chomikxd3

W jakiej ziemi moze rosnac muchołówka? Nie chce kupować od razu kilkunastu kg torfu jeeli ta doniczka ma rozmiary średnicy jakieś 5 cm... czy musi byc to torf czy moze byc jakas inna mieszanka?

Można wiedzieć ile lat ma 1. muchołówka?

Ja kupiłem 2 palety po 50 doniczek. Każda paleta po 2,50 zł Razem 5 zł za 100 małych doniczek. Poszukaj w sklepie, wyjdź z domu.

Chodzi o to, że nie mam na razie torfu, a tłustosza chcę jak najszybciej przesadzić.

Mam tłustosza (Tinę) i moje pytanie brzmi: w czym mogę go posadzić? Nie licząc oczywiście torfu. Torf jest niezbędny? Poza tym słyszałem kiedyś, że tłustosze to chyba jedyne owadożery, które nie potrzebują kwaśnego podłoża.

Wciąż czekamy na włoski rosiczek Bombowe zdjęcia!

Coś jak listki, lecz wyrastające z boku rośliny. Mogę wam tylko powiedzieć, ze roślinkę dopadł mróz, więc możliwe, że sam szczyt stożka wzrostu po prostu zatrzymał się w wzroście. To wyrasta z boku jak pędy kwiatowe, lecz to nie one. Dlaczego się tak stało? To przez ujemną temperaturę (roślinka przymarzła) czy no.. nie wiem. Dlaczego listki wyrastaja z boku?

Jeszcze jedno.. czy jesli obetnę pęd kwiatowy i wsadzę do torfu to jest szansa, że coś z niego wyrośnie?

Chodzi o długolistne.

Witajcie, moi drodzy Forumowicze po długiej przerwie. Moje rosiczki i muchołówka wybudziły się już ze snu i... od razu wypuściły pędy kwiatowe! A przynajmniej muchołówka. Ma ok.3 lub 4 cm. Nie wiem co robić. Pozwolić mu rozwijać się dalej, rosnąć i wypuścić kwiat czy uciąć i włożyć do torfu? Z drugiej strony teraz jest mało słońca, więc nie wiem czy z pędu kwiatowego coś wyrośnie ( I jeszcze jedno pytanie. Dlaczego od razu po przebudzeniu wyrósł ten pęd? Moje rośliny wybierają sobie dziwne terminy na kwitnięcie, rosiczka zakwitła w połowie jesieni... .

Przesuszyć.. hm.. inaczej bym to nazwał. Nic nie robić, poczekać aż rośliny wypiją trochę wody, reszta wsiąknie w podłoże (torf) jednym zdaniem..poczekać aż wody w podstawce już nie będzie. I nie podlewać od razu.. poczekać może jeden dzień.. może pół w zalezności czy trzymasz donickzi na ogrzewanym parapecie czy wilgotnej łaziencie. I dopiero potem podlać. Pleśń jest trudna do zwalczania, a jesli chodzi o siewki to bardzo niebezpieczne, bo wszystkie moga poginąć.

A może posadź jakąś małą roślinkę (muchołówkę przykładowo) dla sprawdzenia jak się uchowa. Byle to nie była rosiczka długolistna, są znane nam przypadki gdzie rosłą np.: w drewnie czy ziemi a nawet piasku.

Mhm.. dziękuję za odpowiedź, poczekam jeszcze na inne.

Czy tłustosza Tina trzeba zimować? Ma bardzo duże liście, lecz teraz wypuścił 3 znacznie mniejsze.. wytwarza on pąk przetrwalny zimowy( tę rozetę zimową)?

Poszukaj na forum jakiegoś poradnika jak usunać ziemiórki, albo wpisz sobie w google. Byc może to przez ziemiórki... dorosłe osobniki nic nie robią..ale larwy podgryzają korzenie. To strasznie złe dla siewek, bardziej łagodne dla roślin dorosłych, co nie zmienia faktu, ze nie robią im nic, bo równiez na nie oddziałują. Chociaz.. nie lepiej byś sprawdził torf? Przesadził ja do nowego/ lepszego? Sprawdzisz w jakim stanie są korzenie..itp.

" I drugie pytanie, co robić, gdy po usunięciu czerniejącej pułapki liść także zaczyna czernieć? Usunąć go wówczas jak najbliżej gleby? " A niby co robić? To chyba jasne, że jeśli odetnie sie pułapkę, niedługo po tym zacznie czernieć liść w ogóle..po co odrywać sczerniałe pułapki? Odrywa się całego liścia (część pułapkową i asymilacyjną) razem, jak najbliżej środka gdy cały sczernieje. Nie zapominaj również tego, że to już października, niedługo listopad...i zimowanie czas zacząć. Dni coraz krótsze, światła coraz mniej. A co do tych robaczków... to nie wiemy o jakie ci chodzi bez zdjęcia... mogą to być ziemiórki ( latające, małe muszki), ich larwy (ok. 1 mm, białem, czarna główka, niekiedy widać przewód pokarmowy), albo przędziórki ( czy jak to się zwie ), ale chyba nie zauwazyłeś żadnych malutkich pajęczynek? I an koniec chciałbym ci powiedzieć ( napisać ), że twoja muchołówka robi wrażenie bardzo ładnej, nic jej nie jest, takie jest, takie jest moje zdanie.

Jak ty go tam umieściłeś? : o

W wodzie może wykiełkuje, W piwie ma marne szanse, sok szybciej się zepsuje, a cola jest za chemiczna na podtrzymanie życia siewek roślin. Nie wiem po co to sprawdzać, skoro to wiadome.

Nie zdziwicie czasem wiadomość o tym, że całkowicie Cię nie rozumiem ? Po co zakwaszać wodę czy jakiś nawóz do iglaków..? Samo słowo ,,nawóz"- przecież owadożerów się nie nawozi bo to je zabija...

" Zastanawia mnie jakie "pożywienie" należy dać do wody? " E... żadne? Po prostu destylka ?

Kiedyś ( no.. nie tak dawno) ktoś próbował na hydrożelu i destylce, pare wybiło..potem wszystko zgniło.

Też tak myślę.. Hm... okno często otwarte. Wszystko mozliwe.

Ale przecież miałem 2 litry tego mchu.. posadziłem chyba pół roku temu w nim rosiczki( 2 w jednej doniczce ) i 1 muchołówkę w osobnej, drugiej doniczce..i.. nic. A 3 miesiące temu posadziłem w tym samym mchu i w każdej doniczce to jest.. nawet u tłustosza, który ma całkowicie inny torf niż pozostałe rośliny. Btw. u Rosiczek ( tych w 1 doniczce ) i u muchołówki nic.. . So.. ?

Witam, kiedyś pytałem się na forum czy to możliwe żeby z torfu wyrósł mech.. i powiedziano mi, ze nie. A już od paru tygodni na torfie u moich roślin ( przykładowa u tłustosza) występuje coś takigo http://imageshack.us/scaled/landing/189/6vio.jpg Teraz przeglądam zdjęcia tłuściochów..i widze, ze to powszechne zjawisko. Czy to jest mech torfowiec? On wyrósł po prostu z torfu? ps. Zdjęcie nie nalezy do mnie, ale przedstawia identyczną sytuacje.