Skocz do zawartości

Ptaah

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    971
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ptaah

  1. Dziękuję Konradzie, ale nie będzie takiej potrzeby. W końcu wszystkie Bonnetie wyszły ode mnie Czekam w tej chwili aż ta druga roślina (Amuri) doczeka się bardziej wybarwionych i kształtnych liści dla porównania. Ostatni liść ma większą łyżkę i jest lepiej wybarwiony od poprzednich. 2 kolejne i będę miał już wtedy pewność. Swoją drogą "Bonnetia forest" to piękny klon huberi i chyba najlepszy jaki znam.
  2. Piękna H. spec. Yuruani B i H. purpurascens sprzed kilku postów. Z moich obserwacji wynika, że wistubowa H. huberi (Amuri Tepui) najpewniej jest krzyżówką z H. pulchella - a przynajmniej klon, który my mamy. Roślina wyraźnie nie chce zbyt szybko przybierać na rozmiarze liści, a wewnątrz nich pojawiają się coraz dłuższe włoski, co świadczyłoby o wpływie miniaturowego gatunku. Niemniej roślina jest bardzo ładna i cieszy oko. Jestem na etapie dłuższych obserwacji 2 roślin - H. huberi "Bonnetia forest" oraz H. huberi (Amuri Tepui). Obie najpewniej pochodzą z tego samego źródła, a konkluzją może być, że to ten sam klon. Od kilku lat bezskutecznie próbowałem zdobyć informację na temat lokacji "Bonnetia forest", jednak być może sprawa się wkrótce wyjaśni. Wspomniane rośliny potrzebuję mieć w podobnym rozmiarze, o podobnie barwnych i wykształconych liściach aby uzyskać pewność.
  3. Dobra i podobna będzie 'Big Teeth Red Giant'. Widzę, że jest w rozmiarze L. Jeśli kupisz S-kę to długo przyjdzie Ci czekać na rozsądnych rozmiarów roślinę. Faktycznie zauważam, że z dostępnością czegoś większego w Heldros ostatnio kiepsko. Same maleństwa.
  4. Mnóstwo muchołówek wygląda jak 'Low Giant' - ten klon chyba nie bardzo przyjął się w kolekcjach i nie jest popularny. Zdecydowanie polecam sklep Heldros, bo pracują tam porządni i kompetentni ludzie, a rośliny są w świetnym zdrowiu. Sugerowałbym zakup muchołówki w większym rozmiarze, najlepiej L lub XL.
  5. Te klasyczne muchołówki, o których wspomniałeś, będą właśnie najłatwiejsze i wykazujące największy wigor.
  6. Zaprezentowana przez Ciebie konstrukcja oczywiście jest pewniejsza i bezpieczniejsza, ale ja stanąłem swego czasu przed problemem zabezpieczenia ok. 500 muchołówek. Po drastycznych atakach ptaków szaszłyki zażegnały problem w 100%. W tym sezonie do tej pory żadna z muchołówek nie ucierpiała. Z atakami na kapturnice nigdy dotąd nie miałem do czynienia i faktycznie wymagałyby one innego podejścia. U mnie ptaki dziobały najmniej zarośnięte doniczki. Ubarwienie pułapek nie odgrywało żadnej roli. Reasumując u mnie moja metoda zabezpieczania roślin się sprawdza, jednak nie musi być tak samo u każdego. Jeślibym jednak miał jedną muchołówkę, to raczej starałabym się ją wyeksponować i cieszyć oko zamiast trzymać w klatce - chyba, że byłaby złota
  7. Z mojego doświadczenia wynika, że przez ptaki atakowane były niemal wyłącznie muchołówki, u których znaczna część podłoża była odsłonięta (nie zakryta liśćmi). Tego typu konstrukcję uważam za całkowicie zbędną, nieestetyczną i zacieniającą roślinę (nieznacznie, ale zawsze). Muchołówka jest bujną i nie widać centymetra torfu. Patyk w doniczce to w moim uznaniu dużo lepsza alternatywa, ale co kto uważa. A płytę CD do odtwarzacza
  8. Ptaah

