Lukash

To teraz proszę przyznawać się, gdzie kto jest.

O! Jaka żabusia mniamniuśna.

Ludzie! Trzymajcie mnie! Biedronka temat założyła! Tak, też jestem w szoku jak Wy! Dosłownie słabo mi już, muszę wzmocnić się widoczkami mięsożerców Biedroneczki.

Wyborne zakupy! Już podoba mi się tam kilka odmian nie tylko rosiczek! Ale cóż zrobić kiedy ja goły i bosy.

Teraz dużo słońca im zapewnić i królestwo roślin gotowe. Podoba mi się podłoże tłustoszy no i w jednej kapturnicy Juthatip Soper torf jak ta lala.

Nie znam się kompletnie na heliamforach ale u Ciebie wyglądają tak, jakby było im błogo w Twoim terrarium. Ładnie zarośnięte i wykolorowane, dopieszczone jak ta lala.

W takim razie wysyłam depeszę prostującą. Przepraszam zatem, śledztwo w toku.

Rzekłbym, iż wygląda to iście fantastycznie tudzież należy bacznie obserwować temat użytkownika rozdającego pizzę z żurawiną i sosem czosnkowym.

Dzięki Ptaahu!!! Te zbliżenia jeszcze nie są takie, jak bym chciał ale poczekam na słoneczną pogodę i na spokojnie sfotografuję jak podrosną bąbelku.

Ekspozycja spokojnie może startować w konkursie piękności. Podoba mi się, 10 points!

Cephalotus follicularis: Drosera capensis all red:

Aktualizacja: Dionea muscipula all red Niezidentyfikowane muchołówki wysiane w zeszłym roku: Dionea muscipula red-green:

Coraz bardziej zaczynają podobać mi się kapturnice! No ale takie okazy jak Twoje to chyba głównie na zewnątrz lepiej trzymać, albo na parapecie dość szerokim z dobrym nasłonecznieniem. Zdjęcia fantastyczne!

Drosera graomogolensis

Ach! Fantastyczny domek owadożerów! Uwielbiam porównania zdjęć z poszczególnych okresów!

Piękne portrety! Podczas moich działań szpiegowskich zauważyłem, że jesteś także uzdolniony malarsko.

Hmm skoro muchołówki mogą zimować na balkonie całą zimę to i ja sprawię sobie taką miseczkę. Przejrzałem kilka razy Twój wątek i cieszy oczko. Buziaki!

Zaskoczony jestem systemem korzeniowym D. prolifery!

O nie! Co za cefalek! Pamiętam go z zeszłego roku. No to mój marniutki jest niestety, nie przykładam się do pielęgnacji. ;( Nie mogę do Ciebie wchodzić.

To rozchodniki a to pierwsze to nie wiem czy przypadkiem nie delosperma. Nie nadają się na pewno bo lubią suche podłoża i pełne słońca.

Pinguicula agnata

Przepięknie! Miałbym co robić u Ciebie z aparatem! Także czekam na fotorelację odnośnie helek.

Nic robić nie trzeba.

Ptaahu napiszę tak...U Ciebie to zapewne każda roślinka pięknie wygląda bo co zdjęcie to okaz jak ta lala!

No tak, jeśli chodzi o regię to do Radka. Zawsze jest co podziwiać w tym wątku a kwiatuszki rosiczek bardzo wyjątkowe. U mnie, mimo, że mam venustę czy spatulatę czerwoną to jednak nie posiadam kwiatuszków. U venusty tylko raz był pęd kwiatowy od dwóch lat natomiast spatulata miała inny pęd kwiatowy, taki sztywny i prosty. Nie zaginał się tak jak np. ten rosiczki capensis.