Skocz do zawartości

ania :)

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    110
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ania :)

  1. ania :)

    D. spatulata

    Też bym tak myślała. Natura zawsze dąży do pierwotnych form. Widocznie co któreś pokolenie pierwotny gen powraca. Jeśli kwitną fioletowe, to wysiej ich nasiona. Może być tak, że będą białe, lub z różnych roślin białe i/lub fioletowe.
  2. ania :)

    Ocena Rosiczki

    No właśnie, tak mi się zdawało, że może być to "stres" po podróży i zmianie warunków. Roślinka wygląda (na moje mało doświadczone oko) na zdrową i prócz słoneczka i wody (bo torf wygląda na świeży), nic jej nie trzeba.
  3. Dzięki. jednak najwięcej "życia" daje mech. Tłuścioszki na razie takie małe, że terrarium wyglądało tak, jak bym w nim samą ziemię uprawiała.
  4. ania :)

    Ocena Rosiczki

    a jak długo jest u ciebie (ew.od ostatniego przesadzenia)? moja kupowana w opłakanym stanie też miała dużo czarnych i częściowo suchych listków. część obcięłam, trochę zostawiłam. roślinkę podzieliłam na kilka mniejszych (bo była ich tam cała masa) dziś wszystkie super rosną i mają dużo rosy. pierwsze maluśkie kropelki rosy dostała ok 3 dnia od kupienia. roślinki, które powstały po podziale wyglądają jak twoja. mają kilka podsuszonych listków, ale masowo puszczają młode, więc trzeba przyjąć, że jest ok. wystaw ją na parapet zewnętrzny i daj się poopalać nic tak dobrze nie działa na kobiety, jak zakupy i słoneczko
  5. Hura, ! Oświetlenie w końcu dojechało i terrarium rozbłysło. Mam nadzieję, że roślinki teraz pokażą na co je stać i wezmą się ostro do roboty . Dane techniczne: akwarium:90*30*40, oświetlenie 2* sylvania grolux 39w+ lustro jako sufit. Do lustrzanej pokrywy przymocowane 2 wiatraczki pc. Za matą ratanową wklejony wężyk silikonowy, przez który po szybie ścieka woda do terra. Po lewej stronie tłustosze, po prawej (za glinianym korzeniem) rosiczki (na razie mój capensis jako eksperyment) micro "adelki", których prawie nie widać i miejsce dla helki, i na innych rosiczek.
  6. Jedynie musisz tak zainstalować podłączenie by statecznik był na zewnątrz terra.
  7. ... a ja ciągle czekam na oświetlenie. Dostałam maila z potwierdzeniem nadania, więc mam nadzieję, że jutro już będzie. Wiem, że moje terra nie jest specjalnie szałowe, ale dziś włożyłam ogródkowy mech, który wcześniej przepłukałam i trzymałam kilka dni w "odgrzybiaczu". w ciągu chwili terra nabrało innego wyglądu. Zaczęło żyć i wyglądać jak prawdziwy "wycinek natury". Jak już wszystko będzie zrobione to wkleję aktualne fotki. pozdrawiam
  8. Chyba masz rację. Zauważyłam takie malusie roślineczki w dwóch innych doniczkach (ze "zwykłymi" kwiatami). Muszą to więc być jakieś "samosiejki", które obleciały okolicę. No trudno, czekam na właściwe kiełki.
  9. ania :)

    Akwarium czy terrarium?

