-
Liczba zawartości
601 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Kropka
-
Po ok. tygodniu od pierwszego (bardzo porządnego) oprysku dorwałam jedną (dosłownie jedną) sztukę wełnowca. Musiał się gdzieś w zakamarku terrarium uchować, bo był raczej za duży na świeżo wyklutego po oprysku. Na wszelki wypadek podlałam roztworem podłoże (przez podsiąkanie) i spryskałam mocno oba pływacze. Pominęłam tłustosze w drugim oprysku. Efekt jest taki, że po wełnowcach nie ma śladu. Rośliny nie doznały żadnego uszczerbku na zdrowiu, mimo, że niektóre są młodziutkie i świeżo posadzone, nawet sadzonki liściowe były niewzruszone. Jedynie delikatne, rozwinięte już kwiaty pływaczy uschły po wykąpaniu w roztworze. Po kilku dniach pływacze zaczęły wypuszczać nowe pędy kwiatowe. Zatem spokojnie Polysect 005SL mogę polecić jako skuteczny na wełnowce, a bezpieczny dla roślin.
-
-
Bardzo efektownie się zapowiada, a 100 cm długości to wcale nie tak mało. Można poszaleć Jestem ciekawa jak wszyscy efektu końcowego. Świetnie się ogląda takie relacje "krok po kroku". Na pływacze masz spore te koszyczki, planujesz dużo gatunków czy jeden/kilka w dużej ilości?
-
Z pewnością nikt też w markecie nie bawił się w podlewanie odpowiednią wodą, też i dlatego wskazane przesadzenie. A zimowanie zostawiłabym już na przyszły rok, w końcu za moment styczeń będzie za nami...
-
Pierwsze z brzegu źródło forumowe, czyli podwieszony temat mający stanowić podstawę wiedzy o oświetleniu owadożerów: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Chcesz-Wy...enie-t3877.html W dyskusjach na forum najczęściej przewija się właśnie ta temperatura barwowa, najczęściej polecane jest 6500K i chyba większość z nas takie oświetlenie stosuje. Większość forumowa zajmuje się roślinami amatorsko, poruszamy się więc w zakresie "hobbystycznego" oświetlenia, a nie specjalistycznego.
-
Niestety orientujesz się słabo, ponieważ kombinacja 4000K + 6500K jest właśnie polecanym zestawieniem barw światła dla naszych owadożerów.
-
-
Utricularia livida Pinguicula gracilis x moctezumae Pinguicula moctezumae x rectifolia Pinguicula gracilis Utricularia livida Pinguicula gracilis x moctezumae
-
Pinguicula moranensis 'alba' x emarginata Pinguicula immaculata x pilosa Pinguicula gigantea Pinguicula esseriana Pinguicula rotundiflora Pinguicula cyclosecta Utricularia sandersonii Utricularia livida Pinguicula gracilis x moctezumae
-
-
-
-
Obiecana aktualizacja Słonko dziś pięknie przygrzewało i oświetlało roślinki, więc szkoda by było go nie wykorzystać. Zdjęcia zrobione - pozostaje je Wam zaprezentować. Oczywiście obecnie króluje szata zimowa, nowe rośliny dopiero rozprostowują liście po przeprowadzce i w większości są maluchami. Na pełen rozkwit będzie trzeba poczekać na sezon wiosenno-letni. Do obsady tłustoszowej dołączyły: Pinguicula cyclosecta Pinguicula ehlersiae /Victoria/ Pinguicula esseriana Pinguicula gigantea Pinguicula gracilis Pinguicula gracilis x moctezumae Pinguicula medusina x moctezumae Pinguicula moctezumae Pinguicula moranensis 'alba' x emarginata Pinguicula moranensis x medusina Pinguicula rotundiflora Zdjęcia całości:
-
Przymierzam się powoli do aktualizacji tematu Niestety terra przeżyło najazd wełnowców, które upodobały sobie właśnie pływacze. Wojna z wełnowcami mam nadzieję jest już z sukcesem zakończona. Ponieważ to pływacze były głównym celem intensywnego oprysku insektycydami, najbardziej ucierpiały kwiaty, ale obecnie pojawia się coraz więcej pędów kwiatowych. Gdyby nie ta historia z pewnością prezentowałyby się rewelacyjnie, ale pięknie odżywają. Z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że warunki bardzo im odpowiadają - rozrastają się i wypuszczają liczne pędy. Jest im wyraźnie dużo lepiej niż w terrarium. Wyjęłam je też z doniczek, rosną teraz bezpośrednio w podłożu, pewnie dlatego szybko poszerzają swoje terytorium Fajne jest też to, że przez szybę mogę podglądać pułapki Dodam jeszcze, że umiejscowienie rurki w rogu terrarium, sięgającej do dna jest bardzo wygodnym sposobem podlewania. Wodę nalewam bardzo rzadko, tyle, żeby cały keramzyt był zalany, potem czekam aż cała woda zostanie pobrana przez torf, 1-2 dni utrzymuję keramzyt bez wody, torf leciutko przesycha i znów nalewam. Lawa też ładnie nasiąka wodą, więc tłustosze posadzone "na zboczach" mają wystarczająco wilgotne podłoże. Najlepiej jednak, gdy do tłustosza ulepi się "dróżkę" z torfu sięgającą do "poziomu 0". Gdzieniegdzie musiałam taką ścieżkę dolepić, bo torf przesychał, jeśli była mała jego ilość na gołej skale. Myślę, że na początku zrobiłam mały błąd - lawę położyłam na warstwie torfu, może gdyby była bezpośrednio na agrowłókninie pokrywającej keramzyt nasiąkałaby lepiej. Wersja do sprawdzenia w następnym projekcie Doszło sporo tłustoszy, które powoli się zadomawiają i już zaczynają rosnąć. Postaram się w najbliższych dniach zamieścić fotki i dokładniejsze informacje dot. nowych nabytków
-
Rzeczywiście 5 to będzie D. nidiformis, D. anglica powinna być aktualnie w postaci pąka przetrwalnikowego, więc to tym bardziej na nią nie wskazuje. Choć podobne
-
Wygląda jak mój P. gracilis x moctezumae Ale niech ktoś zweryfikuje.
