Stożekk nie jest zielony tylko taki trochę żółto-brązowy. Lisćcie też zaczynają żółknąć/czernieć od ogonka. Tak samo część dzbanków już zżółkła. Nie wiem czy coś się dzieje czy roślina się aklimatyzuje.
Pleśni nigdzie nie ma. Wątpię aby na słońcu na dworzu coś spleśniało.
Jutro pokaże jak te listki usychają.
Nna razie mnie uspokoiliście. Może faktycznie nic się nie dzieje, a ja tylkko dramatyzuję
Zrobiłem dzisiaj zdjęcia liścia i ogonka od dzbanka.
Problem jest taki, że ten duży dzbanek wyrasta z tego zbrązowiałego stożka. W dodatku ogonek od tego dzbanka zaczyna jakby usychać.
Ogonek
Ten dzbanek też traci sprężystość. Normalnie dzbanki są twarde a ten jest taki miękki.
Większość liści zaczyna tak wyglądać
Liśc
Podłoże to sam torf. Przesadzę go na wiosnę (o ile przeżyje).
Może przyczyna jest w tym:
W środę cały dzień świeciło słońce, było bezchmurnie, gorąco. Jak wróciłem ze szkoły to zobaczyłem, że cefalotus zrobił się taki wiotki i wtedy zwróciłem uwagę na te żółknące liście. Roślina stała w wodzie ok. 1.5 cm (rano wlałem do pełna ale cześć wyparowała). Wlałem mu od góry dużo wody ( chyba ze szklankę) Woda szybko wsiąkła w ziemię. Może wtedy za dużo go podlałem i gnije?
Sam już nie wiem. Liczę na waszą pomoc.