skuteczne zwiększenie mocy oświetlenia?

Podobnie wyglądał odrost bez korzeni który oddzieliłam dłuższy czas temu od większej rośliny, po około miesiącu był już ukorzeniony i wypuścił pierwszy nowy liść.