Lukash

i maluszki.

Pączkowanie...

Wspaniale wyglądają kwitnące rosiczki! A co to za odmiana, gdzie tych rosiczek jest tak dużo, te mniejsze sztuki? Ciekawe ujęcia.

A to mój domowy szkodnik Nila...

Rozwiewam chyba wszelkie wątpliwości, iż nie będą to muchołówki. Musiałem edytować bo miało być jeszcze "nie". Oczywiście, że to rosiczki. A tu spider... [*] Aż mi się serduszko kraje.

Napisać mogę, że nawet bardzo szybko Tobie wyrosły. ;-) Moje jeszcze malutkie.

http://modo24-group.com/images/RP-01/anim.gif Tu jest coś w ten deseń

Ot taka zabawa z bliska.

Tak, trzeba je szybko zlikwidować bo będzie niedobrze. Tarczników pozbyłem się dość szybko i to raz na zawsze preparatem confidor. Popryskałem roślinę doniczkową co prawda ale znikły.

Ile i jaka odmiana. huehue

Ale chłopcy, nie zamawiałem jakichkolwiek nasion muchołówki to raz. Torf kupowałem z Carnisany bodajże w zeszłym roku jeszcze i może tam zawieruszyły się nasionka? Nie wiem. W każdym bądź razie tenże torf wziąłem do doniczki, uklepałem i dałem nasiona rosiczek z własnej hodowli stąd moje zadowolenie, że coś wzeszło. Ale skoro to muchołówki to...poczekajmy jeszcze.

Nasiona wysiewamy powierzchownie do podłoża o pH 6-7,8. Postawić w ciepłym słonecznym miejscu .Stale utrzymywać temperaturę powyżej 24°C. Małe roślinki przestawiamy do zacienionego miejsca gdy już podrosną możemy przesadzić na miejsce stałe które powinno być w cieniu, na glebie żyznej obok dobrej podpory.

Nic złego się nie stanie jak do wody dasz nasiona, sęk w tym jakie podłoże preferuje owa roślina. Ale w linku wszystko masz, więc nie rozumiem czemu masz pytania.

Niemożliwe, gdyż nie zaopatrywałem się w nasiona muchołówki To są rosiczki.

Udało mi się z kiełkowaniem rosiczki tylko nie wiem jakiej. Mam do wyboru D. kaieteurensis lub D. felix (Tuku Muruku Gran Sabana). Nie widziałem nawet czy to były nasiona ale stwierdziłem, że warto posiać i dziś zauważyłem maleństwa. Przepraszam za jakość zdjęcia ale ciężko wyostrzyć obraz przy tak małych obiektach.

A weź karaluch nie pokazuj tych piękności. Drosera burmanii zawsze mi się podobała A D. graomogolensis muszę nabyć koniecznie.

Arturze bardzo mi się podoba Twoje torfowisko! Kompletnie nie znam się odnośnie urządzania ale sam efekt wygląda imponująco! W ogóle zazdroszczę wszystkim, którzy mają przydomowy ogród lub działkę.

Tak jest biedroneczko.

Dzisiejsza porcja potworków:

Drosera binata

I jeszcze tutaj:

Podziękował ładnie Radkowi i Sansei. To kolejna porcja zdjęć. Bez rewelacji bo słońca brak.

Musowo coś pokazać.