emczer

Dlaczego koleżanka zadaje pytania, na które opracowane są odpowiedzi, wkurzając administracje? Tematy do zadawania takich pytań już SĄ na forum, tak samo jak i opracowania na Twoje pytania. Wystarczy chcieć poszukać, a nie tematy capslockiem pisać

Oddawałem regularnie od skończenia 18 lat, ale przestałem. Dorobiłem się nawet odznaczeń. Przestałem jakiś rok-półtora temu, kiedy szlag mnie trafił po raz ostatni w związku z chęcią oddawania krwi. Personel pobierający krew w wielu miejscach czy to imprezy studenckie, inne eventy, czy nawet na miejscu w rckik jest po prostu chamski i bezczelny, robią łaskę, że krew pobierają. Traktują krwiodawców jak bydło. A jak oni mnie, tak ja ich. Dopóki nie będą mi za krew płacić, której to 'nadmiar' odsprzedają do produkcji leków, to ja kropli honorowo więcej nie oddam. Jedynie dla kogoś, kto potrzebuje, tzw. imienna donacja, czy tam donacja ze wskazaniem. Tak mogę.

Korzystając z chwili ładnej pogody na balkonie, oraz szybszego powrotu z roboty popełniłem parę zdjęć. Biorąc pod uwagę, że aktualizacji dawno nie robiłem, to tym lepiej. Pora najwyższa. Jako, że części kolekcji się wyzbyłem, roślinek już mniej jak jeszcze tydzień temu toteż nie będzie sporego urozmaicenia. Czas myśleć o nowych nabytkach... Nepenthes x 'ventrata': Sierotka z obi wreszcie zaczyna się krzewić i dzbankować. Ładnie podrosła od uratowania, więc się odwdzięcza coraz większą ilością zalążków... Cieszy mnie ten dzbanek niezmiernie. Zaobserwowałem, że najszybciej mu się rośnie i najchętniej, kiedy pije wodę jak capensis - w dużych ilościach. Drosera Spatulata: Niewątpliwie moje ulubione rosiczki. Ładnie rosną, sprawnie polują i są śliczne. Do tego kwitną jak szalone, znowu robiąc zdjęcie zauważyłem na jednej pęd kwiatowy. Drosera aliciae: I jej pęd kwiatowy. Nepenthes x 'hookeriana', a w zasadzie parę dzbanków. Cały krzak w konkursie z tego miesiąca: Pinguicula 'Tina': Dionaea Muscipula 'Regular form': Dionaea Muscipula 'Red Pirhana x Bohemian Garnet': Roślina po przejściach. Raz chce umrzeć, ale zaraz odbija i rośnie dalej... Taka niezdecydowana. Drosera nidiformis: Po kwitnieniu mocno zmarniała, jednak powoli wraca do zdrowia i dorobiła się dzieciaczków. Drosera capensis 'All red': Drosera capensis 'Typical': Drosera capensis 'Albino': Tłustoszowe, nienazwane hybrydy: Na tym miałem dzisiaj poprzestać... Jednak dotarła przesyłka od chłopaków z Carnisany chwilę temu i od dzisiaj już część nowej kolekcji jest w moim posiadaniu... Przedstawiam więc nowe nabytki: Nepenthes 'Gentle' x 'Gentle' S, Nepenthes 'Bloody Mary' L, Nepenthes 'Rebecca Soper' M oraz gratis Dionaea Muscipula 'Low Giant' wierząc podpisowi. Fajne młode dzbanki, sprawiają uśmiech na twarzy każdego domownika i postrach wśród robactwa.

Ja polecam korzystanie na przyszłość z tematów JUŻ ZROBIONYCH DO TAKICH CELÓW! Bo admin ma robotę, a po co mu utrudniać i nerwy psuć? http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...dzi-t16215.html Pozdrawiam!

Co do jakiego podłoża gdzie - polecam: http://roslinyowadozerne.eu/art/hodowla/po...zbanecznika.php

Filtrowane. Usuń, zostaw normalnie, zaklimatyzują się, będą rosnąć. W worku je ugotujesz.

Jak masz biały nalot na liściu, który nie schodzi od potarcia palcem, nawet na ślinę - grzyb. Działanie? Topsin.

Po co zraszać kapturnice?

Ja popatrzę na późniejsze zdjęcia i może w przyszłym roku też sobie sprawię na balkon. Fajna roślina, ładna, warto mieć.

Nieźle! Czekam na ten ventratkowy las 40 sztuk - masakra

Moje capensisy przy wysokości doniczki 8cm wody mają nawet ze 4cm i mają się dobrze. Stoją w niej praktycznie non stop, zwłaszcza teraz. Jednak może bym aż tak skrajnie się nie wzorował, moje są zahartowane skubańce 2cm w zupełności ok.

