Kropka

Okres lęgowy ptaków (wg przepisów prawa np. dotyczących wycinania drzew) zaczyna się 1 marca i trwa do połowy października. Zima jest najlepszym okresem do zakładania budek lęgowych, bo wtedy ptaki mają czas, żeby je zauważyć i ocenić, czy im się podobają i są dla nich przydatne. Tyle wyczytałam w gazetach ogrodniczych. Wydaje mi się, że spokojnie można jeszcze się pokusić o stworzenie ptasiego domu. Wyczytałam też, aby nie wieszać budek lęgowych blisko karmników, żeby nie stwarzać zatargów terytorialnych. Najlepsza orientacja budki wedle stron świata to otworem na południowy wschód. Budka nie powinna być w cieniu, ale też nie w miejscu silnego nasłonecznienia. Ochroniona nieco od silnych wiatrów. Budkę wieszamy 2-5 metrów nad ziemią (w zależności od gatunku ptaków), aby ochronić mieszkańców przed drapieżnikami, szczególnie kotami. Budka powinna się łatwo otwierać, żeby można było ją wyczyścić na jesieni. Jeśli np. ma otwierane wieczko, to można je zabezpieczyć "na haczyk" przed wiewiórkami. Na tą chwilę ze mnie tylko teoretyk, ale i na praktykę przyjdzie czas

Mam plan przyszłościowy zbudować w ogrodzie kilka budek lęgowych i karmników dla ptaków. Jak tylko zmajstruję, wstawiam zdjęcia Nawet jak wyjdą mi pokraczne..

Tylko język angielski.

Ojojoj - Sarracenia ‘Legacy’ też szkaradna nie jest

Mnie intryguje Nepenthes ‘H.R. Giger’. Znając twórczość artysty, obawiam się najgorszego edit: Znalazłam delikwenta: http://www.carnivorousplants.org/cpn/Speci...2_38.html#giger Bardzo mi się podoba

Jeśli dobrze się domyślam nazw gatunkowych roślin wymienionych przez dziedzica, to wszystkie wymagają zimnej stratyfikacji nasion.

Przepraszam za offtop, ale nie podejrzewałam Emira Kusturicy o wydawanie nasion

Szanowna Kropka jest zdania, że głaskanie po główce i zapewnianie, że roślina wyglądająca kiepsko jest w super kondycji uspokaja i utwierdza w słuszności warunków uprawy, a nie mobilizuje. Gdyby wszystkie osoby wypowiedziały się w samych superlatywach, to skąd miałbyś wiedzieć, że trzeba coś zmienić, skoro wszystko jest w najlepszym porządku. A tak - doświetliłeś i już widać efekty. I w żadnym wypadku nie twierdzę, że Twoje rośliny to paskudy. Twierdzę jedynie, że aby pokazały całe swoje piękno, trzeba o nie odpowiednio zadbać. Rosiczka z nadejściem wiosny i na wschodnim/zachodnim parapecie powinna dojść do dobrej kondycji. Natomiast muchołówka z pewnością byłaby najszczęśliwsza w bezpośrednim słońcu. Nie wydaje mi się, żeby mocno przeszkadzały jej wiatry. Zabezpiecz tylko donicę, żebyś nie ustrzelił jakiejś mewy W przyszłym roku zapewnij jej zimowanie, wtedy odpocznie i się tak nie wyciągnie i nie "zsałaci".

Łukashu, jest pięknie - a moje serce kradnie D. kaieteurensis

Hm, fajnie zgadnąć, ale nie mam nic swojego, czego byście nie widzieli... Allgreen wrzuć jeszcze coś od siebie

Drosera prolifera?

Iglacy, misiakw - witajcie Jowita - Ty tak serio? Naprawdę uważasz, że te rośliny są w dobrej formie? Potwornie niedoświetlone, zielone jak sałata, D. capensis bez kropel, rośnie piętrowo, muchołówka tworzy liście jak patelnie, a pułapki małe... Pęd kwiatowy może osłabić muchołówkę, rosiczkę raczej nie bardzo.

Twoja muchołówka jest potwornie niedoświetlona i wymęczona.. Powinieneś: 1. Zaznajomić się z tym: http://www.carnivorous-plants.pl/flytrap/i...a&Itemid=48 tym: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...ea-FAQ-f45.html i tym: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Mucholowk...iedzi-f178.html tym: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Zimowanie...owek-t9895.html I jak na zawołanie - masz świeżutkie dzieło Kosy http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...p;#entry1018632 Wiadomości jest mnóstwo, wystarczy chcieć je znaleźć, a od czerwca miałeś na to mnóstwo czasu. 2. Uciąć pęd kwiatowy, który przy tak osłabionej muchołówce tylko pogorszy jej stan. 3. Zimować koniecznie w przyszłym roku! Gdyby Tobie ktoś nie pozwolił zasnąć i odpocząć też byś wyglądał nieciekawie. 4. Ustawić w możliwie najbardziej nasłonecznione miejsce (może nawet pokusić się o doświetlenie), a na wiosnę najlepiej wystawić na dwór na pełne słońce. 5. Podlewać wodą destylowaną - teraz tak, żeby torf był wilgotny, a jak nastanie wiosna i ciepło - intensywniej.