    Jaka doniczka dla tłustosza

    'Tina' to krzyżówka gatunków tłustoszy meksykańskich, więc mój post traktował także i o niej. Roślina będzie miała się dobrze to z czasem zakwitnie
  9. Ptaah

    Jaka doniczka dla tłustosza

    Liście można umyć zraszając je spryskiwaczem aż do osiągnięcia pożądanego rezultatu. Ja zwykle robię to tuż po posadzeniu tłustosza - zawsze w tym procesie się przybrudzi. Tłustosze meksykańskie preferują luźne podłoża - ja mieszam np. torf z perlitem, pumeksem, wermikulitem itp. w takim stosunku ilościowym aby torf nie dominował nad pozostałymi składnikami. Metody podlewania są dowolne - jak komu wygodnie i wedle możliwości. Może być podsiąkanie, może być podlewanie z góry. My z Kropką podlewamy spryskiwaczem od góry, bo meksykańce nie wymagają stania w wodzie, a suche podłoże trudno nasiąka od dołu.
  10. Fake / Polish Dracula: Dracula:
  11. Ptaah

    Ptaah

    Dzięki chłopaki A jeśli kobra przywodzi na myśl Kurskiego, to chyba pora ją prędko odstrzelić
  12. W każdym razie miej na uwadze, że to może być fałszywy Hummer's. Trudno go rozróżnić, a i kolekcje są zdominowane przez fałszywki. Moja roślina jest jeszcze zbyt młoda aby mieć pewność, ale mam go od "cefalowej" osoby, która jednocześnie oferowała Hummera i Hummera fake'a. Wziąłem tego pierwszego
  13. Boss to Krzysztof - administrator A doktor to doktor
  14. Mówisz o naszym forumowym bossie?
  15. Ptaah

    Ptaah

    Heliamphora heterodoxa (Gran Sabana) - nie mogłem przepuścić okazji sfotografowania świeżego liścia mojej ulubienicy Heliamphora huberi - aktualizacja stanu mojego dziecka wysianego w 2014r. Łyżki w górę - tak trzymać! Heliamphora ionasi "3" (Ilu/Tramen Massif) - inne ujęcie H. ionasi ukazanej kilka postów wcześniej i trudno powiedzieć abyśmy mieli z tą samą rośliną do czynienia. Heliamphora uncinata "Giant" (Amuri Tepui) - czego by nie powiedzieć i nie zrobić, to dzisiejszy odcinek stoi pod znakiem (lub, jak wolą ortodoksyjni fani Ulicy Sezamkowej - sponsorowany jest przez) litery U. UNCINATA MISTRZEM ŚWIATA!!! (Nawet sylabowo się zgrało )
  16. Ptaah