    Jeśli ma to być zbiornik typowo dekoracyjny, to barak "całej" przedniej szyby (tak jak w przypadku terra) będzie zdecydowanie psuł efekt nawet najładniejszego zbiornika. Jeśli chodzi o podlewanie (tzn. "dopodlewanie) to ja przykleiłam na tylnej ścianie wężyk silikonowy, który jest ukryty pod matą "ratanową". Zakładając terra podlałam obficie torf, więc jest ciągle wilgotny. co 2 dni wprowadzam tym wężykiem 0.5l destylki i jest gitara. Ładnie się rozchodzi po całym terra, wszędzie wilgotno, a roboty niewiele. Jeśli chodzi o montowanie świetlówek (też jeszcze na nie czekam ). To ja będę je przyklejać do "sufitu, który jest zrobiony z lustra o wym. 20*90 (wym. alwa: 30*90). Dzięki czemu światło będzie zwiększone, a powierzchnia sufitu "nieszczelna", dzięki czemu będzie wentylacja. Prócz tego na jednej z bocznych szyb będą 2 małe wiatraczki (które sprytnie wymontowałam z podstawki do chłodzenia laptopa za 14.99 ). Na razie nie wstawiam fotek, bo ciągle jeszcze coś tam dorabiam. Szczególnie jestem zła na brak oświetlenia, bo w sklepie, w którym zamawiałam mają urlop. Dopiero jutro będą wysyłać, a moje roślinki widać, że potrzebują duużo światła, bo zaczynają im się robić przeźroczyste listki.
  10. Nie, takie sprawia wrażenie na fotce. Doniczka plastikowa z dziurkami cały czas stoi w drugiej- szklanej (przeźroczystej) i zawsze ma ok 2cm zanurzenia, a torfik cały czas idealnie wilgotny.
  11. Hej. Widzę, że już terra gotowe. Twoje roślinki są nieco większe niż moje. Widzę, że masz tam korzeń, czy jakoś go zabezpieczyłeś przed pleśnieniem od spodu (miejscem kontaktu z ciągle wilgotnym podłożem)? Ja swój wyjęłam z warunków akwariowych i już na drugi dzień na powietrzu zaczął "bieleć". Chcąc uniknąć pleśnienia w terra (a tym samym konieczności grzebania) porządnie kilka razy wypsikałam go jakimś środkiem z bayera. Przeciw pleśni i grzybom i jest ok. P.S. mech też masz chyba "ogródkowy", czy mi się wydaje ?
  12. Zrobiłam fotkę największej z roślinek. Inne to jeszcze kropeczki. Wiem, że jakość marna (bo foto tylko z telefonu), ale chociaż tak z grubsza poglądowo.
  13. Nasionka dostałam, więc ciężko mi się ustosunkować do tego, czy czasem kilka jakiś innych tam nie było, chociaż na pierwszy rzut oka to wszystkie te drobineczki (nasionka) wyglądają tak samo. Jak ciut podrosną, to postaram się je sfotografować. Daro, ciekawa jestem, czy mamy takie szczęście, czy przyciągamy chwasty.
  14. Heh, głupie pytanie, ale co tam, zadam. Dostałam nasionka d. nidiformis. Nie miałam zamiaru ich wysiewać, ale mówię "co tam", jak już są, to przecież dużo nie stracę odstępując im trochę ziemi. W piątek rano namieszałam podłoża "rosiczkowego", wstawiłam doniczkę jedną w drugą, nasypałam nasionek i na parapet zewnętrzny (południowo-zachodni) niech sobie "sączą". Dziś rano patrzę, a tam widać ok 4 malutkie zielone punkciki (w żaden sposób jeszcze nie nadające się do identyfikacji oczywiście). Czy możliwe, żeby to już było z tych nasionek? Wiem, że to trochę mało prawdopodobne, ale tej samej mieszanki (tzn. z tych samych komponentów) używałam do podłoża do terra z tłustoszami a tam nie ma ani Jednego "niezidentyfikowanego zielonego punkcika". Raczej jest małe prawdopodobieństwo (chociaż oczywiście nie na 100%), że dostały się tam jakieś inne siewki. Czy istnieje chociaż minimalne prawdopodobieństwo, że to zaczęła już kiełkować rosiczka ? P.S. dziękuję za wyrozumiałość i info w tej sprawie.