Faaajny ten Twój cefal Twoje rośliny zawsze wyglądają zdrowo i "szczęśliwie". Lubię zaglądać do tego tematu A znajomy zdolna bestia, bo rośliny w świetnej kondycji

Rzeczywiście to z pewnością nie jest D. capensis, tylko jakiś chwaścik. Z torfem dzieją się niedobre rzeczy - rośnie glon i tworzą się wykwity soli. Jest baaardzo kiepskiej jakości. Jeśli chodzi o podwyższenie wilgotności, to oprócz przykręcenia kaloryfera dobrze by było uchylić okno, ale przecież nie każdy jest zimnego chowu, żeby w takich okolicznościach przyrody spędzać zimę Możesz na tackę, na której stoją doniczki wysypać keramzyt, tak aby woda sięgała do 1/2-3/4 wysokości ziaren. Najskuteczniejsze na pewno byłoby umieszczenie ich w akwarium, nawet otwartym, niekoniecznie bardzo wysokim, wtedy wilgoć odparowująca z keramzytu i doniczek nie "ucieknie" tak szybko.

Nektar! Nie mówiłeś, że byliście na rozdaniu Złotych Globów Para jak z hollywoodzkiego czerwonego dywanu! Ależ Bunnystar jest śliczna.. Ty szczęściarzu!

To wiemy, a coś nowego nam powiesz? Teraz nie ruszaj chociaż z rok

Biedronko - coraz ładniej terra wygląda

Ależ przystojniak! Niech się zdrowo chowa Pasuje mu Ninja

Nektarku - U. prehensilis przyrasta na zielono U. calycifida za to kwitnie jak szalona i wciąż wypuszcza nowe pędy Jest cudna! Skalniaczekk - zdjęcie całej rośliny jest w poście 81

A teraz kwiaty Pływacze dzielnie ratują mój humor w zimie Nakrapiana Utricularia calycifida od Nektara - dziękuję! Utricularia wetwitchii Utricularia warburgii Utricularia chrysantha Utricularia parthenopipes Deser - Phalaenopsis 'Mini Mark' - wypuścił aż dwa pędy kwiatowe

Trochę koloru na styczniowe smutne szarości Na pierwszy ogień - dzbanecznikowo - Nepenthes boschiana napompował duuuży dzban ("mój" największy w kolekcji jak do tej pory) Nepenthes sibuyanensis x hamata nie pozostaje w tyle i uraczył mnie sporym zębatym dzbankiem: Mój malusi Nepenthes 'Rebecca Soper' i jego pierwszy dzbanek: Nowy maluszek Nepenthes 'Bloody Mary' - jeszcze się adaptuje: Nepenthes ventricosa x 'Lady Pauline' już się przyzwyczaiła i po zasuszeniu wszystkich starych dzbanków, pompuje nowe Wiele tłuściochów śpi, a Pinguicula hemiepiphytica x cyclosecta dzielnie kwitnie:

Cudny kalendarz jest wydawany w Niemczech. Ale jest potwornie drogi - może nie tyle on sam, co przesyłka. Poza tym tegoroczny chyba jest już wyprzedany. Tu jest link do tematu na CPUK: http://www.cpukforum.com/forum/index.php?s...amp;hl=calendar A tu niemieckie forum: http://forum.carnivoren.org/index.php?/top...-kalender-2015/

Może powinieneś helce zmienić podłoże na lżejsze - widzę, że ma torfowe. Helki są roślinami typowo terraryjnymi, więc sam fakt umieszczenia jej tam na pewno nie jest przyczyną jej złej kondycji. Jak ją teraz wyjąłeś to będzie musiała się adaptować do niższej wilgotności, co nie wpłynie pozytywnie na jej stan. Na 100% natężenie światła poza terrarium nie jest takie samo jak obok niego. Jeśli kapturnice rosną to znaczy, że nie weszły w stan zimowania. A powinny. Zrobisz jak zechcesz, ale nie dziw się, że jeśli nie zapewniasz swoim roślinom odpowiednich warunków to one nie rosną lub umierają.