Wątpię, żeby była to kwestia ziemi, bo cefal rósł sobie w tej rok i było mu bardzo dobrze. Dopiero ostatnio zaczął tracić liście (teraz ok połowa jest już żółta, albo uschła, boję się, że stracę mojego jedynego cefala ). W ogóle dziś w podstawku od tego cefala znalazłem dziwnego robaka. Może to kwestia przypadku, że się tam znalazł (wszedł przez otwarte okno), albo to początek jakiejś inwazji (nigdzie więcej podobnych nie znalazłem). Wrzucam zdjęcie robaczka. Echh, co robić? Może rzeczywiście go przesadzić, tylko nie wiem, czy przesadzenie go już do końca nie zabije :/