  15. Heh, to jest właśnie to... Teoretycznie, jeśli chronione, to powinnaś robić wszystko, by ich nie niszczyć, czyli kopać w innym miejscu , bo chyba na tym polega ochrona. Jednak "co innego", gdy się dewastuje na terenach naturalnych, a co innego na własnej posesji... chociaż może mało ambitnie to zabrzmiało Wiem, że to kwestia bardzo sporna i ciężka tak naprawdę do "rozkminienia", ale niestety nie da się wszystkiego załatwić, by wszystko było na 100% ok. Najważniejsze, by z premedytacją i na złość nie robić nic złego.
  16. No to w takim razie może się skuszę na próbę. Mam nadzieję, że te mchy nie są chronione, bo tak naprawdę nawet nie wiem, jakie to gatunki. (przeglądałam trochę w necie, ale są do siebie tak podobne, że ciężko mi je określić. ) Zebrać je, trochę podhodować na torfie w kuwecie, spryskać jakimś grzybobójem i będzie ok?
  17. Nadsypałam troszkę z lewej strony, ale przez to, że korzeń tam stoi efekt nie jest jakiś porażający. Na razie fotek nie wstawiam, bo oświetlenie marne. Mam już zamówione świetlóweczki, ale będą najszybciej we wtorek. Jak wszystko podłączę i ogarnę na 100% to wstawię fotki. Roślinki mają się całkiem dobrze. mimo, iż większość "odrzuciła" po 1-2 listki (najstarszych- od spodu, zaczęły robić się przeźroczyste i obumierać). To praktycznie każda z nich ma już przynajmniej jeden nowiutki listek, więc mam nadzieję, że idzie ku dobremu. Myślę, że jak już będą miały światełko na wypasie, to dopiera ruszą do boju.
  18. Czy jako walor estetyczny nadają się do tego celu również inne mchy (takie z ogródka) ? Nie wiem jakie to dokładnie gatunki, bo ciężko mi je zidentyfikować, ale raczej żaden z nich nie jest torfowcem.
  19. Jak przeglądałam forum, to natknęłam się na taki "klucz". Podaję linka w ramach przedstawienia tematu: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Heliamfor...acja-t2458.html
  20. Mi też chodziło o estetykę. Bo z torfowcem warto ryzykować, jak myślisz? Na pewno i tak bym musiała chwilę poczekać, aż moje maluch się zaaklimatyzują.
  21. moje roślinki dziś dotarły posadziłam je w nowym mieszkanku. mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzują i będą szyyybko rosły, bo na razie prawie ich nie widać wstawiam fotki "na szybko". lepsze, gdy w pokoju będę miała ciemno, a terra podświetlone, aby nie było odbić, zrobię wieczorem. na razie tylko takie poglądowe
  22. Widziałam ich terra, le też czytałam, że zdania na temat mchu w przypadku tłusoszy są podzielone. Np, na foto fly guy-a , z tego, co widzę, mech, jakiego użył, to nie torfowiec. Czy ten (nie znam nazwy) jest lepszy/bezpieczniejszy? Będę wdzięczna za info.
  23. Roślinki już do mnie jadą. Mam jednak do was pytanie: Co sądzicie o żywym mchu jako zwieńczenie obsady w terra z tłustoszami? Widziałam, że sporo osób obsadza mchem, ale czytałam też w kilku wypowiedziach, że może on zdominować tłuścioszki i je "wytępić". Co o tym sądzicie? Ryzykować, bo nie ukrywam, że mi się podoba.
  24. ania :)

    Skąd macie wodę?

    Fajne macie niebo, bo moje już dłuższy czas się buntuje... Tak właśnie myślałam, żeby sobie osmozkę "zapodać".
  25. Wiem, że podobne tematy były, ale chciałam zapytać was, forumowiczów skąd konkretnie bierzecie wodę do swoich roślin. Ja mam rosiczkę, 2 dzbanki i przygotowuję się do terra z tłustoszami. Mimo tak niewielu "naczynek" kanki z destylką idą dosłownie "jak woda" Keramzyt tak paruje, że trzeba bardzo często dolewać + zraszanie itd... Czy macie jakiś patent na "tanią" wodę? Czy kupiliście specjalnie filtry RO? A może przepuszczenie przez zwykłą brittę wystarcza? Będę wdzięczna za info jak sobie z tym radzicie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.