Lukash

Mi ten nieznany okaz przypomina Droserę venustę. Raz tylko w ciągu trzech lat pęd kwiatowy wypuściła. A roślinki zdrowiutkie.

Decis jest dość tani na mszyce i bardzo skuteczny. Confidor także działa ale ten jest drogi.

Ale nogi jakie zgrabne!

Coraz to więcej roślin pojawia się u Ciebie! A wiem, że to nie wszystko. Owadożerki łykają Cię jak pelikany.

W sumie miałem podobny przypadek i z tego co pamiętam nie robiłem z tym nic... Chyba liścia urwałem i tyle z mojej roboty.

Zgadzam się z Biedronellą! Wszystko pięknie wygląda, szczególnie spodobał mi się zielony, dość duży dywanik. Szkoda strat, one najbardziej bolą kiedy z nadzieją wypatrujemy budzących się roślin. A turkuciów to i ja nie widziałem. Z początku myślałem, że to pożyteczne stworzonka a zupełnie pomyliłem go z innym. Na szczęście efekty aplikowania preparatu w torfowisko widać gołym okiem! Brawo!

Kwiatek jak kwiatek, nie gustuję w tłustoszowych. Za to sama roślinka wygląda niesamowicie!

Jak dużo muchołówek! Jakie fajne domki dla roślin. Wspaniale to wygląda a rosiczki pięknie kropelkują!

smokey86 podobnie jak u sl30625 ten torf pozostaje wiele do życzenia ale najwidoczniej roślinie to odpowiada bo kwitnie. Znając mnie zapewne zmieniłbym podłoże bo mnie najwyraźniej drażnią te wykwity. Oczywiście jeśli zamierzasz przesadzić to po kwitnieniu.

Taki mały dzbanecznik a jakie dzbanuchy tworzy! A odnośnie zabarwienia chodzi o te plamki wylewające się na dzbanek? Bo wygląda na to, że trafił Ci się taki łaciaty alpejski.

Widać wspaniale rośliny czują się w warunkach, jakie im zapewniłeś Krzysztofie! A Drosera pulchella x nitidula ma u Ciebie ładne "macki" na listeczkach. U swoich rzadko mogę zobaczyć a u Ciebie wyraźnie widoczne podobne do D. burmannii czy D. sessilifolia. Niech zdrowo rosną!

Oj tak! Ten drugi jeszcze tak pięknie wybarwiony! Dosłownie oszaleć można! Dzbanuszki w sam raz, nie są duże, idealne!

Dzień dobry! Tak podziwiam i podziwiam zdjęcie po zdjęciu i urzekły mnie właśnie dzbaneczniki "beczułkowe". Jeśli miałbym posiadać jakiekolwiek dzbanki wybrałbym te okazy, co nie zmienia faktu, że inne też są ciekawe. Rosiczki też czują się u Ciebie jak rybka w wodzie, kropelkują i D. felix kwitnie! U mnie bywały kwiatuszki ale rzadko potem z nasionami, jakoś ciężko zawiązują się. Podobnie jest z D. kaieteurensis. U mnie jest po kwitnieniu i postaram się, żeby nasiona wydała bo rosiczka jest specyficznego koloru a przy tym cieszy oko! Helki chyba nigdy mnie nie przekonają do trzymania ich u siebie. Podkreślę jednak, że ujęcia są kosmiczne a takie uwielbiam, gdzie można zobaczyć więcej szczegółów. Pozdrawiam!

Czy to ta kapturnica kupiona za 1 zł.? Ładne kolorki Sansei.

Zaje[beep]ste! Uwielbiam popatrzeć na Twoje zdjęcia a na jednym z kapturów dostrzegłem tzw. "szron" kropelki są obłędne!

Słoneczka mało. Taką rosiczkę już wystawiłbym na słońce znając mnie i niech sobie tam siedzi do jesieni.

Dionea Muscipula Red-Green

Przepiękne zdjęcia jak zawsze Hesperydko! Rosiczka adeale ukazana jak modelka! A te z grupy petriolaris istne cuda! Jakże piękne ujęcia, zdrowe rośliny i soczyste krople!

Sporo masz muchołówek, które żyją swoim "muchołówkowym" życiem w kastrze. Rosiczka spatulata czerwoniutka od światełka a tłustosz obłędny!

To pokazuj co tam masz w kolejnych postach. Czasem też wstawię coś innego nieowadożernego.

Zdecydowanie lepiej wygląda. Kwiaty kaktusa są niesamowite, zresztą jak innych sukulentów. Kiedyś sprawię sobie taką kolekcję bo warto.

Śmieszny ten kaktusik, wąski na dole i szerszy ku górze. Ale kwiatuszek znakomity!

Szukałem, szukałem, bo tak zainteresowała mnie ta roślina i okazało się, że jest to sitowie.