-
Na moje oko: 1. Drosera aliciae 2. Drosera prolifera 3. Drosera spatulata 4. Drosera spatulata 5. Drosera anglica
-
Wczytaj się w warunki realizacji zamówienia - wysyłka trwa od 1 do 5 dni w zależności od wybranej przez Ciebie opcji dostawy. Jeśli np. kupisz torf, to wybierzesz przesyłkę ekonomiczną, bo taniej i z torfem nic się stanie, jeśli będzie szedł 5 dni. Ale jeśli zamawiasz roślinę logiczne jest, że wybierzesz priorytet, który zwykle dociera na drugi dzień. Zamawiałam w Heldrosie rośliny - były bezpiecznie zapakowane i dotarły błyskawicznie. Myślę, że o to nie musisz się martwić, to jest moim zdaniem odpowiedzialny sklep.
-
Przemywanie wszystkich liści u U. livida i U. sandersonii odpada niestety Ale zastosuję w takim razie też preparat do podłoża, boję się, że poza osobnikami, które widzę, mogą też rezydować nakorzeniowo.
-
Ja dzisiaj zastosowałam oprysk z Polysect 005SL na wełnowce. Karate nie wywarło na nich większego wrażenia, dalej beztrosko wędrowały po roślinach. Dam znać jak środek wpływa na rośliny i na szkodniki. Mam nadzieję, że będzie skuteczny, po 7-10 dniach mam ponowić oprysk, myślę, żeby dodatkowo nasączyć nim podłoże, ale zobaczę, czy przez następny tydzień coś mi wywędruje na spacer. Edycja: Oj chyba jest skuteczny Powyłaziły szkodniki wstrętne na powierzchnię, wybrałam niemal 10 sztuk pęsetą i są martwiutkie Ciałka jakieś takie miękkie i rozklapciałe (fachowe określenie ) No !
-
Jeśli możesz zdradź w takim razie sekretną cefalotusową mieszankę działającą cuda Śliczny cefalek - dobrze widzę, że jemu zmieniłeś jedynie podłoże, a stoi cały czas na parapecie?
-
Zwróć uwagę, że niestety obecnie w heldros żadne tłustosze nie są dostępne (brak towaru). Przejrzyj oferty sprzedaży użytkowników forum - ostatnio pojawiły się tłustosze lub pozostaje Ci carnisana - tu masz podział - możesz wybrać po lewo tylko Meksyk. Tu masz wydzielone grupy ze względu na klimat: http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/pinguicula.php Kliknij po prawo "Klimatu tropikalnego (Meksyk)" i masz listę wraz z opisami i linkami do zdjęć. Wszystkie maksykańskie będą miały podobne wymagania.
-
Jeśli mogę zadam głupie pytanie - zrezygnowałeś z perlitu ze względu na wygląd przypominający wełnowce, czy dlatego, że mógł mieć coś wspólnego z ich inwazją? Niestety zlokalizowałam u siebie kilka osobników na pływaczach, tak więc temat dla mnie istotny
-
Nie każdą roślinę owadożerną podlewa się w ten sam sposób. Np. dzbanecznika traktuje się inaczej niż rosiczkę, czy kapturnicę, stąd moja sugestia o doczytaniu tematu. Preferowana jest jednak woda destylowana, przy kilku roślinach baniak 5l. starczy Ci na b. długo, więc inwestycja minimalna, a rośliny bezpieczne.