Ptaah

Ładny kaptur w poście #27 na pierwszym zdjęciu u dołu po lewej stronie. Czy to jest S. 'Velvet' tak mocno wybarwiona?

@Tomek79 Sprawdziłem dziś diody miernikiem. Jako że z elektryki jestem noga, to zobrazuję co zaobserwowałem. Diody, co do których miałem pewność, że ich nie popaliłem, po podłączeniu lekko świecą, a wartość na mierniku nie zmienia się (wyświetlana wartość to 1). Wszystkie niebieskie diody, które na pewno popaliłem, nie zaświecają się. Miernik w tych przypadkach pokazuje różnie - czasami 1, czasami duże liczby. Rozumiem, że wszystkie "świecące" diody są dobre - reszta do wyrzucenia? Sprawdzałem również białe diody, których do zasilacza nie podłączałem i nie świecą się. Podejrzewam, że przylutowałem biegunami na odwrót. Niestety nie wszystkie diody mają oznaczenia minusa, niekiedy maleńkie wcięcia o różnych kształtach. Lutując je sugerowałem się innymi uprzednio przylutowanymi świecącymi diodami i ich wcięciami. Najwyraźniej te akurat wykonano na odwrót...

Ładnie Konradzie, a talerz przebija wszystko. A jednak tłuste potrafią być ładne!

Dziękuję Ci serdecznie. Mam taki miernik w domu, ale nigdy nie używałem. Pora odkurzyć i nauczyć obsługi

@Tomek79 Dziękuję za próbę pomocy, jednak widząc jakie zasilacze używa się do power ledów, to mój jest od nich daleki. Jesteś pewien, że z ledów już nic nie zostało? Ledy taśmowe można zawsze podłączać do mocnego zasilacza w dowolnej ilości i nie ulegną one spaleniu - tu widzę działa to inaczej... http://s6.postimg.org/6t8dtume9/zasilacz.jpg Niestety testowi zasilaczowemu poddałem kilkanaście ledów, a po ich "sprawdzeniu" zebrałem wszystkie i przemieszałem ze sobą. Teraz nie dojdę co i w jakiej ilości spaliłem. Żałuję, że nie poczytałem więcej o power ledach na jakichś forach, choćby zagranicznych. Niestety na tym nie znalazłem tematu, który w pełni podpowiedziałby czego i jak użyć. Montując do tej pory masę taśm ledowych w każdych możliwych konfiguracjach nie spodziewałem się, że power led to kompletnie inna bajka.

Zaraz będę!

@Łukash By Ty jeszcze ciekawych kapturnic nie widziałeś To jedna z najpiękniejszych grup roślin, która w Polsce znana jest głównie z podstawowych gatunków jak np. S. flava i marketówek, które w większości nie są ładne. @Noliena Dziękuję, cokolwiek te fory by nie znaczyły @Kropka Masz ładniejszą oreo i liczę, że obdarzy nas tej wiosny ładnym liściem. Przyjechałbym podziwiać!

A gdzie grupowe zdjęcie?!

@Emdine Ja nie połączyłem jeszcze diod szeregowo - łączyłem luźno kabelkiem każdą z osobna z zasilaczem przed ostatecznym przylutowaniem kabli. Po zetknięciu styków błysnęła na ułamek sekundy, a potem już nie świeciła. @chroman Rozumiem, że podałeś przykładową aukcję, a ja powinienem szukać drivera z wyjściem na 300mA? Przeszukałem oferty na Allegro i najmocniejszy driver ma moc zaledwie 18W. Do panelu 48W potrzebowałbym aż 3 drivery. Fatalnie! Mam 4 odbłyśniki i będę musiał kombinować jak to podzielić na 3... Nie wiem czy dobrze polutowałem ledy do radiatorów i czy lut mieści się na srebrnych polach nie wychodząc poza nie. Są to tak niewielkie powierzchnie, że pewnie nieraz mi wyszedł poza. Dziękuję za informację.

Czerwone są bardzo powszechne, a kremowobiałe widzę po raz pierwszy. Nigdy moje adelki na ten kolor nie zakwitły.