Starsze liście czasem usychają i jest to normalne. Grunt, by te u czubka rośliny miało się dobrze. Pęd możesz uciąć, nie musisz go zostawiać. Na przyszłość wstawiaj proszę mniejsze zdjęcia, bo te zanim się załadują, to chwila mija. E: Co jej tak wody żałujesz, że w suchym podstawku siedzi?

Wyschnięte kaptury (stare, zeszłoroczne) możesz oczywiście uciąć, by stożek wzrostu dostał więcej słońca. No problem. Na przyszłość: wpierw czytaj forum. Temat odnośnie identyfikacji kapturnic jest w dziale identyfikacja. Większość podstawowych informacji jest również opisanych, tj. sposób uprawy, warunki otoczenia etc. Warto poczytać, by Twoja kapturnica miała się dobrze Jeśli już musisz założyć temat, oczywiście czasem trzeba... To nie nadawaj mu tytułu tego typu jaki nadałeś. Więcej konkretów, w tym wypadku już nawet lepiej wyglądało by 'Co to za kapturnica, jak się z tym obejść?' Powodzenia w przyszłości!

O takie rzeczy staraj się nie pytać. O takich rzeczach czytasz tu, bądź na innych portalach, gdzie wiedza jest wyłożona jak na tacy w opracowanych tematach dla początkujących. Jak już doczytasz - będzie super dla Ciebie i dla Twojego przyszłego dzbanecznika! Oczywiście, że będzie wypuszczać nowe, jak będą mu się podobały warunki. Dzbanek, którego kupisz do będzie najpewniej Nepenthes x Ventrata. Patrz by miał zdrowe liście, cały stożek wzrostu (lub kilka) i tyle.

Fajna kolekcja, będę śledził. Storczyki sam identyfikowałeś? Mimo wszystko dla mnie zbliżenia za mocne. Staraj się trochę więcej w kadrze ukazać

W sumie najbliższa opcja od Wrocławia w tym roku, więc kto wie... Szkoda, że przed wypłatą, bo może rozważył bym jakiegoś dzbanecznika...

Liczę na więcej zdjęć. Zawsze mnie ciekawiło jak to jest ze sklepami takimi 'od środka'. Te szklarnie to magia, chciało by się wejść i spędzić cały dzień... Edit: Liczę na dzbanki w następnej porcji zdjęć.

Pozwolę sobie wątek zaktualizować. Byłem ostatnio z dziewczyną i się trochę zdjęć zrobiło. Całość torfowiska wygląda lepiej jak rok temu, porosło im w sumie wszystko. Dzbanek w szklarni zmarniał trochę, Sarracenia Purpurea spp. venosa ścięta praktycznie do zera. Storczki w szklarni tragedia. Pogniłe, brak opieki, Vandy to tragedia... Szkoda strasznie, zmarniały przez rok od pięknych do kępek zgnilizny... Na samym ogrodzie parę pomyłek w nazwach, co jest dla mnie chore. Przykładowo nasz polski Bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium L.) był podpisany jako Bieluń indiański (Datura inoxia). Cóż... Kto jak kto, ale oni tak oczywistych pomyłek nie powinni popełniać. Tak czy siak polecam każdemu, kto ma okazję być we Wrocławiu by wejść i zwiedzić. Mimo paru niesmaków - warto. Tylko dzień zmarnowany... Zdjęcia nie są super, fotografem nie jestem, to był mój pierwszy kontakt z lustrzanką, której obsługi praktycznie nie znam

Nepenthes x hookeriana Canon EOS 20D

Usuń ziemię. Użyj chociażby samego torfu, bo PH ziemi może się nie podobać roślinie.

Kolega nauczy się szukać po forum lub google. Nie trudne, a nie ma kolejnych postów o czymś, co było nie raz. http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/ce...ollicularis.php

Wsadzić muchola w większą wilgotność, by się przyzwyczaił (czego one w sumie nie lubią, zwykła wilgotność pokojowa jest wystarczająco ok), by potem znowu muchola stresować i powracać do warunków normalnych? E-e. Już zdecydowanie lepiej samą sadzonkę liściową traktować większą wilgotnością.

Możesz spryskać wilgotną ziemię. Tylko nie rób mocnego bagna

Tak. Ja tyle używam + słońce i zabija co trzeba, po maksymalnie drugim zastosowaniu. Między użyciami środka minimum 7 dni przerwy - przypominam

Przemieszczając ciągle rośliny tylko im szkodzisz...