Cefalotus rósł w doniczce 5,5cm i chciałem mu polepszyć , poza tym szukając informacji o hodowli przeczytałem w którymś z opisów, że najlepiej przesadzać na jesieni, zimą lub wczesną wiosną więc niestety przesadziłem. Biały nalot na liściu to osad z Topsinu, którym spryskuję cefalka profilaktycznie co dwa tygodnie. Dziś poziom wody obniżyłem do 1,5cm(przy 4cm powierzchnia podłoża była lekko wilgotna-jak to gdzieś przeczytałem-"jak wyciśnięta szmata"). Ogólnie trochę się obawiam tak niskiego poziomu wody czy nie przesuszę rośliny, pracuję 10godz. i gdyby coś się działo nie będe mógł zareagować na czas, a słonko grzeje już dość mocno tym bardziej przez szybę. Na zewnętrzny parapet na obecną chwilę też nie mogę go wystawić, druga sprawa to, że dość liczna populacja kawek szybko by się rozprawiła z cefalem .
Jeszcze pytanko: czy są jakieś typowe objawy/reakcje cefalotusa na przelanie i przesuszenie?