Jestem w trakcie budowy mini panelu z power ledów. Dziś postanowiłem wszystko polutować, ale poległem z kretesem. Próbowałem sprawdzić poprawność lutowania pojedynczych ledów do radiatorów, a celem sprawdzenia podłączałem je do specjalnie zakupionego zasilacza led. Rezultat? Po pierwszym dotknięciu biegunów led błyskał i gasł. Powtórzenie zabiegu nie dawało już nawet błysku. Nie wiem czy nie popaliłem ledów, ale grzebiąc w internecie wyczytałem, że power led wymagają specyficznych zasilaczy i wszystkie moje ledowe są najwyraźniej dla nich nieodpowiednie. Te do power led są dużo droższe i mają bardzo niskie moce, a przede wszystkim muszą dawać prąd 350mA. Do pierwszego małego, 48W panelu, musiałbym więc zakupić 2 zasilacze - boję się pomyśleć ile sztuk tego ustrojstwa przyjdzie mi użyć do dużych paneli... Szkoda, że żaden z forumowych konstruktorów takich informacji nie podaje, bo na tym etapie jestem 80zł w plecy z niewłaściwym zasilaczem, a być może i zniszczonymi kilkunastoma ledami. Podobnie szczątkowe informacje krążą po internecie odnośnie lutowania power ledów do podstawek (radiatorów). Większość z tych, które posiadam, nie mają oznaczenia minusa, a oba bieguny są identyczne za wyjątkiem mikroskopijnych kwadratowych i półkolistych nacięć na nich. Chroman, czy możesz mi napisać coś więcej na temat zastosowanych zasilaczy?

Na szczęście kwiatki nie są czerwone - piękne włochacze!

Kolejna porcja wiosennych zdjęć. Kapturnice przeniesione w bardziej nasłonecznione miejsce powoli zaczynają się wybarwiać, ale jak widać po S. flava var. rubricorpora, która nie przypomina siebie, przyjdzie jeszcze poczekać. Sarracenia minor var. okefenokeensis w kilku odsłonach Sarracenia oreophila var. oreophila MK 021 - nieużyłkowana... i użyłkowana - kolor in plus Sarracenia flava var. rubricorpora - jeszcze kilka dni temu liście były całkiem zielone - widać światełko w tunelu. Sarracenia 'Judith Hindle' - jedna skłonna do współpracy. Tak trzymaj dziewczyno! Sarracenia [leucophylla x minor var. okefenokeensis] x 'Adrian Slack' Drosera filiformis var. filiformis

Identyfikacja oczywiście nie jest na tę chwilę możliwa. Sugerowałbym też nie rozsadzać rośliny, tylko pozwolić jej rosnąć. Postaw w najbardziej nasłonecznionym miejscu i odezwij się za kilka/kilkanaście tygodni

@Łukash @Biedronka Świat się kończy - Biedronka chwali niesałaty! @kamil.sagan Dziękuję Zdjęcia robię oczywiście na czarnym tle, trochę chałupniczymi metodami. Nie mam niestety osobnego pomieszczenia, w którym mógłbym ustawić na stałe lampy i tło. Wszystko konstruowane jest na chwilę na potrzeby zdjęcia, więc stąd bierze się masa niedociągnięć. Niekiedy w kadrze znajduje się reszta pomieszczenia, bo tło mam dość wąskie, stąd konieczne retusze. Aparat też nie do tego typu zdjęć - bez lustrzanki nigdy nie zrobi się makro 1:1.

Nolieno, Twoje rośliny są w świetnej kondycji, gratuluję! 'Scarlet Belle' przepiękny.

@Crespo Dziękuję, ale grubo jak zwykle przesadzasz - zarówno względem poziomu moich zdjęć, jak i kondycji Twoich roślin. Na pewno będę zachwycony! @Iglacy Dzięki Zdjęcie zmiotło mnie z krzesła

Naturalnie, że tak Twoja kolej.

Kropkowe zamówienie realizowane późno, ale... Wiosna nadchodzi dość opornie, a poza tym miałem pewne problemy oświetleniowe, więc kapturnice chwilowo marnie wybarwione i niegotowe na dokumentację. Mam nadzieję, że z końcem miesiąca sytuacja ulegnie poprawie. Sarracenia 'Sky Watcher' - dziękuję Kropko! Sarracenia leucophylla (Citronelle, Alabama) MK L39 Sarracenia flava var. ornata - nabytek sprzed bodajże 2 lat w wersji XXS. Od tamtego czasu ładnie rośnie, ale przede wszystkim cieszy obfitym użyłkowaniem. Mam nadzieję, że wybarwi się w tym roku należycie - obecny wygląd spowodowany jest przesiadywaniem w zacienionym miejscu.

chrysolepis?

Tego typu klony są dostępne, jednak o ile wiem nie posiadają jeszcze konkretnych nazw, jedynie numery.

Tak, możesz poczekać aż maluchy podrosną i wtedy je przesadzić do osobnej doniczki. Ja ze swoimi pasażerami na gapę tak robię

Wedle uznania - możesz zarówno zostawić rosiczki w tej doniczce albo delikatnie je wyciągnąć i posadzić do osobnej. Najprawdopodobniej wzeszły Ci rosiczki D. capensis, więc dobrze czują się one w "kapturnicowych" warunkach. Woda im niestraszna.

Zamówienie przyjęte!