    Ptaah

    Modeli do fotografowania zaczyna powoli przybywać, jako że za oknem mamy pełnię sezonu. Z zaokiennych roślin do czarnej pieczary wtoczyłem tym razem tylko Darlingtonię, jednak być może w kolejny weekend na sesję zdjęciową załapią się jakieś kapturnice i muchołówki. Darlingtonia californica - egzemplarz rosnący w mieszance z martwego torfowca i perlitu (żywy torfowiec to jedynie wierzchnia warstwa dla względów estetycznych). Roślina ma się dobrze i jest pięknie przekorzeniona. Nie wybrzydza względem podłoża. Heliamphora arenicola "Red" (Tramen Tepui) - bardzo ładny klon tego gatunku o eleganckich, smukłych liściach. Do zimy roślina miała kompletnie bordowe liście, jednak od tamtego czasu stale wypuszcza pędy kwiatowe, a że postanowiła robić jedną rzecz na raz, to na wybarwienie przyjdzie poczekać Na ten czas z "Red" zrobiła się "Striped" Heliamphora neblinae "Mysterious Giant" - młoda roślina, której daleko jeszcze wyglądem do doroślejszego odpowiednika. Rośnie u mnie niezwykle powoli i śmiem stwierdzić, że jest to jedna z najwolniej rosnących heliamfor w mojej kolekcji. Nieładnie. Heliamphora ceracea x hispida (Cerro Neblina) - nieco ładniejsze ujęcie do tych z poprzednich postów. Najnowszy liść ukazał bardzo ładny układ włosów - zewnętrzny złocisty pas szczecinki i wewnętrzną gładką powierzchnię. Życzyłbym sobie aby ta hybryda dorosła do wysokości przynajmniej 15cm - bardziej cieszyłaby oko, jednak biorąc pod uwagę hispidę w tej mieszance wątpię aby stało się to faktem. Heliamphora chimantensis (Chimanta Tepui) - żywotny, typowy wistubowy klon tego gatunku
  17. Ładne i zdrowe rośliny - szczególnie exappendiculaty. Zaciekawił mnie C. 'Hummer's Giant', bo prawdziwy kultywar jest bardzo ciężki do zdobycia. Na tę chwilę w moim uznaniu Twoja roślina nie ukazuje cech oryginału, którego zdjęcie załączam poniżej (oficjalne zdjęcie rejestracyjne):
  18. Wszystko, co mogło zostać powiedziane, zostało powiedziane. Pozostaje zastosować się do instrukcji i próbować ratować roślinę lub kupić nową muchołówkę, a te coraz częściej widywane są w marketach.
  19. Wygląda mi to na wykwit minerałów na powierzchni podłoża. Skoro woda jest dobra to wnioskuję, że albo torf jest bardzo marnej jakości (mocno rozłożony), albo zawiera dodatki humusu lub nawozów. Proponowałbym przesadzić roślinę do dobrego torfu, np. ze sklepu Heldros - bo tu mamy 100% pewność co do jego jakości. Do podlewania nie mam zastrzeżeń - w końcu to mało słoneczne okno. Nie ma gwarancji, że muchołówka się podźwignie, ale jest jeszcze dla niej nadzieja.
  20. Napisz proszę coś więcej na temat użytego torfu, wody używanej do podlewania oraz częstotliwości podlewania. Podłoże wygląda bardzo nieładnie.
  21. Dobrze, że dałeś znak życia - taka informacja zawsze w cenie! Dobre oczka ufoka z Andromedy, piękne kwiaty pływaczy (muszę to przyznać mimo mojej antypatii do rodzaju Utricularia), ale przede wszystkim fenomenalna D. graomogolensis. Wysiałem w tym roku m.in. D. chimaera - będzie pewnie bardzo zbliżona wyglądem.
  22. Ptaah

    Ptaah

    @heliamfan Czyli potwierdzasz moje przypuszczenia. Dzięki za informację. @Łukash Udało nam się tego lata zebrać kilka innych gatunków tłustoszy zimnolubnych i drapię się po głowie jakie im pojemniki zorganizować - trudno żeby siedziały w plastikach skoro alpina w szlachetnej ceramice
  23. Wszystko póki co malutkie, ale capensis z poprzednich postów jest fenomenalna - to dobrze rokuje dla przedszkola Z zaciekawieniem będę śledził Twoje kolejne posty.
  24. Kupiłem jeden worek 80l torfu kwaśnego Avanti na próbę, jednak moja opinia nie jest tak entuzjastyczna jak Dieball'a. Mnóstwo włókien, naprawdę mnóstwo, a sam torf ciemnobrunatny. Nastręcza to sporo trudności w sadzeniu roślin i wykończeniu powierzchni, bo włókna ciągną się i ciągną.
  25. Ptaah

    Dobry kontakt, ładne i dobrze zapakowane rośliny. Polecam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.